Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jazda zamkniętą ulicą Struga w Radomiu grozi mandatem

Janusz Petz [email protected]
Na zamkniętym odcinku Struga ciągle "przeciskają" się różne pojazdy, co grozi mandatem.
Na zamkniętym odcinku Struga ciągle "przeciskają" się różne pojazdy, co grozi mandatem. Tadeusz Klocek
Na ulicy Struga w Radomiu trwają prace modernizacyjne związane z wymianą sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Z tego powodu zamknięto dla ruchu pojazdów część ulicy od wieżowców przy Struga po ulicę Miłą.

Bogate miasto

- Wygląda na to, że Radom to bardzo bogate miasto, które stać na to, aby zamknąć jedną z głównych ulic miasta i prowadzić prace remontowe od rana do 15, z wyłączeniem sobót i niedziel - mówi Jarosław Kowalik, właściciel jednego z obiektów przy ulicy Struga.

Przekonuje, że miasto nie stosuje żadnej taryfy ulgowej wobec przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą przy ulicy Struga, nie zmniejsza podatków, ani nie stosuje ulg podatkowych, choć przedsiębiorcy notują ewidentne straty z powodu utraty klientów. Przedsiębiorcy prowadzący swoje punkty handlowe i usługowe jeszcze na długo przed rozpoczęciem remontu zabiegali o to, aby ulicę zamykać niewielkimi odcinkami, by można było dojechać do części posesji, gdzie akurat nie są na ulicy prowadzone prace. Ich racje zostały uwzględnione.

Auta jadą wzdłuż dołów

Początkowo ulica Struga była zamknięta dla ruchu kołowego na odcinku pomiędzy Miłą oraz Żwirki i Wigury.

- Według zmodyfikowanego projektu czasowej organizacji ruchu przedstawionego przez wykonawcę Wodociągów Miejskich i zatwierdzonego przez nas, obecnie zamknięty jest odcinek od Miłej do alei Kołakowskiego, biegnącej wzdłuż Potoku Północnego - mówi Dariusz Dębski, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. Dodaje, że na fragmentach ulicy Struga, na których nie są prowadzone żadne wykopy, warunkowo - za zgodą kierownika budowy - wciąż jest dopuszczony dojazd do okolicznych posesji. Z tym jest jednak kolejny problem, bo po godzinie 15 nie ma tam żadnego kierownika budowy.
Kierowcy więc na gapę przeciskają się wzdłuż dołów narażając się na mandat.

- Wiemy o tym, że mieszkańcy muszą dojechać do swoich posesji i tacy kierowcy nie są karani. Dyscyplinujemy tych kierujących, którzy rozjeżdżają chodniki zagrażając pieszym - mówi Piotr Stępień z radomskiej Straży Miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie