MasterChef Junior. Antoś Wasik spod Orońska przygotował żeberka i koreańskie pierogi. Umówił się z Magdą Gessler na... wspólne gotowanie

W drugim odcinku MasterChef Junior, emitowanym w niedzielę 12 marca, uczestników odwiedziła ikona polskiej gastronomii Magda Gessler. Dla każdego młodego kucharza miała prezent - bluzę z jego imieniem.

W drugim odcinku pierwszym zadaniem były... pierogi świata. Poza stałym składem jurorów, kulinarne umiejętności oceniała Magda Gessler. Uczestnicy mieli duże pole do popisu i dali się ponieść fantazji, przygotowali pierogi w ciekawych kombinacjach, zaczynając od polskich, aż po tybetańskie i koreańskie.

Zobacz jak poradził sobie Antoś w pierwszym odcinku:

Antoś Wasik zrobił koreańskie Mandu, z farszem z mięsa wolłowego, czosnkiem i imbirem. Przy okazji gotowania jurorzy oraz Magda Gessler rozmawiali z każdym z uczestników. 12-latek przyznał, że restauratorka jest jego idolem i nikt nie ma takiego charakteru jak ona. - Strasznie interesujący człowiek - skwitowała Magda Gessler, po chwili zapraszając Antka na wspólne gotowanie w jej domu! - Wzruszający moment, już niczego w życiu nie potrzebuje - mówił po tym młody kucharz.

Jak jurorzy ocenili pierożki zrobione przez Antosia? - Dobre ciasto - mówiła Magda. - To ciasto tak Cię zajęło, że zapomniałeś wetknąć farsz - oceniła.

Kolejnym zadaniem było przygotowanie żeberek. Antoś znalazł się w ósemce dzieci, ponieważ nie został wyróżniony przez jurorów za poprzednie danie i musiał walczyć o pozostanie w programie. 12 marca miała odpaść dwójka uczestników.

Zobacz więcej na temat wspólnego gotowania Magdy Gessler i Antosia Wasika:

Kucharz z Krogulczy w gminie Orońsko przygotował żeberka wieprzowe w sosie barbecue z opiekanymi ziemniakami i krążkami z cebuli. - Danie jest przedstawieniem baru mlecznego w Ameryce, gdzie mało zapłaciłeś, dobrze zjadłeś i jesteś szczęśliwy - tłumaczył Antoś Wasik. - Wszystko jak na filmie, tylko te żeberka za suche - mówiła Anna Starmach. Michel Moran docenił pomysł wykonania ziemniaków i krążków.

Antoś ostatecznie znalazł się w czwórce zagrożonych. W drugim odcinku ostatecznie z programem pożegnali się Gosia i Gabryś.

Każdy uczestnik MasterChef Junior stara się zaprezentować w programie jak najlepiej. Stawka jest wysoka, jest o co powalczyć. Zwycięzca programu otrzyma statuetkę, czek na 15 tysięcy złotych oraz nagrodę specjalną - 35 tysięcy złotych od sponsora programu. Wygra również udział w warsztatach kulinarnych.

Program można oglądać w niedzielę o godzinie 20 w telewizji TVN.