Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Interesujące spotkanie z pisarzem Zbigniewem Kruszyńskim w Resursie w Radomiu (zdjęcia)

Barbara Koś
Ze Zbigniewem Kruszynskim( z lewej) rozmawiał Marcin Kępa
Ze Zbigniewem Kruszynskim( z lewej) rozmawiał Marcin Kępa Barbara Koś
Mieszkał w wielu miastach Polski i Szwecji, teraz chce napisać książkę o Radomiu podczas okupacjii. Zbigniew Kruszyński, uznany polski prozaik, radomianin, mówił w poniedziałek o swojej najnowszej powieści podczas "Imieniniowego spotkania autorskiego" w Resursie Obywatelskiej
-Zbigneiw Kruszynski to uznany już polski prozaik - mowil Marcin Kępa.
-Zbigneiw Kruszynski to uznany już polski prozaik - mowil Marcin Kępa. Barbara Koś

-Zbigneiw Kruszynski to uznany już polski prozaik - mowil Marcin Kępa.
(fot. Barbara Koś)

Powieść nosi tytuł "Kurator" i jak przypomniał Marcin Kępa prowadzący spotkanie - chociaż fabuła książki jest prosta - 50-letni bohater jest samotny, ma czas i sporo pieniędzy, więc zajmuje się sponsorowaniem pań w rozmaitym wieku.

Dopóki nie pojawi się Marta - wrażliwa licealistka, której nie zależy na pieniądzach.

Książka, jak mowił Kępa, ma drugie dno, ponieważ napisał ją właśnie Zbigniew Kruszyński, jeden z najciekawszych i najbardziej przewrotnych prozaików współczesnych, wytrawny stylista i ironista, a nade wszystko pisarz konsekwentnie pesymistyczny.

- Nie jestem aż takim pesymistą literatury polskiej - zaprotestował pisarz.- Mam raczej temperament satyryczny… A o mojej książce można by raczej powiedzieć - taka smutna, że boki można zrywać.

Fragment powieści :"Kurator" czytal Wlodzimierz Mancewicz.
Fragment powieści :"Kurator" czytal Wlodzimierz Mancewicz. Barbara Koś

Fragment powieści :"Kurator" czytal Wlodzimierz Mancewicz.
(fot. Barbara Koś)

Dla podkreślenia tej prawdy aktor, Włodzimierz Mancewicz, a potem i sam autor, przeczytali fragmenty "Kuratora". "Do śmiechu" na pewno nie były.

-Swoich bohaterów wysyłasz zawsze do miasta R.- zaznaczył Marcin Kępa. - W najnowszej powieści także. To znamienne. Dlaczego wciąż tu wracasz?

- To taka moja mapa wrażliwości - stwierdził Kruszyński. - Wracam do Radomia, bo dokąd miałbym wracać? Mieszkałem w wielu miastach - Wrocławiu, Lund, Uppsali, Sztokholmie…Teraz zaszyłem się w malutkiej wiosce kotliny kłodzkiej. Ale jak wracać to tylko do Radomia.

Powieść "Kurator" napisał bezpośrednio po zakończeniu poprzedniej:"Ostatni raport". Przez chwilę nawet zdawało mu się, że pisze dalszy ciąg tamtego utworu. Lecz teraz nabiera dystansu i przymierza się do powieścio Radomiu w okresie okupacji hitlerowskiej.

-Punktem wyjścia stanie się mój dom rodzinny, w którym w czasie wojny dziadkowie mieszkali w piwnicy a na piętro wprowadzili się Niemcy - opowiadał pisarz.

- W każdej twojej książce znajdziemy tego samego bohatera - przegranego, zmęczonego życiem mężczyznę - indagował gościa Marcin Kępa. - I taki sam klimat - pustka, obojętność, żadnej nadziei na porozumienie.

Kruszyński nie zaprzeczył, że istotnie wiele jego postaci posiada niektóre momenty jego życiorysu: działacza "Solidarności", potem politycznego emigranta,około 50 letniego mężczyzny, cynika, ironisty, ciągle wracającego do miasta R.

Ale "Kurator" to przede wszystkim książka o braku miłości - podsumował pisarz.

W prezencie imieninowym zaśpiewali solenizantowi Aleksandra Rogala i Wiktor Tokarski.

Zbigneiw Kruszynski podpisał swą ksiąźkę Zbigniewowi Wieczorkowi,poloniście "Kochanowskiego".
Zbigneiw Kruszynski podpisał swą ksiąźkę Zbigniewowi Wieczorkowi,poloniście "Kochanowskiego". Barbara Koś

Zbigneiw Kruszynski podpisał swą ksiąźkę Zbigniewowi Wieczorkowi,poloniście "Kochanowskiego".
(fot. Barbara Koś)

Chętnych do uzyskania autografu było więcej.
Chętnych do uzyskania autografu było więcej. Barbara Koś

Chętnych do uzyskania autografu było więcej.
(fot. Barbara Koś)

W prezencie imieninowym śpiewała solenizantowi Aleksandra Rogala.
W prezencie imieninowym śpiewała solenizantowi Aleksandra Rogala. Barbara Koś

W prezencie imieninowym śpiewała solenizantowi Aleksandra Rogala.
(fot. Barbara Koś)

Śpiewal także Wiktor Tokarski.
Śpiewal także Wiktor Tokarski. Barbara Koś

Śpiewal także Wiktor Tokarski.
(fot. Barbara Koś)

Byy też kwiaty dla pisarza.
Byy też kwiaty dla pisarza. Barbara Koś

Byy też kwiaty dla pisarza.
(fot. Barbara Koś)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie