Lech Poznań potwierdza. Maciej Kędziorek, dotychczasowy asystent Johna van den Broma, odchodzi z klubu i w piątek obejmie Radomiaka Radom

O tym, że Maciej Kędziorek przenosi się z Poznania do Radomia trener Lecha John van den Brom powiedział w niedzielę na konferencji prasowej. Informowaliśmy o tym na bieżąco.

W środę Lech Poznań potwierdził oficjalnie, że Kędziorek odchodzi z pracy jako asystent pierwszego trenera Lecha Poznań i obejmuje jako pierwszy trener Radomiaka Radom.

Kędziorek dotychczas samodzielnie prowadził kluby z województwa mazowieckiego, ale z niższych klas rozgrywkowych. Następnie był asystentem u boku Macieja Skorży w Lechu, następnie w Rakowie Częstochowa, Arce Gdynia i ponownie w Lechu. W ostatnim z klubów pełnił funkcję asystenta Johna van den Broma a specjalizował się między innymi za schematy związane ze stałymi fragmentami gry: rzuty wolne oraz rożne.

- 1 grudnia formalnie odchodzę z Kolejorza. Dostałem propozycję pracy w Radomiaku jako pierwszy trener. Bez wątpienia jest to dla mnie krok do przodu w mojej piłkarskiej przygodzie, bo wcześniej przez sześć lat pracowałem jako asystent, a zawsze marzyłem o tym, żeby być pierwszym szkoleniowcem. I teraz dostałem taką okazję. Chcę z niej skorzystać, bo wiem, że na kolejną mógłbym czekać długo, a czasu nie zatrzymam, młodszy już nie będę. Zaczynałem w niższych ligach, a teraz mogę poprowadzić drużynę w najwyższej klasie rozgrywkowej

- mówi Maciej Kędziorek cytowany przez stronę Lecha Poznań.

W poniedziałek Kędziorek pojawił się na trybunach stadionu Radomskiego Centrum Sportu i obserwował mecz Radomiaka ze Śląskiem. Zieloni przegrali go 0:1, nie wykorzystując rzutu karnego.

Debiut Kędziorka w Radomiaku nastąpi w sobotę 2 grudnia, kiedy to jego nowy zespół wyjedzie do Łodzi na mecz z Widzewem. Co ciekawe właśnie ta drużyna, była jednocześnie ostatnia, z jaką Kędziorek zagrał, będą na ławce rezerwowych Lecha. Kolejorz przed własną publicznością uległ łodzianom 1:3.

- Bardzo chciałbym podziękować wszystkim osobom związanym z KKS Lech Poznań za te wspaniałe 2,5 roku. Pełne przygód i kapitalnych momentów. Okraszone mistrzostwem Polski, a także fantastyczną przygodą pucharową z niesamowitymi meczami z Villarreal czy Bodø/Glimt. To wydarzenia, które złotymi zgłoskami wpisały się w historii klubu. Jestem dumny, że mogłem w nich uczestniczyć. Dziękuję, bo to będzie na zawsze ze mną i będę o tym pamiętał. Do zobaczenia na boiskach Ekstraklasy

- podsumowuje Kędziorek.