Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koledzy kryją policjanta, który szykanuje swoją byłą małżonkę?

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
fot. archiwum
Głośna sprawa z Radomia

Policjant z mazowieckiej komendy szantażuje swoją byłą żonę. Grozi jej, że będzie "wyprowadzona w kajdankach". Przerażona kobieta szukała pomocy u jego przełożonych. Bezskutecznie. Czy koledzy w mundurach go kryją?

Na biurku Włodzimierza Wolskiego, dyrektora Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu leżą płyty CD z nagranymi rozmowami telefonicznymi. Jest ich kilkadziesiąt. Każda z nich zawiera zapis rozmów, nagrywanych przez młodą kobietę w czasie jej rozmów telefonicznych z byłym mężem.

Pierwsze nagrania pochodzą sprzed kilku miesięcy, gdy byli jeszcze małżeństwem, ale znajdowali się już w trakcie postępowania rozwodowego. Radomski sąd postanowił wówczas ograniczyć prawa rodzicielskie mężczyzny i wyznaczył wysokość alimentów, które on miał płacić na malutkiego syna.

BYŁA U SZEFÓW

- Tych telefonów było mnóstwo - opowiada kobieta. - Myślałam, że wraz z orzeczeniem rozwodu skończą się, ale rozwód został orzeczony, mąż nie apelował, a telefony nadal były. Nie chciałam stawiać sprawy na ostrzu noża, nie chciałam, by on stracił pracę. Dopiero kilka tygodni temu zdecydowałam się jedynie powiadomić o tym jego przełożonych. Spotkałam się z nimi, miałem ze sobą zapisy rozmów, mówiłam, że mogę je udostępnić. Skończyło się jednak tylko na wysłuchaniu mnie i sporządzeniu notatki.
Konsekwencją tego spotkania miała być rozmowa zwierzchników z moim byłym mężem. Sądziłam, że potraktuje to on jako swego rodzaju "żółtą kartkę".

Co działo się dalej? Czy mężczyzna zrozumiał swój błąd? Czy przestał nękać swoją byłą żonę? Co ze sprawą zrobiła Policja? Czytaj więcej w piątkowym Echu Dnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie