Mamy szansę na uniknięcie kary za jazdę bez ważnego biletu w Radomiu?

Jakie kary za brak biletów?

Jakie kary za brak biletów?

W Radomiu za brak biletu musimy zapłacić 150 złotych. Jeśli zrobimy to w ciągu tygodnia, zapłacimy 40 procent mniej czyli 90 złotych. Brak dokumentu uprawniającego do ulgi to koszt 100 złotych. Drożej będzie jeśli w związku z kontrolą autobus trzeba będzie zatrzymać albo zmienić jego trasę. Wtedy trzeba zapłacić dodatkowo 300 złotych.

Przepisy nakładająca mandaty za jazdę bez biletu w kieleckich autobusach jest niezgoda z prawem. Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach. Podobne przepisy są także w Radomiu i wielu innych miastach. Czy to gapowicze mogą czuć się bezkarni?

Uchwałę Rady Miasta regulującą korzystanie z miejskich autobusów w Kielcach zaskarżył jeden z gapowiczów. Jego skarga liczy aż siedem stron.

PASAŻER ZASKARŻYŁ

O co poszło? Pasażer podważył wysokość mandatu za jazdę na gapę. W uchwale zapisano, że opłata dodatkowa to 150 złotych. Zdaniem pasażera kara powinna wynosić 50-krotność najtańszego biletu. W Kielcach to pojęcie jest względne. Bilet papierowy kosztuje 3 złote, a kupiony przy pomocy elektronicznej portmonetki 2,30 złotego. To ta niższa kwota powinna być podstawą do wyliczenia wysokości mandatu - tak uważał pasażer.

Sąd przyznał rację pasażerowi, ale tylko w części. Uchwała powinna zawierać sposób naliczenia kary, a nie jej wysokość - zdecydował sąd. - To znaczy, że opłata dodatkowa ma wynosić 50-krotność wartość biletu, ale sąd nie wskazał konkretnie jakiego. To my o tym możemy zdecydować - informuje Barbara Damian. - Przygotowaliśmy już projekt uchwały z zapisem, że mandat ma wynosić 50-krotność ceny biletu normalnego papierowego. Po przeliczeniu, daje to kwotę 150 złotych.
Jak dodaje, gapowicze nie mogą czuć się bezkarni. - Wyrok nie jest prawomocny. Wystąpimy o jego kasację - wyjaśnia.

RADOM SIĘ KONSULTUJE

Podobne zapisy są w innych miastach, także w Radomiu. - W przypadku stwierdzenia u pasażera braku ważnego biletu, jest on zobowiązany do uiszczenia należności za przewóz i opłaty dodatkowej w wysokości 150 złotych - czytamy w regulaminie przewozu osób i rzeczy autobusami komunikacji miejskiej w Radomiu.

Co na to władze Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji? - Przekażemy sprawę do analizy naszym prawnikom - odpowiada Marek Ziółkowski z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Dariusz Wójcik, przewodniczący rady miejskiej w Radomiu twierdzi, że radomska uchwała dotycząca przewozów została zatwierdzona przez wojewodę. - Zobaczymy jak się to rozwinie - mówi przewodniczący. - Wyrok na razie nie jest prawomocny, poczekamy co na to Najwyższy Sąd Administracyjny. W razie czego wprowadzimy zmiany i u nas.