Miał być AWF, będzie Akademia Filmowa. Młody Radomianin zakochał się w filmie

Rafał Sadowski

Na planie filmowym wszyscy świetnie się bawili.
(fot. archiwum)

Rafał Sadowski

Ma 19 lat. Tegoroczny maturzysta liceum w Zespole Szkół Ogólnokształcących numer 4 w Radomiu z oddziałami sportowymi w Radomiu. Chłopak brał udział w wielu przedsięwzięciach, między innymi w programie Mam haka na Raka. Jest uczniem klasy, która zdobyła tytuł Najsympatyczniejszej Klasy Maturalnej 2010 w plebiscycie Echa Dnia. Interesuje się sportem i filmowaniem

Wszystko zaczęło się w ubiegłym roku. Wtedy grupa uczniów z Zespołu Szkół Ogólnokształcących numer 4 wysłała zgłoszenie na festiwal Kameralne Lato. - Wtedy dowiedziałem się o warsztatach filmowych - mówi Rafał.

LUBI ZABAWĘ Z KAMERĄ

Chłopak od kilku lat interesuje się filmowaniem i montowaniem.
- Zawsze lubiłem bawić się kamerą. W liceum prosili mnie, żebym nagrywał różne uroczystości, kabarety i inne szkolne imprezy - mówi Rafał. - Zacząłem inwestować w sprzęt, ale nie od razu wszystko skompletowałem. Bardzo pomagała mi pani z biblioteki, od której pożyczałem różne rzeczy.

W końcu Rafał wspólnie ze starszym bratem Konradem za namową bibliotekarki wysłali zgłoszenie wraz ze scenariuszem na tegoroczny festiwal Kameralne Lato. W połowie czerwca dowiedzieli się, że dostali się na warsztaty.

HISTORIA Z KAPSLA

Chłopak zagrał w filmie, który reżyserował Piotr Matwiejczyk. Zdjęcia trwały trzy dni. Były sceny na fontannach i w Parku Kościuszki.

- Z Radomia zagrało nas łącznie 12 osób, scenariusz tworzyliśmy na poczekaniu, po prostu szliśmy na żywioł - opowiada. - Fajnie to wszystko wyszło.

Kilkunastominutowy film pod tytułem "Wbrew sobie" jest zabawnym ciągiem zdarzeń, które wyjaśniają przepowiednie - opisy z kapsli.

- Ja zagrałem geja, który ma kota - śmieje się Rafał. - Nie było łatwo, trudno jest stanąć przed kamerą, dotychczas to ja filmowałem.

W jednej ze scen młodym aktorom pomogła Anna Mucha, która zagrała razem z nimi. - Było naprawdę zabawnie - wspomina Rafał. - Warsztaty z aktorką i reżyserem bardzo nam pomogły.

CHCE WIĘCEJ

W wakacje Rafał pracuje. Chce w ten sposób zarobić na kosztowny sprzęt filmowy.

-- Złapałem bakcyla i chcę więcej - mówi. - Interesuje mnie montaż i reżyseria, ale przygoda z aktorstwem była mi potrzebna. Razem z radomską grupą kręcimy już kolejny film na Hyde Park w przyszłym roku.

Jeszcze niedawno chłopak chciał studiować na kierunku wychowanie fizyczne na Politechnice Radomskiej. Nie chce jednak pożegnać się z kamerą. Złożył dokumenty na Akademię Filmową we Wrocławiu.

- Doradził mi to reżyser Piotr Matwiejczyk, stwierdził, że nadaję się na kierownika planu - tłumaczy. - Jesteśmy w stałym kontakcie, jeśli trafi się coś ciekawego, pakujemy plecaki i jedziemy z nim pracować.