Kolejne daty oddania do użytku dworca PKP w Radomiu

Tak było

Tak było

Remont radomskiego dworca kolejowego rozpoczął się w czerwcu 2011 roku, a miał zostać zakończony w pierwszym kwartale 2012. Głównym wykonawca był Mostostal Białystok. Okazało się, że firma ma kłopoty finansowe. Nie płaciła swoim podwykonawcom, co sprawiło, że na placu budowy całymi tygodniami nic się nie działo. Kilka razy przesuwano termin zakończenia inwestycji. Ostatecznie, 25 września ubiegłego roku PKP zerwała umowę z Mostostalem i rozpoczęła poszukiwania firmy, która dokończy remont. Wybrano spółkę SKB, 20 grudnia decyzję zatwierdził zarząd PKP.

Ostatnie prace przy remoncie radomskiego dworca były prowadzone latem ubiegłego roku. Polskie Koleje Państwowe straciły cierpliwość i zrezygnowały z usług wykonawcy Mostostalu Białystok. Wybrana została nowa firma, która ma dokończyć roboty. To spółka SKB.

CO Z TYMI TERMINAMI?

Ale to było 20 grudnia 2012 roku! Do tej pory plac budowy świeci pustkami. PKP tymczasem obiecywało, że w maju pasażerowie skorzystają z wyremontowanego dworca.

Ostrożniejsi w obietnicach są przedstawiciele ministerstwa transportu. Minister pytany o dworzec przez senatora Wojciecha Skurkiewicza pisał, że będzie gotowy dla podróżujących w czerwcu. Czy tych terminów w ogóle da się dotrzymać?

Mamy połowę lutego. Żeby oddać budynek do użytku, już po zakończonych pracach potrzebne są tak zwane odbiory techniczne. Trzeba sprawdzić między innymi, czy prace wykonano zgodnie z projektem, dworzec będzie bezpieczny. Muszą go obejrzeć różne służby i inspekcje, od Sanepidu po straż pożarną. To, jak przekonywali w PKP potrwa około półtora miesiąca. W marcu więc roboty powinny się zakończyć. To, jak informują na swojej stronie internetowej Polskie Koleje Państwowe, przewiduje zresztą umowa z nowym wykonawcą.

Czy terminów uda się dotrzymać i kiedy zaczną się prace na radomskim dworcu zapytaliśmy w biurze prasowym PKP. Niestety, do tej pory nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Przybliżony termin rozpoczęcia prac podał nam za to przedstawiciel spółki SKB to "w najbliższym czasie, może jeszcze pod koniec lutego, albo w marcu".

DYKTA I DZIURY

W PKP pytaliśmy także, czy nie można byłoby, chociaż doraźnie naprawić przejazdu przez plac dworcowy. Teraz to odcinek specjalny, od dziury do dziury.
Sam plac jest od miesięcy rozgrzebany. Ułożono część chodników, ale i one wymagają dokończenia. Mają się tam jeszcze pojawić ławki, konieczne jest wylanie asfaltu i przygotowanie zatok postojowych.

Sam budynek z zewnątrz straszy dyktą w oknach hali nad przejściem podziemnym i zabitymi deskami drzwiami do hali głównej. Wewnątrz także wiele jest jeszcze do zrobienia. Przedstawiciele biura prasowego PKP przekonywali nas do tej pory, że Mostsostal wykonał 80 procent zaplanowanych prac.