E.Leclerc Radomka Radom - Energa MKS Kalisz 3:0 (25:9, 25:20, 25:17)
E.Leclerc Radomka: Grabka 5, Szczepańska-Pogoda 14, Biała 6, Skrzypkowska 12, Bałucka 8, Ponikowska 10, Drabek (libero) oraz Abercrombie 1, Kubacka.
Energa MKS: Budzoń 3, Ogoms 5, Janicka 2, Strózik 3, Lazic 8, Kecman 7, Kulig (libero) oraz Dybek, Wańczyk 1, Cygan 2.
Sędziowie: Janusz Cyran i Bogumił Sikora.
MVP: Gabriela Ponikowska (E.Leclerc Radomka Radom).
Siatkarki z Radomia bardzo długo czekały na to zwycięstwo, które da im nieco oddechu. Przed tym spotkaniem E.Leclerc Radomka zajmowała ostatnią pozycję w tabeli z dorobkiem zaledwie trzech punktów. W piątek podopieczne trenera Jacka Skroka uciekły z ostatniego miejsca.
W odsłonie otwarcia radomianki bardzo szybko wypracowały sobie wysoką przewagę. Zespół gospodyń wyszedł na to spotkanie bardzo skoncentrowany, co dawało efekty w postaci dobrej gry. Po asie serwisowym Izabeli Bałuckiej było 6:1, a po kolejnych dwóch punktowych zagrywkach Majki Szczepańskiej-Pogody parę chwil później już 11:3. Z każdą kolejną minutą prowadzenie E.Leclerc Radomki wzrastało. Po dobrym ataku kapitan Natalii Skrzypkowskiej prowadzenie wzrosło do dziesięciu „oczek” (17:7). Trzy kolejne akcje również należały do radomianek. Przyjezdne były kompletnie rozbite i nie były w stanie podjąć walki. Ostatecznie gospodynie wygrały po zaledwie 19 minutach aż 25:9 po błędzie w ataku Rebecki Lazic!
Wspomniana Szczepańska-Pogoda dobrze radziła sobie w ataku, to między innymi dzięki jej skutecznym akcjom również w drugiej odsłonie przewaga zespołu z Radomia była dość spora (8:4). Kaliszanki przez chwile złapały kontakt z przeciwniczkami (13:12), ale trwało to tylko moment. Zespół Energa MKS-u popełniał sporo błędów własnych, co wykorzystywały gospodynie. Od stanu 13:12 radomianki zdobyły pięć „oczek” z rzędu i wróciły do bezpiecznej przewagi. W końcówce przyjezdne podjęły jeszcze walkę (22:20), ale ostatecznie to podopieczne trenera Jacka Skroka zwyciężyły do 20 po skutecznym bloku Gabrieli Ponikowskiej powiększając prowadzenie w meczu do 2:0.
Zdecydowanie lepiej zespół przyjezdny zaczął seta numer trzy (2:5, 4:8, 5:10). Radomianki jednak rozpoczęły pogoń za rywalkami. Udało im się doprowadzić do remisu dość szybko. Rywalki myliły się w ataku, do tego Alicja Grabka dołożyła skuteczną kiwkę i asa serwisowego, a Izabela Bałucka blok i było już 12:12. Od tego momentu inicjatywa należała już do E.Leclerc Radomki, która szybko zbudowała sobie przewagę (17:13) i nie zamierzały jej już w tym meczu oddawać. Skuteczna w ataku była Brittany Abercrombie, nowa siatkarka E.Leclerc Radomki, która została zaprezentowana w przeddzień meczu, potem asa serwisowego dołożyła Bałucka i było już 20:14. Zespół z Kalisza zmniejszył nieco stratę do czterech punktów (21:17), ale cztery kolejne akcje należały już do E.Leclerc Radomki, która po ataku i bloku Ponikowskiej, ataku Białej i bloku Grabki wygrała 25:17 i w całym meczu 3:0.
Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
E.LECLERC RADOMKA RADOM. AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ |
ZOBACZ TEŻ: Konferencja prasowa przed meczem E.Leclerc Radomka Radom - Energa MKS Kalisz.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?