AZS to zdobywca Pucharu Polski i był faworytem spotkania, ale po trzech kwartach miejscowi prowadzili ze Stalą tylko 69:66. Niestety, w ostatniej odsłonie stalowowolanie byli na bakier ze skutecznością, przegrali ją 8:19 i cały mecz 74:88.
- Byliśmy pełni respektu dla AZS po jego wygranej w finale Pucharu Polski z Turowem Zgorzelec. Popełniliśmy w Koszalinie zbyt dużo błędów, szczególnie w pierwszej kwarcie, w której straciliśmy 36 punktów. Zostawialiśmy za dużo otwartych pozycji rzutowych dla przeciwnika. Później trzeba było gonić wynik. W drugiej części spotkania wykonaliśmy ciężką pracę w obronie. W miarę poukładana była też nasza gra w ataku. Zapłaciliśmy chyba za to w końcówce. Brakowało nam gracza, który mógłby wprowadzić trochę spokoju w grze.
AZS Koszalin - STAL STALOWA WOLA 88:74 (36:21, 14:24, 19:21, 19:8).
Stal: Miszczuk 6 (2x3), Godbold 15 (1x3), Gabiński 12, Partyka 8 (1x3), Malczyk 6 (1x3) - Wołoszyn 13 (2x3), Pydych, Andrzejewski 9 (1x3), Klima 5.
Koszalin: Reese 22 (1x3), Swanson 14 (2x3), Milicić 13 (3x3), Tica 9, Balcerzak - Kovac 10 (2x3), Metelski 7, Arabas, Kuebler 13 (1x3), Surmacz.
Więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Echu Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?