Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Dobrasiewicz z gminy Orońsko przechodzi terapię komórkami macierzystymi oraz rehabilitację w Tajlandii

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
W pomoc dla Mateusza Dobrasiewicza włącza się wiele osób. Pieniądze zbierane są podczas festynów w całym regionie radomskim. Pomaga mu również Marta Czwarno, dziewczyna brata.
W pomoc dla Mateusza Dobrasiewicza włącza się wiele osób. Pieniądze zbierane są podczas festynów w całym regionie radomskim. Pomaga mu również Marta Czwarno, dziewczyna brata. Archiwum
Mateusz Dobrasiewicz, o którym wielokrotnie pisaliśmy, wyjechał na terapię komórkami macierzystymi do Tajlandii. Tam przechodzi intensywną rehabilitację w walce o powrót do normalności.
Przypomnijmy, że 19-latek urodził się z otwartą przepukliną oponowo-rdzeniową oraz wodogłowiem. W szóstym miesiącu ciąży badanie USG wykazało rozszczep kręgosłupa. Po latach na zdeformowanym kręgosłupie otworzyła się rana, która sprawiała mnóstwo problemów.

Rehabilitacja w Bangkoku


17 listopada Mateusz wraz z mamą dotarł do tajskiego Bangkoku, gdzie przechodzi terapię komórkami macierzystymi oraz fizjoterapię, akupunkturę, aquaterapię, stymulację nerwów kręgosłupa i odpowiednią dietę uzupełniającą jego niedobory w organizmie. Korzysta również z komory hiperbarycznej. Do szpitala przyjedzie również firma, która dobierze mu specjalistyczne buty i ortezy do pionizacji (proces, który ma pomóc w uzyskaniu wyprostowanej postawy).

- Co mi to wszystko da? Zregeneruje mój organizm, a co za tym idzie będę silniejszy. Stan mojego zdrowia będzie poprawiał się w ciągu najbliższych 12 miesięcy, ale oczywiście poczekajmy cierpliwie na efekty. Kręgosłup siada mi coraz bardziej. To jest ostatni dzwonek. Byłem na konsultacji u doktora Worawita Kitisakronnakorna, który jest ekspertem w dziedzinie medycyny prewencyjnej, tradycyjnej medycyny chińskiej i akupunktury. Odwiedziłem również panią dietetyk i rehabilitantów - Mateusz opisuje swój pobyt w Tajlandii na swoim Facebook'u, który jednocześnie zapewnia, że nie podda się.

Komórki podawane są drogą dożylną (8 iniekcji po 50 000 000 komórek każdorazowo). Po powrocie do Polski czeka go intensywna rehabilitacja.