Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kozienice. Świetny koncert Kwartetu Obsession w Centrum Kulturalno-Artystycznym

Mariusz Basaj
Kwartet Obsession zdobył serca kozienickiej publiczności.
Kwartet Obsession zdobył serca kozienickiej publiczności. Mariusz Basaj
To bez wątpienia był jeden z najpiękniejszych koncertów, jakie widzieliśmy w Centrum Kulturalno-Artystycznym. W czwartek 9 marca przed kozienicką publicznością wystąpiły śliczne i utalentowane instrumentalistki z Kwartetu Obsession. Czarujące artystki zabrały kozieniczan w podróż do krainy, gdzie muzyka klasyczna, miesza się z kabaretem i kobiecym wdziękiem, a mocniejszemu biciu serca towarzyszą wybuchy radości.

Kwartet Obsession tworzą cztery instrumentalistki: Kamila Szalińska-Bałwas, Agnieszka Kłosiewicz, Aleksandra Świdzińska i Justyna Meliszek, które łączy miłość do muzyki i kabaretowe poczucie humoru. W Kozienicach panie zaprezentowały program pt. "Klasyka Inaczej" i faktycznie zaczęło się klasycznie, bo od "Lata" Antonio Vivaldiego.

To był jednak tylko przedsmak tego, co nas naprawdę czekało, bo im dalej w las, tym bardziej muzyka klasyczna ustępowała pola szeroko pojętej muzyce rozrywkowej.

- Jesteśmy bardzo podekscytowane tym, że możemy tu dziś być. Ten koncert rozpoczyna bowiem naszą wielką trasę koncertową, która... zakończy się pojutrze koncertem w Magnuszewie - żartowała na powitanie Aleksandra Świdzińska.

Od Vivaldiego, przez Lambadę, po Janosika

Kozienicka publiczność szybko złapała konwencję występu i z każdą minutą coraz żywiej reagowała na to, co się dzieje na scenie. Artystki zaserwowały słuchaczom szereg znanych melodii w ciekawej odsłonie.

Usłyszeliśmy m.in. "Sway" Deana Martina, "Zorbę", nieśmiertelną "Lambadę", a także popularne motywy filmowe, np. z "Janosika" czy z "Mission Imossible". Wszystko okraszone było ogromnym wdziękiem instrumentalistek, solidną dawką dobrego humoru i zaskakującymi zagraniami scenicznymi. Mało kto wie, że grę na skrzypcach można łączyć z aerobikiem czy hula hop. Nie brakowało też wspólnej gry na jednym instrumencie, gorącego tańca czy śpiewu, a wszystko w bardzo dobrze wyważonych proporcjach, co pozwoliło na uzyskanie kapitalnego efektu końcowego.

I nawet kiedy wydawało się, że już niczym więcej artystki już tego wieczoru nie zaskoczą, te robiły krok dalej, zdobywając serca kozienickiej publiczności. Nie obyło się w końcu bez bisu, a za wspaniały koncert instrumentalistkom podziękowania złożyła dyrektor KDK Elwira Kozłowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie