Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hydrotruck Radom powrócił po dłuższej przerwie i zagrał ze Spójnią (ZDJĘCIA)

Sylwester Szymczak
Sylwester Szymczak
Hydrotruck grał ze Spójnią
Hydrotruck grał ze Spójnią Sylwester Szymczak
Po trzytygodniowej przerwie do ekstraklasowych rozgrywek wrócili koszykarze Hydrotrucku Radom. Przegrali ze Spójnią. Szkoda, bo rywal był do ogrania!

Hydrotruck Radom - Spójnia Stargard 73:75 (25:25, 14:20, 16:13, 18:17)
Hydrotruck: Griffin 14 (2), Ostojić 12, Stumbris 14 (3), Zegzuła 0, Hinds 24 (3), Piechowicz 0, Wall 0, Lewandowski 4, Prahl 5.
Spójnia: Treath 13 (2), Matczak 12, Steele 15 (1), Cowels 11 (3), Kostrzewski 4, Han 0, Gudul 5, Młynarski 15 (3).

Od prowadzenia 6:1 zaczęli koszykarze Hydrotrucku. Rywale przez ponad trzy minuty zdobyli zaledwie jeden punkt, ale szyko wykorzystali błędy gospodarzy i doprowadzili do remisu. W szóstej minucie było 13:15 i goście pierwszy raz wyszli na prowadzenie. W kilku sytuacjach trafiali z taką łatwością, że zrobiło się 20:25. Po dwóch akcjach Jabarie Hindsa w ostatnich sekundach, pierwsza kwarta zakończyła się remisem 25:25.
Początek drugiej kwarty by wyrównany. Hydrotruck osiągnął nawet nieznaczną przewagę punktową, ale w 17 minucie coś się zacięło w ataku. Rywal kontrował, wykorzystywał błędy i bardzo szybko osiągnął 10 "oczek" przewagi.
Trzecią kwartę radomska drużyna zaczęła od gonitwy.. Po pięciu minutach zrobiło się 46:49. Szkoda kilku sytuacji, po których Hydrotruck powinien zdobywać punkty, bo przewaga nie topniała. Ważną trójkę zdobył w tym momencie Dayon Griffin doprowadzając do stanu 50:53. Za chwilę po akcjach Stumbrisa gospodarze powrócili na prowadzenie.
Ostatnią kwartę Hydrotruck rozpoczynał tracąc do przeciwnika trzy punkty. To zwiastowało duże emocje. Przez blisko dwie minuty Hydrotruck nie mógł skutecznie zakończyć akcji, dopiero Hinds trafił z dystansu. Cztery minuty przed końcem przy stanie 62:65 Filip Matczak dopuścił się niesportowego faulu. Hydrotruck doprowadził do stanu 64:65. Mając sporą szansę na wypracowanie sobie przewagi, to niestety radomscy koszykarze popełnili masę błędów i oddali znowu przewagę.
Na 70 sekund przed końcem było 71:73. Hinds przeprowadził indywidualna akcją z faulem i było 73:73. Nie trafił osobistego, a Treath w kolejnej akcji trafił spod kosza na dwie sek. przed końcem. Hydrotruck miał dwie sekundy na odrobienie strat. Nie udało się niestety trafić Hindsowi ostatniego rzutu.

Przed radomską drużyną wyjazd do Gliwic. 6 marca nasz zespół zmierzy się z tamtejszym GTK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie