Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Skaryszew. Martyna Tuzimek wciąż potrzebuje pieniędzy na operację nogi. Jak jej pomóc?

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
- Chciałabym bawić się z dzieckiem bez bólu - mówi Martyna Tuzimek, mieszkanka gminy Skaryszew, która zbiera pieniądze na operację lewej nogi.
- Chciałabym bawić się z dzieckiem bez bólu - mówi Martyna Tuzimek, mieszkanka gminy Skaryszew, która zbiera pieniądze na operację lewej nogi. Archiwum prywatne
Martyna Tuzimek, mieszkanka Makowca w gminie Skaryszew zbiera pieniądze na operację nogi. - To, co mnie spotkało jest niewiarygodne. Chcę wyzdrowieć dla swojej córeczki - apeluje młoda kobieta. Do końca maja trwa akcja pomocy w internecie.

Martyna ma dziś 28 lat. Jej dramat zaczął się jeszcze w czasach, gdy chodziła do szkoły. Niewinnie. Podczas jednego ze szkolnych pikników miała wypadek. - Po zakończeniu gier i zabaw wróciłam do domu, zauważyłam, że moja noga jest cała opuchnięta. Mama zabrała mnie do przychodni. Lekarz stwierdził, że to ukąszenie owada i odesłał do domu. Po dwóch tygodniach nie było jednak poprawy, więc pojechałam do kolejnego lekarza. Wyniki badań pokazały, że to nie ukąszenie, ale skręcenie stawu skokowego z pęknięciem kostki! - opowiada Martyna Tuzimek.

Przez miesiąc miała nogę w gipsie, ale poprawy nie było. Noga wyglądała coraz gorzej. Martyna odwiedzała kolejnych lekarzy w kraju, przebywała także na konsultacji w Wielkiej Brytanii. Wreszcie usłyszała diagnozę - obrzęk limfatyczny. Tak też rozpoczęło się długie i żmudne leczenie. Mieszkanka Makowa przechodziła drenaż, kompresoterapię. Jej lewa noga waży dziś o osiem kilogramów więcej. Utrudnia codzienne życie.

- Noga przypomina o sobie w każdej sekundzie. Jest wielka, ciężka, mam problemy z założeniem spodni czy butów. Przy delikatnych zadrapaniach sączy się z niej płyn... Utrudnia mi zabawę z dzieckiem, mam problem z kucaniem, klękaniem. Sprawia mi to po prostu ból... - opowiada Martyna Tuzimek.

Jej największe marzenie jest - można tak to ująć - zwyczajne. Zwyczajne dla zdrowych osób. Ona chciałaby po prostu pobawić się z dzieckiem bez grymasów bólu, swobodnie poruszać się.

Nie pomagają masaże, rehabilitacja. Jedyna szansa jest w kosztownej operacji. Mieszkanka Makowca we własnym zakresie znalazła lekarza w Słupsku, który jako jedyny spośród dotychczasowych specjalistów dał jej nadzieję na normalne życie. Z czym ona się jednak wiąże? Z zabiegami tak zwanej liposukcji płynu oraz zespoleniu naczyń limfatyczno-żylnych. W przypadku Martyny Tuzimek kosztów takiej operacji nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia. Mogą o nie ubiegać się jedynie pacjenci z chorobami onkologicznymi. Młoda kobieta zmuszona jest szukać ratunku na przysłowiową własną rękę.

Operacja kosztuje ponad 38 tysięcy złotych. Zbiórka trwa na stronie internetowej siepomaga.pl. Ma zakończyć się 30 maja tego roku. Uwaga - brakuje jeszcze 24,9 tysiąca złotych! SZCZEGÓŁY Operacja zespolenia naczyń limfatyczno-żylnych

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie