Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec z samowolką pod marketami? Nie bardzo, bo...

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
- Kierowcy wielokrotnie parkowali na miejscach dla inwalidów. Teraz może to się zmieni – mówi Andrzej Pająk, dyrektor Galerii Gama w Radomiu.
- Kierowcy wielokrotnie parkowali na miejscach dla inwalidów. Teraz może to się zmieni – mówi Andrzej Pająk, dyrektor Galerii Gama w Radomiu. Szymon Wykrota
... jak zwykle brakuje tylko jednego drobiazgu.

Tadeusz Kaczmarek, rzecznik mazowieckiej policji:

- Zmiana przepisów o ruchu drogowym jest wyrazem wyjścia naprzeciwko oczekiwaniom ludzi. To oni często bardzo często domagali się od policjantów interweniowania na osiedlowych uliczkach, policjanci nie mieli jednak prawnych możliwości nakładania kar na kierowców łamiących przepisy. Teraz to się zmieni.

Samochody parkujące na trawnikach i w miejscach dla inwalidów, blokujące dojazd do garaży, bram, prywatnych posesji, kierowcy urządzający sobie wyścigi, motocykliści szarżujący na jednym kole - to wszystko uchodziło do tej pory na sucho, jeśli działo się na drogach niepublicznych.

Policjanci mogli interweniować tylko w dwóch przypadkach: kolizji lub wypadku. Strażnicy miejscy wtedy, gdy z prośbą o to zwrócił się zarządzający danym terenem. Ale nie zawsze takie rozwiązanie zdawało egzamin.

- To był rzeczywiście problem i wielokrotnie zwracaliśmy się miedzy innymi do radomskich parlamentarzystów o zmianę przepisów - mówi Zenon Krawczyk, wiceprezes spółdzielni mieszkaniowej Budowlani w Radomiu. - Ludzie czując, że są bezkarni lekceważyli nasze uwagi. Co więcej, nawet gdy jakiś pozostawiony samochód blokował nam jakiś dojazd i zwracaliśmy się do policji czy straży, by na podstawie numerów rejestracyjnych auta udostępniono nam adres kierowcy albo wprost do niego wystąpiono, to nam odmawiano.

NA KOPERCIE

W Galerii Gama w Radomiu głównym problem było parkowanie nieuprawnionych samochód w miejscach przeznaczonych dla inwalidów.

- Czasami odnoszę wrażenie, że ludzie chcieliby zaparkować w drzwiach, tak jakby przejście kilkudziesięciu metrów stanowiło jakiś wysiłek - zauważa Andrzej Pająk, dyrektor Galerii. - Ponieważ uwagi pracowników agencji ochrony były lekceważone, przed dwoma laty na spotkaniu z przedstawicielami Straży Miejskiej upoważniliśmy ją do podejmowania interwencji.

CZEKAJĄC NA ZNAKI

Od 4 września teoretycznie takie upoważnienia już nie są konieczne. Z tym dniem zaczęło obowiązywać
nowe prawo o ruchu drogowym, które dało strażnikom i policjantom prawo do takich samych działań, jak na drogach publicznych.

- Ale jest jedno "ale" - zastrzega Ryszard Soczówka ze Straży Miejskiej w Radomiu. - Wcześniej na danym obszarze muszą zostać zamontowane znaki "strefa ruchu", a nie tyko jeszcze ich nie ma, ale nie ma też rozporządzenia w tej sprawie.

Na nowe znaki z niecierpliwością czekają i Zenon Krawczyk i Andrzej Wójcik. Zapewniają, że pojawią się na ich obiektach tak szybko, jak tylko będzie to możliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie