MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Iskra" przy stole

/mon/
Euromirex Radom - Piotr Skierski (pierwszy z lewej), Dariusz Kich, Marcin Kusiński i Leszek Kucharski.
Euromirex Radom - Piotr Skierski (pierwszy z lewej), Dariusz Kich, Marcin Kusiński i Leszek Kucharski. T. Klocek

W 1992 roku jechał do Barcelony jako nadzieja polskiego tenisa stołowego. Piotr Skierski w igrzyskach olimpijskich bronił barw Euromirexu Radom, choć wcześniej w klubie nie zagrał żadnego meczu.

Skierski trafił do Radomia razem z Leszkiem Kucharskim, uznanym już na międzynarodowej arenie graczem. Wszystko za sprawą Mirosława Kłysa, właściciela firmy "Euromirex", który stworzył najsilniejszy zespół w Polsce. Biznesmenowi, rozpoczynającemu wówczas na rynku radomskim wiele interesów, bardzo zależało na reklamie poprzez sport.

Skierski wyjeżdżając do Barcelony nie mógł pochwalić się rozegraniem żadnego meczu w barwach Euromirexu. Radom kojarzył mu się jednak jako miasto, w którym odniósł pierwszy sukces. Były zawodnik Górnika Czerwonka w 1986 roku właśnie w Radomiu wygrał turniej juniorów z okazji 60-lecia RKS Broń. Na początku lat 90. ubiegłego stulecia uchodził za największą nadzieję polskiego tenisa stołowego. Mógł pochwalić się wieloma sukcesami, między innymi brązowym medalem drużynowych mistrzostw Europy seniorów, wywalczonym właśnie w 1992 roku.

Skierski zagrał w Barcelonie w turnieju indywidualnym. Trafił do grupy eliminacyjnej złożonej z czterech zawodników. W pierwszym pojedynku tenisista Euromirexu zmierzył się z reprezentantem Anglii, naturalizowanym Chińczykiem Ma Wenge. W światku pingpongistów zwany był człowiekiem-gumą. O jego wyczynach krążyły legendy. W czasie gry trzymając rakietkę i odbijając piłeczkę potrafił na przykład zrobić gwiazdę. Ma Wenge był bardzo sprawny, siłą Skierskiego był natomiast forhend, gorzej radził sobie natomiast z bekhendem. Rywal wykorzystał to bezlitośnie, nie dając popularnemu "Iskrze" szans. W drugim z pojedynków z Czechem Peterem Korbelem radomski tenisista radził sobie już dużo lepiej, deklasując przeciwnika w pierwszym secie. Do postawienia kropki nad "i" niestety nie doszło, w następnych dwóch partiach przegrywając zdecydowanie. Na otarcie łez Skierski łatwo pokonał w ostatnim meczu Chilijczyka Augusto Moralesa.

Po igrzyskach w Barcelonie Skierski, Kucharski i kilku innych tenisistów stołowych reprezentowało barwy Euromirexu przez trzy sezony. Z radomskim klubem trzykrotnie sięgnął po drużynowe mistrzostwo Polski. W drugiej części sezonu 1994/95 działacze Polskiego Związku Tenisa Stołowego zażądali jednak od Kłysa opłaty transferowej za przejście z Górnika. Radomski biznesmen uważając roszczenia za absurdalne nie wpłacił pieniędzy. Ostatecznie Skierski został zawieszony. Jeszcze w indywidualnych mistrzostwach Polski wziął udział jako niezrzeszony radomianin (zameldowany był bowiem przy ulicy Staroopatowskiej, w niedokończonym do dziś hotelu budowanym przez "Euromirex"), ale po rozpadzie Euromirexu wyjechał do Austrii. Reprezentował tam barwy TTC Moldan Kuchl, a później przeniósł się do Niemiec. W 1996 roku był rezerwowym na igrzyska i do Atlanty nie pojechał. Jak się okazało, występ w Barcelonie był jego jedynym olimpijskim startem w karierze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie