„Drodzy Mieszkańcy i Przyjaciele Białobrzegów i okolicy! W tym trudnym czasie dla całego świata zbieramy mocną ekipę, która stanie do walki ze społecznymi skutkami koronawirusa. Trzymajmy się razem to grupa wsparcia na wielu płaszczyznach” - napisał w czwartek 26 marca na facebooku Dominik Piekarski. Tydzień później grupa liczy już 1,2 tysiąca osób i pomaga na wielu płaszczyznach!
Pokazują, że razem można zrobić więcej
Grupa „Trzymajmy się Razem” to mieszkańcy Białobrzegów i powiatu białobrzeskiego.
- Potrzeba jest matka wynalazku. Kiedy okazało się, że nie ma w Białobrzegach grupy pomocy w tym trudnym czasie postanowiliśmy działać. Zamieściłem ogłoszenie na facebooku, na początek zgłosiły się dwie osoby, później przyłączały się kolejne - mówi Dominik Piekarski, społecznik i białobrzeski radny. - A teraz mamy już całkiem dobrze zorganizowane przedsiębiorstwo. Wszyscy działają bezinteresownie, to wspaniali ludzie o wielkich sercach!
Grupa zaczęła od dostarczenia maseczek do białobrzeskiego pogotowia.
- Następnego dnia okazało się, że w Domu pomocy Społecznej w Niedabylu jest wielkie ognisko koronawirusa. Przygotowaliśmy więc dla nich dostawę wody, produktów żywnościowych, środków higienicznych. Wszystko to nie odpłatnie przekazali białobrzescy przedsiębiorcy, mieszkańcy powiatu i powiatów ościennych - opowiada Dominik Piekarski.
Dla ratowników, lekarzy i mieszkańców
Białobrzeżanie pomagają personelowi i podopiecznym domu w Niedabylu i miejscowym ratownikom pogotowia. Ale współpracują też ze szpitalami w Radomiu.
Uczestnicy grupy szyją maseczki dla medyków. - Jedni przekazują bawełnę, inni gumki, troczki - wylicza Dominik Piekarski. - Ktoś inny robi, wykroje, inni wyparzają materiał, kolejne osoby szyją. Na końcu, białobrzeska pralnia Pretty zajmuje się dezynfekcją gotowych maseczek, tak żebyśmy mieli pewność, że są bezpieczne i możemy je przekazać do pogotowia, czy szpitala - dodaje Dominik Piekarski.
Jest też grupa osób, która zajmuje się transportem. Trzeba dostarczyć materiały, później dostarczyć gotowe maseczki, czy żywność.
- To kilka osób z samochodami. Wszystko odbywa się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa - zapewnia nasz rozmówca.
Do pomagania włączyli się obok właścicieli firm także białobrzescy restauratorzy, właściciele zajazdu Myśliwskiego „Dzik” i „To co lubię”. - Każdego dnia gotują obiady dla naszych, białobrzeskich ratowników - wyjaśnia Dominik Piekarski.
Trzymają się razem
Aby włączyć się w działania grupy trzeba wejść na profil grupy na Facebooku. Można też skontaktować się z Dominikiem Piekarskim dzwoniąc na numer 515 170 530.
- Spodziewamy się, że nasza pomoc będzie potrzebna jeszcze przez długi czas - mówi Dominik Piekarski. - A wiemy też, że potrzeby są ogromne. Mamy tyle zamówień, że pracujemy non stop, żeby je zrealizować.
Na stronie grupy można też znaleźć ogłoszenia osób, które są gotowe na przykład zrobić zakupy seniorom, zapłacić rachunki tym, którzy nie mogą wyjść z domu. Można znaleźć też osoby, które mogą on line pomóc w nauce.
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
ZOBACZ KONIECZNIE: Koronawirus w regionie radomskim. RAPORT
Koronawirus w Radomiu? Totalne pustki w Galerii Słonecznej! ...
Koronawirus w Radomiu? Sklepy oblężone! Mieszkańcy hurtowo r...
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
