- To zapalenie kaletek - wyjaśnia wieloboista. - Ból początkowo promieniował i czułem go w całej nodze. Po serii zabiegów jest mała poprawa. Boli mnie tylko pięta.
Obecna kontuzja to kolejny uraz podopiecznego Ireneusza Zgrzebnickiego po powrocie z AZS Wrocław. Sam zawodnik zastanawia się, czy to nie efekt treningów i startów w poprzednim roku.
- Trenowaliśmy we Wrocławiu bardzo ciężko, często z drobnymi urazami - przyznaje Boduła. - Wyników sportowych nie było, a dodatkowo ucierpiało zdrowie. Żeby je podreperować muszę zrezygnować ze startów w sezonie halowym.
Przerwa w treningach odbiła się na formie i... wyglądzie radomskiego lekkoatlety. Sam zawodnik żartuje, że wyglądem bardziej przypomina teraz siatkarza niż wieloboistę.
- Schudłem, ale powoli zaczynam odbudowywać masę mięśniową. Trenuje głównie w siłowni. Najbliższe tygodnie poświęcę głównie na treningi siłowe. Później rozpocznę treningi biegowe i skocznościowe, tak, żeby przygotować się do sezonu na otwartym stadionie - zdradza Boduła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?