MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kacprzak dokończył sezon

Włodzimierz Łyżwa
Z gry w środku pomocy Michała Walkiewicza (z piłką) był zadowolony po meczu  radomski szkoleniowiec Jacek Kacprzak.
Z gry w środku pomocy Michała Walkiewicza (z piłką) był zadowolony po meczu radomski szkoleniowiec Jacek Kacprzak. P. Mazur
Piłkarze Radomiaka na zakończenie sezonu przegrali z beniaminkiem z Pruszkowa. W radomskim zespole zadebiutowali trzech wychowankowie klubu.
Kacprzak  dokończył sezon

Najlepszym piłkarzem na boisku w meczu Radomiaka ze Zniczem był kapitan "zielonych" Maciej Terlecki. Po raz pierwszy zagrał na obronie i kierował grą niczym profesor. Nie uchroniło to radomian od porażki.

Terlecki dobrze kierował blokiem obronnym Radomiaka, długimi, dokładnymi podaniami uruchamiał bocznych pomocników i napastników. Momentami ośmieszał piłkarzy Znicza, odbierając im futbolówkę w prosty sposób.
Bardzo pozytywnym akcentem spotkania radomian ze świeżo upieczonym beniaminkiem drugi ligi, był pierwsze występy na trzecioligowych boiskach trzech wychowanków klubu - Piotra Wlazło, Krzysztofa Blanka i Piotra Małeckiego.

ZAŻĄDALI NA PIŚMIE
Po przegranym 1:0 meczu w przedostatniej kolejce z Freskovitą w Wysokiem Mazowieckiem, kiedy Radomiak stracił definitywnie szanse na grę w barażu o drugą ligę, w klubie zrobiło się bardzo nerwowo. Zarząd klubu przed pojedynkiem ze Zniczem odsunął od gry trzech futbolistów - Tomasza Borkowskiego, Marcina Pacana i Mikołaja Skórnickiego. Do ostatnich minut przed rozpoczęciem spotkania, cała trójka nie mogła się pogodzić w tą decyzją i zażądała od zarządu decyzji na piśmie. Piłkarze ją otrzymali.

Do tej trójki dołączyli jeszcze czterej inni zawodnicy, którzy nie mogli wystąpić za czerwone i żółte kartki. Byli nimi Zbigniew Wachowicz, Daniel Barzyński, Przemysław Michalski i Cezary Czpak.

Dzień przed meczem ze Zniczem Pruszków, trener Jacek Kacprzak zrezygnował z prowadzenia zespołu, ale ostatecznie dokończył sezon z Radomiakiem.
Dzień przed meczem ze Zniczem Pruszków, trener Jacek Kacprzak zrezygnował z prowadzenia zespołu, ale ostatecznie dokończył sezon z Radomiakiem. P. Mazur

Dzień przed meczem ze Zniczem Pruszków, trener Jacek Kacprzak zrezygnował z prowadzenia zespołu, ale ostatecznie dokończył sezon z Radomiakiem.
(fot. P. Mazur )

WCALE NIE GORZEJ
Zmiennicy, którzy pojawili się na boisku, zagrali wcale nie gorzej od swoich kolegów. Pierwsza połowa, która zdecydowanie należała do radomian, powinna zakończyć się prowadzeniem gospodarzy. Dwa razy w dogodnej sytuacji znalazł się Dominik Dukalski, ale trafił futbolówką w bramkarza Pawła Pazdana. Po uderzeniu piłki przez Michała Kowalczyka z linii bramkowej wybił ją Bartosz Wiśniewski. Bliski pokonania golkipera Znicza był też Marcin Trzaskalski, ale źle przyjął piłkę i wybili mu ją obrońcy gości.

MŁODZIEŻ NA BOISKU
W drugiej połowie trener Jacek Kacprzak, który żegna się z Radomiakiem, wprowadził na boisko czterech wychowanków klubu: Marcina Sikorskiego, który już zaliczył kilka meczów w III lidze i absolutnych debiutantów - Blanka, Wlazło i Małeckiego. Pruszkowianie strzelili zwycięskiego gola ze stałego fragmentu gry - rzutu wolnego. Kapitalnym uderzeniem w samo okienko bramki Roberta Stawiarskiego popisał się kapitan gości Tomasz Piotrowski. Za kilka chwil powinno być 1:1, ale Grzegorz Wawreńczuk nie wykorzystał idealnej sytuacji.

Radomiak zakończył sezon porażką. Za kilka dni wyjaśni się, kto będzie nowym szkoleniowcem. Zarząd klubu prowadzi rozmowy z Jerzym Engelem juniorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie