Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolekcja radomianina wróciła na miejsce - nowa wystawa w Muzeum Sztuki Wspólczesnej

Barbara Koś
Kapliczka Józefa Janasa z Dębna to bardzo cenny eksponat kolekcji.
Kapliczka Józefa Janasa z Dębna to bardzo cenny eksponat kolekcji. Barbara Koś
"Kolekcja sztuki ludowej Samuela Fiszmana. Dar dla Muzeum imienia Jacka Malczewskiego w Radomiu", to tytuł wystawy, którą od piątku, 6 czerwca, będzie można oglądać w Muzeum imienia Jacka Malczewskiego.
Są i figurki huculskie.
Są i figurki huculskie. Barbara Koś

Obrazy autorów huculskich.
(fot. Barbara Koś)

- Prezentowaną na wystawie kolekcję 107 prac artystów ludowych, podarowała naszemu muzeum Anna O'Brien z Pepperel w USA - córka Samuela Fiszmana - mówi Małgorzata Jurecka, kurator wystawy.
- Tym samym, zgromadzone przez jej ojca prace, powróciły do miejsca, z którego pochodził.

- Samuel Fiszman urodził się w Radomiu - wyjaśnia Małgorzata Jurecka.- W Domu Esterki, obecnej siedzibie Muzeum Sztuki Współczesnej. Dlatego chciał, by jego kolekcja trafiła właśnie do nas.

- Darowana kolekcja ma dużą wartość muzealną i artystyczną - wyjaśnia Małgorzata Jurecka. - Jest reprezentatywna dla rozwoju polskiej twórczości ludowej. Była gromadzona w okresie, kiedy jeszcze żyli i tworzyli najlepsi mistrzowie, wierni autentycznej tradycji ludowej, których prace są dzisiaj nieosiągalne. Świadczy ona o dużych kompetencjach Samuela Fiszmana, który z dużym wyczuciem i znawstwem ją gromadził.

Ważne, że wybierał rzeczy najlepsze i najwartościowsze z całej masy, różnych przedmiotów, które w tym czasie były dostępne.

Sztukę ludową Samuel Fiszman zaczął kolekcjonować na początku lat pięćdziesiątych XX w. Część prac kupił w "Cepelii", ale większość bezpośrednio od twórców ludowych, z którymi często był zaprzyjaźniony.

- Pani Ania O'Brien pamięta historię pozyskania kapliczki Józefa Janasa z Dębna
Podhalańskiego - opowiada Małgorzata Jurecka.

Józef Janas należał do tych twórców, którzy nie sprzedawali swoich prac. Fiszman liczył jednak, że może akurat jemu się uda i pojechał zamówić rzeźbę.

Tak się złożyło, że akurat poprzedniego dnia byli u Janasa przedstawiciele Ministerstwa Kultury, aby po raz kolejny porozmawiać o założeniu w jego domu muzeum. Artysta oczywiście nie chciał słyszeć o żadnym "muzeumie".

- I tak się zdenerwował, że dał lub sprzedał Fiszmanowi kapliczkę z Pietą- podkreśla Małgorzata Jurecka.

Najliczniej - są aż 73 prace - reprezentowana jest ceramika.

Wyróżnia się tutaj grupa naczyń huculskich. Bardzo popularnych w Polsce przed II wojną światową, ale później, już u nas niedostępnych. Spora ich część pochodzi ze znanej pracowni Cwiłyków w Kosowie, której tradycje sięgają końca XIX wieku. Są też oryginalne kafle huculskie z rozebranego, prawdopodobnie, XIX - wiecznego pieca.

Z ceramiki polskiej na uwagę zasługują naczynia wykonane przez Mateusza Starka, najbardziej uznanego mistrza garncarskiego z Łążka Ordynackiego, równie znanego Stanisława Pastuszkiewicza z Iłży oraz iłżeckie figurki ceramiczne Jadwigi Kosiarskiej.

- Uzupełnieniem tej kolekcji są rosyjskie figurki ceramiczne z Kirowa oraz jeden, bardzo ciekawy za względu na formę i sposób zdobienia, dzban nieznanego pochodzenia - tłumaczy nasza rozmówczyni.

Drugą, pod względem liczebności grupę, stanowi rzeźba w drewnie - 22 prace.

- I tutaj reprezentowani są niemal wszyscy najbardziej znani i uznani polscy rzeźbiarze ludowi: wspomniany już Józef Janas, Bronisław Chojęta, Ignacy Kamiński, Wincenty i Jan Krajewscy, Jan Lamęcki, Wacław Suska… Jest też szczególnie cenna, XIX-wieczna rzeźba "Chrystusa Frasobliwego", anonimowego autora i równie cenny krucyfiks z przełomu XIX/XX wieku - wylicza Małgorzata Jurecka.

Podobnie jest z malarstwem na szkle. Każdy z reprezentowanych artystów jest, lub był, twórcą znanym i uznanym.

- Wyróżniają się trzy bardzo rzadkie obrazy huculskie, malowane w latach 1934 - 1939, w Rostokach koło Kosowa- wskazuje Małgorzata Jurecka. -Ciekawostką, ze względu na autorkę, jest obraz na szkle - "Chrystus w koronie cierniowej". Namalowała go Halina Konopacka - pierwsza, polska złota medalistka olimpijska, która poza sportem, pisała wiersze i malowała.

Wernisaż wystawy odbędzie się 6 czerwca o godzinie 13 w Muzeum Sztuki Współczesnej, Rynek 4/5.

Malarstwo huculskie jest kolorowe.
Malarstwo huculskie jest kolorowe. Barbara Koś

Wystawa jet barwna z uwagi na prezentowane eksponaty sztuki ludowej.
(fot. Barbara Koś)

Kim był Samuel Fiszman?

Samuel Fiszman (1914- 1999) mieszkał wraz z rodziną w Radomiu aż do roku 1934 , w którym wyjechał do Warszawy na studia w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Wybrał studia praktyczne choć od dziecka interesował się literaturą i sztuką.
Kiedy w 1939 roku wybuchła wojna, uciekł do Lwowa, gdzie dokończył studia a potem w głąb Związku Radzieckiego, aż do Saratowa.

Jego rodzina zginęła w Treblince.

Od 1945 roku pracował w Attachacie Nauki polskiej ambasady w Moskwie. Zajmował się historią literatury polskiej. Badał, miedzy innymi, związki między literaturami polską i rosyjską.

W roku 1950 powrócił do Polski i podjął pracę na Uniwersytecie Warszawskim oraz Komitecie Rusycystki i Slawistyki Polskiej Akademii Nauk. Wiele publikował.

W roku 1969 na fali Marca 68 został zmuszony do emigracji. Wraz z żoną i córką wyjechał do USA, by podjąć pracę na Uniwersytecie w Bloomington w stanie Indiana.
Aktywnie uczestniczył tam w życiu intelektualnym i kulturalnym. Przyjaźnił się z Xawerym Dunikowskim i Czesławem Miłoszem. Zachowała się jego korespondencja z Julianem Tuwimem i Pablem Nerudą.

Zawsze bardzo tęsknił za Polską.

Był wybitnym naukowcem, intelektualistą oraz propagatorem nauki i kultury polskiej za granicą.

Zmarł w roku 1999 i został pochowany na Powązkach w Warszawie.

Kapliczka Józefa Janasa z Dębna to bardzo cenny eksponat kolekcji.
Kapliczka Józefa Janasa z Dębna to bardzo cenny eksponat kolekcji. Barbara Koś

Są na wystawie stare kafle z pieców huculskich.
(fot. Barbara Koś)

Obrazy autorów huculskich.
Obrazy autorów huculskich. Barbara Koś

Malowane ręcznie przez Hucułów kafle z pieca.
(fot. Barbara Koś)

Wystawa jet barwna z uwagi na prezentowane eksponaty sztuki ludowej.
Wystawa jet barwna z uwagi na prezentowane eksponaty sztuki ludowej. Barbara Koś

Są i figurki huculskie.
(fot. Barbara Koś)

Są na wystawie stare kafle z pieców huculskich.
Są na wystawie stare kafle z pieców huculskich. Barbara Koś

Malarstwo huculskie jest kolorowe.
(fot. Barbara Koś)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie