Autobusowy korek na ulicy Poniatowskiego w Radomiu.
(fot. czytelnik)
Silny wiatr w naszym regionie wiał już w nocy: Huragan Ksawery w Radomskiem. Raport po nocy
Obecnie dramatycznie jest na przykład na krajowej trasie numer siedem od Jedlińska do ronda warszawskiego w Radomiu. Miejscami przejazd blokują Tiry, które nie radzą sobie na oblodzonym asfalcie.
Jak informują radomscy policjanci na Żółkiewskiego, przy podjeździe na wiadukt też utknęły ciężarówki. Podobnie jest na ulicy Czarnieckiego, czyli kolejnym miejskim odcinku krajowej trasy numer siedem.
Fatalnie jeździ się też po innych ulicach Radomia. Momentami pojawiają się bardzo intensywne opady śniegu, które utrudniają widoczność. Na ulicach jest ślisko.
- Jezdnie zamieniły się w ślizgawki, nie da się jeździć - relacjonuje dzwoniący do naszej redakcji kierowca. - Na zmianie świateł przejeżdża jeden samochód, jest tak ślisko, że trudno jest ruszyć.
Na ulicy Słowackiego, przy wiadukcie od strony Glinic utknęły autobusy. Nie mogą podjechać pod górę po oblodzonej jezdni.
Problemy są też z przejazdem ulicą 25 Czerwca, w okolicy szkoły muzycznej, tak też kierowcy muszą pokonać wzniesienie.
Łatwo nie mają też piesi. Chodniki są oblodzone i bardzo śliskie. Kontrole i interwencje zapowiada Straż Miejska, która apeluje także do zarządców o posypywanie trotuarów.
- Prosimy też o zgłaszanie na nasz numer alarmowy 986 informcji o problemach w związku z atakiem zimy - mówi Piotr Stępień, rzecznik prasowy radomskiej Straży Miejskiej.
Jak informuje Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji, po godzinie 18.30 na ulice Radomia wyjechały wszystkie pługopiaskarki. - Nasze ekipy usuwają błoto pośniegowe z ulic, które są objęte zimowym utrzymaniem. W pierwszej kolejności zajęliśmy się miejskimi odcinkami dróg krajowych i wojewódzkich. Priorytetem są ulice, którymi kursują autobusy komunikacji miejskiej. Łącznie zimowym utrzymaniem objętych jest około 240 kilometrów dróg w mieście. Trzy firmy zajmujące się odśnieżaniem ulic Radomia dysponują w sumie 18 pługopiaskarkami - informuje Dariusz Dębskim, rzecznik prasowy MZDiK.
Źle jest na przykład miejscami także na drodze krajowej numer 50 w powiecie grójeckim. W miejscowości Bikówek, gmina Grójec trwa wyciąganie z rowu Tira. Kierowca na śliskiej drodze nie zapanował nad wielkim wozem.
Na "50" trudno jest miejscami podjechać pod górę. W takich miejscach ustawiają się Tiry, które nie mogą pokonać oblodzonych jezdni na wzniesieniach.
W powiecie grójeckim z tego samego powodu blokuje się też droga wojewódzka numer 728.
Problemów z gołoledzią nie ma za to na krajowej trasie numer siedem na odcinku biegnącym przez powiaty białobrzeski, grójecki i szydłowiecki. Zatory mogą się tworzyć przy wzniesieniach.
Do policji i straży pożarnej w regionie nie dotarły do tej pory informacje o tym, żeby jakaś droga była zupełnie nieprzejezdna.
- Nieustannie apelujemy jednak do kierowców ostrożność i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze - mówi Tomasz Wilecki z policji w Lipsku. - W związku z silnymi porywami wiatru szczególną ostrożność powinni zachować kierowcy Tirów, zgłasza, kiedy z lasów wyjeżdżają na otwarte przestrzenie.
Po południu przybywa też próśb o interwencję do strażaków. W ciągu dnia 28 interwencji mieli strażacy z Grójca. Głównie wyjeżdżali usuwać powalone drzewa i konary. Po południu na przykład pomagali zabezpieczać dach na jednym z domów w miejscowości Rosocha w gminie Nowe Miasto nad Pilicą. W Ryszkach z kolei upadające drzewo wybiło okno w mieszkaniu i uszkodziło orynnowanie.
Bardzo groźny incydent miał miejsce na drodze w Świdnie, gmina Mogielnica konar walącego się drzewa wybił szybę w jadącym samochodzie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W powiecie kozienickim strażacy interweniowali 14 razy, także wyjeżdżali drzew powalonych na drogi, ale w kilku miejscach konary uszkadzały dachy zabudowań gospodarczych.
W powiecie szydłowieckim przede wszystkim strażacy zajmowali się usuwaniem drzew i konarów z dróg. W Gąsawach Rządowych świerk upadł na dom.
W miarę spokojnie popołudnie mija za to w powiecie lipskim. Tam strażacy wyjeżdżali raz do usuwania skutków wichury. Drzewo tarasowało przejazd jednym pasem drogi Lipsko - Solec nad Wisłą.
Wciąż w wielu miejscowościach są też problemy z prądem. Pojawiają się one między innymi w gminach Przysucha i Białobrzegi.
Huragan Ksawery - raport do popołudnia: Huragan Ksawery i pierwszy śnieg w Radomskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
