Kozienice. Enea Wytwarzanie chce stałego progu na Wiśle? Trwają prace w tym kierunku

Budowa przez Eneę Wytwarzanie progu na Wiśle związana jest z zapewnieniem odpowiedniego poziomu wody w celu utrzymania ciągłej pracy elektrowni, a tym samym bezpieczeństwa energetycznego kraju. Prace związane z budową progu ruszyły jesienią 2015 roku. W sierpniu 2016 roku władze Enei mówiły o tym, że próg będzie ukończony jeszcze latem ubiegłego roku. Kończy się trzeci kwartał bieżącego roku i wciąż nie wiadomo, kiedy inwestycja zostanie zakończona.

Skąd takie opóźnienia? Według Enei Wytwarzanie winna jest pogoda. – Przesunięcie terminu zakończenia prac związane jest z niekorzystnymi warunkami hydrologicznymi i pogodowymi, jakie występowały w czasie prowadzenia inwestycji. Zostały one wstrzymane w okresie zimowym 2016/2017, wczesną wiosną nie były prowadzone z powodu niekorzystnych warunków hydrologicznych – zbyt wysokiego poziomu wody i związanych z tym utrudnień technicznych i kwestii bezpieczeństwa prowadzonych prac – tłumaczy Piotr Kutkowski, rzecznik Enei Wytwarzanie.

Po przerwie prace wznowiono w maju. Rozpoczęły się od inwentaryzacji terenu budowy, usuwania i naprawiania uszkodzonych w czasie zimy konstrukcji oraz powiększenia istniejącego klina, którego zadaniem jest działanie osłonowe. To wszystko umożliwiło kontynuowanie zasadniczych robót. Stopień zaawansowania inwestycji jest znaczny, 6 września wykonawca wbił ostatnie larseny i tym samym Wisła została przegrodzona na całym planowanym odcinku. Kolejne prace polegają na wzmacnianiu ścian progu.

- Próg tymczasowy już w fazie zaawansowanej budowy zapewniał odpowiedni poziom wody i Elektrownia nie miała z tego powodu żadnych zagrożeń związanych z jej funkcjonowaniem - mówi Kutkowski. Warto jednak pamiętać, że w tym roku nie mieliśmy do czynienia z suszą, a już na pewno nie z takimi brakami wody, jak w 2015 roku.

Kiedy próg zostanie skończony? Nie wiadomo. - W związku z niedającymi się przewidzieć warunkami hydrologicznymi nie można określić precyzyjnego terminu zakończenia inwestycji - zaznacza Kutkowski. Spółka nie podaje też informacji o kosztach jego budowy.

Próg tymczasowy ma działać przez okres 12 miesięcy od daty uzyskania pozwolenia na użytkowanie, a następnie, zgodnie z wydanymi decyzjami administracyjnymi, ma zostać rozebrany.

Tymczasem w planach spółki jest utworzenie stałego progu na Wiśle. - Obecnie trwają prace koncepcyjne dotyczące budowy progu docelowego, jak również związane z tym procedury administracyjne - mówi Kutkowski.

Zobacz też: Nowy rok szkolny z nową halą sportową Publicznej Szkoły Podstawowej numer 33 w Radomiu