MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kozienice. Niewybuchy w lasach wykopywali ojciec z synem. Eksplodował zapalnik, raniąc 17-latka

Michał Nosal
Na miejscu, gdzie odnaleziony został jeden z pocisków pracowały ekipy - saperów oraz policjantów. Zabezpieczono sporą liczbę pocisków.
Na miejscu, gdzie odnaleziony został jeden z pocisków pracowały ekipy - saperów oraz policjantów. Zabezpieczono sporą liczbę pocisków. Fot. aleksander piekarski
17-latek z ojcem wykopywali niewybuchy, również w powiecie kozienickim. Zapalnik jednego z nich wybuchł, raniąc chłopaka. Na ich trop policjanci wpadli przez... zdjęcie w Internecie

Pod koniec ubiegłego roku do szpitala w Skarżysku - Kamiennej trafił chłopak ze zranioną ręką. Nie chciał się przyznać, jak dokładnie doszło do wypadku. Jakiś czas później kryminalni znaleźli w Internecie zdjęcie zamieszczone jeszcze przed wypadkiem.

- 17-latek trzymał na nim skorodowany pocisk. Policjanci ustalili, że chłopak wraz z ojcem lubili kolekcjonować przedmioty znajdowane dzięki wykrywaczowi metalu. Początkowo były to monety czy łuski, później zaczęli również natrafiać na pociski, które przynosili do domu - opowiada młodszy aspirant Damian Szwagierek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej. Jak dodaje: - Policjanci ustalili, że podczas czyszczenia jednego z takich znalezisk najprawdopodobniej eksplodował zapalnik i w ten sposób młody odkrywca doznał w grudniu poważnych obrażeń.

Rodzinny duet prowadził poszukiwania nie tylko w naszym województwie, ale także na Mazowszu.

- W zeszłym roku mężczyźni odkopali w powiecie kozienickim pocisk przeciwpancerny z zapalnikiem, który sfotografowali, a potem ponownie zakopali. Nie trafił do ich zbiorów ze względu na rozmiary i niebezpieczeństwo wybuchu - opowiada Damian Szwagierek. W tym tygodniu stróże prawa wspólnie z ojcem chłopaka pojechali w miejsce odnalezienia pocisku. Znajdowały się tu niewybuch kalibru 75 milimetrów oraz część pocisku o kalibrze dwukrotnie większym.

Mężczyzna wskazał policjantom także miejsce w pobliskiej miejscowości, gdzie odkryty, a potem zakopany został pocisk moździerzowy. Wszystkie te znaleziska zabezpieczyli saperzy z jednostki wojskowej w Dęblinie. - Przypomnijmy, że mimo upływu lat amunicja z czasów II wojny światowej wciąż może być bardzo niebezpieczna - ostrzega Damian Szwagierek. - Do osób, które natrafią na taki pocisk apelujemy, by go nie odkopywały, nie przenosiły, nie próbowały rozbrajać. Należy jak najszybciej skontaktować się z najbliższą jednostką policji

Zobacz też: Marynarka wojenna zdetonowała powojenne miny u wybrzeży Gdyni

Źródło: TVN 24 / x-news.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie