Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
Niesłychana aktywność Koła Gospodyń Wiejskich w Brankowie - gmina Warka, od ponad dwóch lat pokazuje, że grupa jest niezgłębioną studnią pomysłów i inwencji twórczej. Obecnie należy do niej 40 członków, spośród których kilka osób jest już sędziwego wieku, dlatego zapraszane pojawiają się tylko na ważniejszych uroczystościach. Aktywne działaczki to panie młodsze i starsze, które pragną spożytkować swój wolny czas na wspólne pichcenie, sprzątanie, wykonywanie okazjonalnych ozdób, a także wędrowanie. Z okazji 700 - lecia Warki postarały się o zdobycie 8 sadzonek dębów, aby posadzić je uroczyście na wcześniej uporządkowanym przez siebie terenie.
Najpierw należało posprzątać
Temat sprzątania ziemi był bliski gospodyniom już od dawna. W marcu, zanim jeszcze wszczęto powszechne akcje z okazji Międzynarodowego Dnia Ziemi, panie z Brankowa i okolic same pomyślały o tym, że lokalny teren nie wygląda zadowalająco. Dlatego, pomimo chłodu i pluchy, zabierając plastikowe worki i rękawiczki oraz nieprzemakalne buty, spotkały się na wspólnej, spontanicznej akcji.
Następne podobne przedsięwzięcie nastąpiło już w kwietniu, gdy otrzymały od burmistrza Warki symboliczne drzewka - dęby na warecki jubileusz. - Sadzonki mają swój certyfikat. Jeden z nich nazwałyśmy Brankowiak. Brakuje jeszcze nazw dla siedmiu pozostałych - mówi Danuta Zielińska, zastępca przewodniczącej i skarbnik Koła. - Teren wiejski, który prowadzi naszych mieszkańców nad rzekę Pilicę i jest często przez nich odwiedzany, nie nadawał się do natychmiastowego zagospodarowania. Trzeba było wyzbierać z ziemi odpady w postaci różnych śmieci, badyli, pozostałości z okolicznych sadów. Co się dało, spaliłyśmy, ale inne rzeczy musiał wywieźć sprzęt. Użyczył go nam burmistrz Warki, a w porządkowaniu i równaniu terenu pomógł Zakład Usług Komunalnych - relacjonuje pani Danuta. Teraz piękne, czyste i gładkie połacie ziemi czeka na zasianie trawy, co członkinie grupy mają zrobić lada dzień.
Nie tylko okazje świąteczne sprzyjają wspólnym spotkaniom
Koło Gospodyń w Brankowie skupia panie nie tylko z jednej wsi. - Mamy gospodynie z Michałowa, a także członkinię z Cielców
(gmina Promna). Kto chętny, zawsze jest przez nas z ochotą przyjęty - opowiada pani Danuta. Oczywiście wszelkie dni przedświąteczne sprzyjają większym akcjom prowadzonym przez Koło. Odwiedzanie tutejszej szkoły ze słodkimi podarunkami, wypieki z okazji Bożego Narodzenia, Wielkanocy, Tłustego Czwartku, rarytasy na Dzień Zakochanych, uroczysty Dzień Kobiet, Dzień Dziecka. Panie pieką i częstują, ale też tworzą ozdoby świąteczne, bombki, stroiki, palmy, dekorowane serduszka.
- Spotykamy się najczęściej w niedzielne wieczory. Rozmawiamy, śmiejemy się, dzielimy doświadczeniami i coś pożytecznego wspólnie robimy - zdradza członkini zarządu.
Piesze wędrówki nawet po 15 kilometrów!
Oprócz pracy w kuchni, na miejscu, panie lubią też zażywać ruchu. Wraz z dziećmi ze szkoły brały udział w rajdzie i sponsorowały wtedy soczki oraz słodycze. - Na wędrówki w nasz pobliski teren umawiamy się spontanicznie, czasem z dnia na dzień. Niektórzy zabierają kijki, inni wolą swobodnie spacerować. Gdy pogoda w końcu się poprawi, w planach mamy pieszą wycieczkę na Białą Górę (około 15 kilometrów)- opowiada pani Danuta.
Grupa organizuje także większe eskapady. Wycieczki po całej Polsce są szansą zebrania większej ilości osób, uzyskania tańszych biletów na przejazd i zwiedzenia wielu ciekawych miejsc. To naprawdę bogaty wachlarz możliwości zwłaszcza dla starszych osób, które same nie odważyłyby się wyruszyć w daleki świat. - Zawsze wracamy wtedy pełni wrażeń i entuzjazmu - twierdzi gospodyni.
Jak sobie radzą?
Spotkania Koła Gospodyń odbywają się na razie w budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Brankowie. - Mamy jednak zamysł przejąć pomieszczenie po jednym z likwidowanych tu sklepów, ok. 54 metry kwadratowe powierzchni - tłumaczy pani Danuta. - Przydałby się taki wspólny, tylko nasz kącik do owocnych spotkań.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji co roku przekazuje grupie 4 tysiące złotych na działalność społeczną. Panie przygotowują plan działań i wykaz kosztów. - Są wśród takich punktów projektu święta i okazje, które dotyczą wszystkich mieszkańców naszej okolicy. Natomiast, gdy chcemy spotkać się spontanicznie, przeznaczamy już na to własne fundusze - dodaje wiceprzewodnicząca.
Oby wystarczyło sił, motywacji i inwencji twórczej - na długie przyszłe lata. Gratulujemy młodzieńczego zapału do pracy, twórczości i aktywności fizycznej!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?