Hale targowe w Przysusze wciąż nie są gotowe

Pierwotny plan przewidywał, że budowa hal na terenie między ulicami: Radomską a Legionów Polskich, rozpocznie się w na początku i zakończy pod koniec 2010 roku. Ale to już przeszłość. Mimo, że zaraz minie pół roku od wyznaczonego terminu, hale nadal są niegotowe. Burmistrz Tadeusz Tomasik wyjaśnił, że wykonawcy został wyznaczony kolejny termin - 30 kwietnia.

Wiosną wciąż jednak trwają prace, choć trzeba przyznać - zostało do końca już niewiele roboty.

- Były dwie główne przyczyny opóźnienia. Jedną z nich były przedłużające się rozmowy z kupcami, którzy handlowali na tamtym terenie, a początkowo nie chcieli się przenieść, by pozwolić wejść wykonawcom. Zanim więc inwestycja się rozpoczęła, był już przynajmniej miesiąc opóźnienia - mówił burmistrz w chwili, gdy nie udało się dotrzymać pierwszego terminu.

Potem przyszła jednak surowa, wczesna zima i prace zamarły na pewien czas. Już w listopadzie spadł śnieg, a po zimie doszły kolejne roboty.

- Teren, gdzie są budowane hale, należy do trudnych terenów. To podmokłe grunty, kiedyś tam znajdowały się sadzawki, potem były zasypane. Wykonawca musiał więc dokonać wykopów, by dostać się do trwałego podłoża. To znów opóźniło prace budowlane - wyjaśnia Tadeusz Tomasik.

Jak głębokie są to wykopy, można zobaczyć oglądając teren budowy, choćby od strony ulicy Legionów Polskich. Działka została tu znacznie obniżona w porównaniu do otoczenia.

Zapytaliśmy burmistrza, czy gmina, jako inwestor, naliczy karne odsetki za opóźnienia i za nie dotrzymanie drugiego terminu.

- Taka możliwość istnieje, ale najpierw musimy sprawdzić, czy wina leży po stronie wykonawcy - dodaje burmistrz.

Potencjalnie gmina jednak może żądać odszkodowań, lub choćby nie wpłacić ostatniej transzy za wykonanie prac.

HANDEL POCZEKA

W tej chwili targowisko działa przy ulicy Radomskiej, w pobliżu stadionu. To dogodna działka dla kupców i klientów, ale fatalna pod względem infrastruktury. Handel odbywa się na gołej ziemi, często w kurzu i błocie. Nie ma trwałych stoisk, sanitariatów, ale to ma się zmienić gdy już będą gotowe hale.
Żeby przebudować targowisko w mieście, gmina sięgnęła po wsparcie z funduszy Unii Europejskiej. Przysucha otrzymała niebagatelną kwotę - ponad 9 milionów złotych z Unii.

- Sami dołożyliśmy z budżetu jeszcze około 15 procent nakładów. W sumie koszt budowy hal i zmodernizowania terenu wyniesie 10,6 miliona złotych - mówi Tadeusz Tomasik.
Powstaną dwie hale targowe, olbrzymia wiata z terenem prawie 2700 metrów kwadratowych ze stanowiskami dla drobnego handlu. To tego miejsca postojowe, zaplecze sanitarne. W jednej, większej hali będzie 30 stanowisk. Tu odbywać się będzie handel wielobranżowy - towary budowlane, rolnicze, ogrodnicze, ubrania, buty. Druga, mniejsza hala, zmieści 20 boksów, głównie do handlu mięsem i w mniejszej części - towarami spożywczymi.

Obecny termin oddania hal i całego terenu, to 31 maja. Potem będzie jeszcze odbiór inwestycji przez inspektora budowlanego. Ostatecznie więc na zakupy do hal wybierzemy się w lipcu.