Jak Radomianie wspominają mijający rok?

Niestety - tak się złożyło, że z 2010 roku będziemy pamiętali tylko tragedie. Katastrofa prezydenckiego samolotu 10 kwietnia pod Smoleńskiem jeszcze na długie lata zdominuje dyskusje, nie tylko w polskich domach. Nawet ostatni atak zimy wpisuje się w ciąg pechowych wydarzeń, z jakimi się borykamy. Zapytaliśmy kilkoro znanych radomian, co według nich było ważne w 2010 roku. Każdy z nich starał się oceniać głównie to, czym się zajmował w życiu przez ostatnie 12 miesięcy.

NAGŁA ZMIANA TEMPA ŻYCIA

Wiele się zmieniło w życiu Klaudii Natorskiej. Jeszcze rok temu była nikomu nieznaną uczennicą. Nie myślała, że zostanie zauważona. Wszystko zmieniło się, po zdobyciu tytułu Miss Polonia Ziemi Radomskiej. Potem jeszcze był tytuł Miss Mazowsza.

- W tym roku miałam tak wiele ważnych wydarzeń, że każde na swój sposób odcisnęło swoje piętno. Już nie tylko chodzi o to, że zdobyłam laury w konkursie piękności. Zmieniłam swoje życie. Musiałam się przeprowadzić z Radomia, na studia w Łodzi. Rozpoczęłam samodzielne życie. To olbrzymie wyzwanie dla mnie - mówi piękna radomianka.

Po zdobyciu korony Miss Mazowsza Klaudia dotarła na finał krajowy. Wygrała też pobyt w spa w Czorsztynie i jeszcze się tam wybiera.

- Dziś studiuję grafikę komputerową, a przede mną egzaminy w sesji zimowej - mówi Klaudia Natorska.

PRACOWITY ROK

Wyjątkowo pracowity rok miał poseł Marek Wikiński, wiceprzewodniczący lewicy, który kandydował także na prezydenta Radomia.

- Był to na pewno tragiczny rok. W katastrofie pod Smoleńskiem zginęło wielu moich przyjaciół, byli nie do zastąpienia. Ta katastrofa sprawiła, że mieliśmy w Polsce przyspieszone wybory prezydenckie. Nie był to dobry rok dla polskiej polityki - mówi Marek Wikiński.

Poseł dodaje, że za to w życiu prywatnym na szczęście nie było większych zawirowań. Młodszy syn posła rozpoczął naukę w szkole muzycznej, rodzinne sprawy idą poprawnym torem.

Zdaniem radomskich przedsiębiorców, dla Radomia to nie jest najlepszy rok.

- Zamiast wspierać biznes, ludzi, którzy tworzą miejsca pracy co my budujemy w Radomiu? Szkołę muzyczną! Baseny! A ile będzie kosztować ich utrzymanie? Dlaczego nie ma dróg, nawet w całej Polsce obcina się wydatki na drogi. Mamy już szalenie zadłużone miasto, a tylko tworzymy coś, co mają potem podatnicy utrzymywać dla czyjegoś kaprysu - mówi Waldemar Rajca, radomski przedsiębiorca.

PŁYTA I KONCERTY

Koncerty, występy, praca nad płytą - w mijającym roku radomski zespół Carpe Diem, miał wyjątkowo dobry rok.

- Wydaliśmy naszą najnowszą płytę "Powołanie", nad którą dużo pracowaliśmy. Płyta została dobrze przyjęta, a promujący ja utwór "Będę sobą" stał się przebojem - mówi Zbyszek Suski, gitarzysta zespołu.
Krążek był bardzo ciepło przyjęty, nie tylko przez fanów, słuchaczy. Melodyjne utwory w nieszablonowych aranżacjach, stały się znakiem firmowym "Carpe Diem". Po wydaniu płyty przyszła trasa, koncerty.

POWRÓT DO GRY

Dobrze mijający rok ocenia też Piotr Kardaś, koszykarz, kapitan zespołu Rosa Radom. Dzięki kapitanowi i wszystkim kolegom z drużyny, koszykarze wrócili do gry w I lidze.

- Bardzo nas ucieszył ten sukces. Już kilka lat temu byliśmy w I lidze, ale nie udało się utrzymać i spadliśmy. Teraz drużyna jest stabilna, mocna. Mam nadzieję, że nie powiedzieliśmy ostatniego słowa - mówi Piotr Kardaś.