Inscenizacja historyczna bitwy Powstania Styczniowego w Muzeum Wsi Radomskiej. Potyczka w zimowej scenerii. Zobacz co tam się działo!

W sobotę, 21 stycznia Muzeum Wsi Radomskiej zaprosiło radomian na niezwykłe widowisko historyczne, podczas którego pokazano rekonstrukcję potyczek z powstania styczniowego w regionie radomskim.

Motywem przewodnim tegorocznego widowiska była kampania korpusu generała Mariana Langiewicza, od wybuchu powstania w regionie radomskim i epizodu ataku na Szydłowiec w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku, po jego ostatnią bitwę stoczoną pod Grochowiskami 18 marca 1863 roku.

Jak mówił Przemysław Bednarczyk, autor scenariusza i twórca inscenizacji to była żywa lekcja historii. Pokazano bowiem inscenizacje potyczek, które polscy żołnierze toczyli w 1863 z carską armią w miejscowościach w okolicy Radomia. Ale zadbano też o każdy szczegół i tak publiczność mogła przyjrzeć się mundurom, poznać historię poszczególnych formacji strony polskiej, ale i rosyjskiej. Pokazano broń z jakiej korzystano podczas powstania styczniowego.

Zdobywanie wiedzy to jedno, ale było też piękne widowiskowo. O scenografię zadbała pogoda. Wszystko działo się w głębokim śniegu. Widoki były niezwykłe, a do tego były odgłosy walki, szczęk szabli, okrzyki powstańców i Rosjan, wystrzały z broni palnej, dym, rżenie koni. Kto się tam wybrał nie żałował, nawet stojąc w zaspie i osłaniając się przed padającym śniegiem.

Do radomskiego skansenu przyjechali w sobotę rekonstruktorzy z całego regionu radomskiego, ale też między innymi Rzeszowa, Buska Zdroju, Przasnysza. Na polu walki stawili się też harcerze. Walczyła piechota, kawaleria, ułani, kozacy... Ale można było zobaczyć też sceny z udziałem szlachcianek, chłopów z radomskiej wsi.