Kamienica Deskurów w radomskim Rynku już wkrótce będzie gotowa. Poznaliśmy jej wnętrza i plany przyszłych ekspozycji

Jak poinformowały władze Radomia, miasto dostało pozwolenie na użytkowanie obiektu kilkanaście tygodni temu, ale ze względu na pandemię dopiero teraz można mówić o planach zagospodarowania. Jak podkreślił prezydent,Radosław Witkowski, Kamienica Deskurów to dla niego bardzo ważne miejsce, bo obejmując funkcję prezydenta w 2014 roku "umówił się" z mieszkańcami, że przywróci do życia serce Radomia, Miasto Kazimierzowskie.

- Chodziło o to, by się zmieniło i przypominało takie same miejsca w innych miastach - wyjaśniał. Przypomniał też, że decyzja o rewitalizacja kamienicy była odważna, bo kłopotów z przywróceniem jej świetności było wiele.

Dziś już wiadomo, że Kamienica dzielić się będzie na kilka stref. Najważniejsza to strefą kultury, którą zarządzać ma Resursa Obywatelska. Na poziomie -1, gdzie znajduje się sala ekspozycyjna, zostanie przygotowana wystawa ukazująca powojenne losy Radomia ze szczególnym uwzględnieniem wydarzeń Czerwca'76 roku. - Na organizację tej wystawy chcemy ubiegać się o pieniądze unijne - zapowiedział wiceprezydent, Mateusz Tyczyński.

Jeszcze w tym Resursa zleci opracowanie scenariusza tej stałej ekspozycji poświęconej powojennej historii Radomia. Do czasu, kiedy będzie gotowa, powierzchnię zagospodaruje Muzeum imienia Jacka Malczewskiego.

Druga część Kamienicy, to strefa edukacji. Przypadnie ona Centrum Organizacji Pozarządowych. - Wyposażymy kilka sal konferencyjnych, pracownię, będzie tam również mała sala sportowa - wymieniał wiceprezydent Tyczyński, zaznaczając, że choć zostanie urządzona w starym, zabytkowym budynku, to będzie zaaranżowana bardzo nowocześnie. Ma być oddana organizacjom pozarządowym w końcu sierpnia.

Na poddaszu umieszczona zostanie strefa biznesu. Poza pomieszczeniem na spotkania z klientami, przedsiębiorcy prowadzący jednoosobowe firmy, a nie mający własnej siedziby, będą mogli wynająć za niewielkie pieniądze biurko z dostępem do internetu i prądu. Tam znajdzie się też niewielka biblioteka z wydawnictwami regionalnymi, gdzie każdy będzie mógł poczytać, wypożyczyć książki i przyjść z własnymi.

Na parterze kamienicy znajdą się kawiarnia i restauracja. Wynajmowaniem pomieszczeń zajmie się Miejski Zarząd Lokalami, który ogłosił przetarg na najem. Na zadaszonym przeszkleniem patio mają się obywać różne wydarzenia.

To plany, a co najbliżej? Pierwszą wystawa w kamienicy Deskurów „Przemysł, siła miasta” zostanie otwarta jesienią. - Chcemy pokazać Radom jako miasto przemysłowe - mówiła dyrektor Resursy Justyna Górska-Streicher. Jak tłumaczyła dyrektor Justyna Górska-Streicher, wystawa jest traktowana jako wizytówka Radomia.

- To ma być podróż sentymentalna. Dla starszych mieszkańców przypomnienie tego, co było, rozbudzenie pewnych wspomnień, dla młodszych - opowieść, jak wyglądało życie miasta - objaśniała dyrektor Resursy, zaznaczając, że wystawa zacznie się od sali luster, gdzie każdy z nas będzie mógł się przejrzeć, wywołać swoje wspomnienia. Lustra będą też zniekształcały nieco rzeczywistość.

Kolejne elementy ekspozycji to: radomska ulica z marzeń i wspomnień radomian. - Kiedy wsiądziemy na rower (stacjonarny) i uruchomimy pedały, z tyłu za nami będzie się przewijał ciąg pocztówek z Radomia - opowiada dyrektor Resursy. Na wystawie znajdą się nieodłączne elementy życia związane z Radomiem. - Z telefonu z tarczą lub klawiaturą zadzwonimy na dzisiejsze numery telefonów komórkowych - mówiła Justyna Górska-Strecher.

Kolejka pokazana będzie jako nie tylko miejsce pod sklepem, gdzie ustawiali się ludzie po towar, ale także jako zjawisko społeczne (będzie tu tablica magnetyczna z cytatami specyficznego, kolejkowego języka), PRL-owskie mieszkanie z produktami pochodzącymi z Radomia (kuchenka, maszyna do szycia, buty z Radoskóru), radomskie podwórka, gdzie naprawiano samochody (widz zajrzy pod maskę auta i będzie rozwiązywał zagadki związane z miastem) i sąsiadki na balkonach, które wszystko komentowały.

Swoje miejsce zajmie też sekwencja poświęcona fabryce, które w ówczesnych czasach zaspakajały wszystkie potrzeby mieszkańców. Były przyzakładowe żłobki i przedszkola, stołówki, przychodnie, domy kultury. - Zachęcimy też do budowania własnych diaskopów ze wspomnieniami. Na ekspozycji umieścimy diaskop, będziemy kolekcjonować zdjęcia radomian. To może być doskonała zabawa poszukać np. swojej mamy siedzącej na kolanach u Mikołaja na jednej z zabaw choinkowych organizowanych przez Łucznika - opisuje dyrektor Górska-Streicher.

Powstaną też trzy dodatkowe sale przeznaczone do realizacji warsztatów muzealnych i prowadzenia prac badawczych. Rewitalizacja Kamienicy Deskurów kosztowała 36 milionów złotych, z czego ponad 20 mln zł to pieniądze zewnętrzne - unijne i krajowe.