Przyjmujący Jadaru Sport Radom, Marcin Kocik, wznowił treningi po złamaniu palca. Wszystko wskazuje na to, że wystąpi w najbliższym spotkaniu z Mostostalem, chociaż prawdopodobnie nie w wyjściowej "szóstce".
Radomski zespół trenował wczoraj pod okiem drugiego trenera Mariusza Wiktorowicza. Pierwszy trener, Dariusz Luks, w towarzystwie dyrektora Bogdana Domagały wyjechał do Olsztyna na finałowy turniej mistrzostw Polski juniorów. W finałach grają juniorzy radomskiego klubu. Wczoraj w pierwszym spotkaniu zmierzyli się z juniorami Skry Bełchatów.
Tabela
Tabela
1. Skra 13 34 37:11
2. Olsztyn 14 34 37:14
3. Częstochowa 14 26 35:26
4. Resovia 14 24 31:25
5. Jastrzębski 13 23 28:21
6. Mostostal 14 17 21:30
7. JADAR 14 15 21:33
8. Politechnika 14 14 24:35
9. Delecta 14 11 17:35
10. Gwardia 14 9 15:36
PODPATRUJĄ MŁODZIEŻ
Jak wyjaśnia Wiktorowicz, powodem wyjazdu pierwszego trenera jest nie tylko chęć kibicowania radomianom, ale przede wszystkim możliwość zobaczenia młodych zawodników, grających w najlepszych juniorskich drużynach. Dziś trener Luks wraca i będzie prowadził zajęcia z taktyki.
Od początku tygodnia treningi wznowił Marcin Kocik. Ból po złamaniu palca u nogi jest mniejszy i przyjmujący radomskiego zespołu, prawdopodobnie zagra w najbliższym spotkaniu z Mostostalem. Będzie to poważne wzmocnienie drużyny, tym bardziej, że nie będą mogli zagrać juniorzy, Damian Słomka i Wojciech Żaliński, którzy będą dalej na turnieju w Olsztynie.
- Wczoraj wieczorem indywidualnie oglądaliśmy spotkanie Mostostalu z Jastrzębskim Węglem - mówi Wiktorowicz. - Wspólnie z trenerem Luksem przeprowadzimy analizę i ułożymy taktykę. Potem pozostanie jedynie ją zrealizować.
DEBIUT WŁOCHA
Najbliższym rywalem radomian jest zespół z Kędzierzyna-Koźla. Wczoraj w zaległym meczu 9. kolejki Polskiej Ligi Siatkówki, Mostostal doznał porażki 0:3 we własnej hali z Jastrzębskim Węglem, na ławce trenerskiego, którego zadebiutował włoski szkoleniowiec Tomaso Totolo. Włoch zastąpił w poniedziałek Ryszarda Boska. Strata radomian do Mostostalu wynosi 2 punkty. Wygrana pozwoliłaby podopiecznym Luksa minąć w tabeli Mosotostal.
- To będzie zacięty mecz - przewiduje Grzegorz Kokociński, środkowy radomian. - Nikt nie będzie chciał się poddać. Mostostal jest w naszym zasięgu.
W zaległym meczu 9. kolejki ekstraklasy siatkarzy: Mostostal-Azoty Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 0:3 (20:25, 19:25, 20:25).
W następnej kolejce, 10 marca: Mostostal - Jadar.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?