Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Jastrząb. Morsy opanowały zalew, w lodowatej wodzie kąpali się także włodarze

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Liczną reprezentację podczas niedzielnego zlotu morsów na zalewie w Jastrzębiu miała Ekipa Lodowcowa z Chlewisk.
Liczną reprezentację podczas niedzielnego zlotu morsów na zalewie w Jastrzębiu miała Ekipa Lodowcowa z Chlewisk. Ekipa Lodowcowa i Morsy z Madagaskaru
Reprezentanci kilku klubów spotkali się w minioną niedzielę na trzecim zlocie morsów w Jastrzębiu w powiecie szydłowieckim. Na kąpiel w lodowatej wodzie zdecydowali się nawet niektórzy miejscowi włodarze.

W zalewie jastrzębskim kąpali się przedstawiciele trzech zaprzyjaźnionych ze sobą klubów - Nurtu Mostki Morsjanie z gminy Suchedniów, Morsów z Madagaskaru ze Skarżyska-Kamiennej oraz Ekipy Lodowcowej Chlewiska, w składzie której są również mieszkańcy Szydłowca. Do grupy morsujących dołączyli tym razem też pochodzący z Jastrzębia i okolic.

Kąpieli w lodowatej wodzie spróbowali: wójt tamtejszej gminy Andrzej Bracha, przewodniczący miejscowej rady Wojciech Warso, radna Aldona Wójcikowska oraz mieszkaniec Jastrzębia Dariusz Dulęba. Oprócz Warso, reszta debiutowała w gronie morsów! Przewodniczący samorządu przyznaje: - Ja kąpałem się już po raz drugi, pierwszy raz wszedłem do wody zimą w ubiegłym roku. Pamiętam, że w pierwszym zlocie nad zalewem uczestniczyło u nas około 20 osób. To grono systematycznie się powiększa. Coraz więcej morsów odwiedza akwen w Jastrzębiu, niedzielna impreza wzbudziła też zainteresowanie wśród mieszkańców. W sumie nad zalewem pojawiło się około dwustu osób - wspominał Wojciech Warso.

Kąpiel poprzedziła rozgrzewka na plaży, która trwała 10-15 minut. Przed godziną 13 przyszedł czas na główny punkt programu, czyli wejście do wody. Debiutujące morsy przebywały w niej najwyżej minutę. Ci bardziej „zaprawieni” kąpali się nieco dłużej. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwali strażacy i ratownicy medyczni.

- Polecam każdemu. Nie należy bać się lodowatej wody, strach ma wielkie oczy - mówi z uśmiechem Wojciech Warso i dodaje: - Dzięki takiej kąpieli hartujemy swój organizm. Mamy nadzieję, że morsowanie zyska w naszej gminie zwolenników, tym bardziej, że mamy zalew. Myślimy nad powołaniem klubu morsów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie