- Przecież z tunelu korzystają nie tylko młodzi sprawni mężczyźni, ale i matki z dziećmi w wózkach, czy niepełnosprawni na wózkach inwalidzkich. Na schodach nie poradzą sobie, bo nie ma podjazdów - mówi nam Jerzy Grabowiecki, spotkany na dworcu.
Rzeczywiście - na schodach w stronę ulicy Domagalskiego takich pochylni nie ma. W czasie modernizacji dworca zlikwidowano podjazdy przy schodach, a wykonawcy twierdzili, że taki mieli projekt. Dla osób z wózkami, czy dla rowerzystów miały być windy prowadzące zarówno na ulicę Domagalskiego, jak też na perony. Jednak na razie windy nie działają i trzeba wózki przenosić po schodach.
Karol Jakubowski, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe tłumaczył nam, że windy będą niedługo uruchomione, a na razie trwają testy urządzeń.
Jednak brak podjazdów na schodach czy wind, to nie wszystko. Mieszkańcy miasta widzą więcej uchybień po remoncie.
- Dlaczego zniknął zegar, który wisiał na dworcu od strony ulicy Domagalskiego? Przecież zegar na dworcu musi być! - żalił się nam wczoraj czytelnik.
Jak dodał, w tunelu brakuje też potrzebnych wyświetlaczy o przyjazdach i odjazdach pociągów. Ponadto w części dworca źle słychać komunikaty podawane przez megafon.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?