Zgodnie z zapowiedziami Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji dziś od rana miejskie autobusy nie jeżdżą już ulicą Limanowskiego od Suchej do skrzyżowania z Maratońską i 1905 Roku.
Zmiana zaskoczyła pasażerów, którzy szukają właściwych przystanków. Ale mylą się też kierowcy miejskich autobusów. Dziś rano jeden z nich, jadąc od Potkanowa w kierunku miasta nie skręcił w Suchą, a pojechał prosto do najbliższego przystanku za skrzyżowaniem. Odkrył pomyłkę i zawrócił. Nie było to łatwe, ale się udało. Dalej ruszył ulicami Suchą, Kosowską i Dębową do Maratońskiej, aby wrócić na ulicę Limanowskiego przy Kościele.
Po drodze też nie obyło się bez problemów. Wyjazd z ulicy Dębowej w Maratońską do najłatwiejszych nie należy. Jest wąsko, a na Maratońskiej ruch od rana jest spory. Największy kłopot mają kierowcy, którzy chcą skręcić w lewo.
- Kto to wymyślił - irytowali się pasażerowie autobusy, z którymi rozmawialiśmy.
Do tego we wtorek w rozkładach jazdy autobusów jadących przez Borki wprowadzono wakacyjne zmiany. Kursów jest mniej.
Bałagan jest też na samym skrzyżowaniu przy kościele. Wbrew zapowiedziom Miejskiego zarządu Dróg i Komunikacji rano nie było tam policjanta z drogówki. Ruchem kierował jeden z pracowników firmy przebudowującej ulicę 1905 Roku. Mężczyzna z lizakiem zatrzymuje ruch, kiedy jadące od miasta autobusy skręcają w lewo, w ulicę 1905 Roku. Tamtędy poprowadzono dla nich objazd w kierunku osiedla Południe i z powrotem. Na skrzyżowaniu drogowcy nie zdążyli w terminie zamontować sygnalizacji świetlnej.
Montaż sygnalizatorów trwa. Jeśli dziś uda się go zakończyć, a policja zaakceptuje nową organizację ruchu objazdami pojadą już nie tylko autobusy, ale wszystkie samochody. Może to nastapić w godzinach popołudniowych. Drogowcy zamkną zaś dla ruchu ulicę Limanowskiego od skrzyżowania w kierunku ulicy Krasickiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?