Do Sądu Okręgowego w Radomiu wpłynęło w ubiegłym roku o 50 procent więcej spraw rozwodowych niż w 2003 roku. Liczba spraw o separację zwiększyła się czterokrotnie. Ta "epidemia" to jednak nie efekt gwałtownego pogarszania się relacji małżeńskich, a zmiany przepisów.
Jednym z najbardziej zapracowanych wydziałów w 2004 roku w radomskim okręgu był wydział cywilny Sądu Okręgowego, który zajmuje się między innymi orzekaniem w sprawach rozwodowych i separacyjnych. Dominowały pozwy o rozwód - było ich aż 1753, a rok wcześniej o 630 mniej. Wniosków dotyczących separacji wpłynęło 461, a w 2003 roku - 90.
- Z analizy wynika, że tak lawinowy wzrost tych spraw wiąże się ze zmianą przepisów, a zwłaszcza ustawy dotyczącej funduszu alimentacyjnego. Wymagają one, by osoba ubiegająca się o pieniądze miała formalnie załatwione sprawy dotyczące rozpadu małżeństwa. Ta wzrostowa tendencja dotyczy nie tylko naszego okręgu, ale całego kraju - mówił Maciej Gwiazda, prezes Sądu Okręgowego w Radomiu.
Według niego środowisko sędziowskie ma nadzieję, że ustawodawca znowelizuje przepisy i tendencja wzrostowa zostanie odwrócona. Na razie w 2004 roku radomscy sędziowie orzekli 1500 rozwodów. Za każdym razem wiązało się to z ponoszeniem kosztów przez byłych małżonków. Były one różne, średnio jednak wynosiły kilkaset złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
