Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy bloku przy Olsztyńskiej w Radomiu: za takie ocieplanie to my dziękujemy

Anna GOGUŁA
- Już od kilku tygodni za naszymi oknami stoją rusztowania. Jest to nieestetyczne, ale i niebezpieczne – pokazuje pani Bożena Majcher, mieszkanka ocieplanego bloku.
- Już od kilku tygodni za naszymi oknami stoją rusztowania. Jest to nieestetyczne, ale i niebezpieczne – pokazuje pani Bożena Majcher, mieszkanka ocieplanego bloku. Tadeusz Klocek
Radomianie mają zarzuty wobec wykonawcy prac. Prezes spółdzielni Nasz Dom zapewnia, że Zarząd odpowie na każde pytanie ludzi.

- Prace ociepleniowe zaczęły się kilka tygodni temu, a końca wciąż nie widać. Nie wiem, czy firma wyrobi się przed zimą. Poza tym pracownicy wciąż dokonują jakichś szkód - twierdzi pani Bożena Majcher, mieszkanka bloku przy ulicy Olsztyńskiej 31 w Radomiu.

Jak twierdzą mieszkańcy bloku, ekipa zaczęła prace już w połowie sierpnia.

- Przyznam szczerze, że prace zaczęły się całkiem sprawnie. Było kilku pracowników, którzy uwijali się jak mrówki, dopiero potem zaczęły się problemy. W sierpniu pracownicy pojawiali się tu sporadycznie, a jak już przychodzili, to tylko na kilka godzin - opowiada pani Bożena.

- Tak było przez cały miesiąc, dlatego wszystko się przeciąga. Potem nastąpiła ponoć zmiana wykonawcy i ci zaczęli prace swoim systemem. Zamiast dokończyć zaczętą przez tamtych ścianę, rozgrzebali następną, a my czekamy, kiedy wreszcie się to skończy, zamontują nam nad balkonem daszki i zabiorą te rusztowania. Pomijając, że wygląda to nieestetycznie, to jest jeszcze niebezpieczne.

NIE DBAJĄ O CZYSTOŚĆ

Mieszkańcy zarzucają pracownikom również to, że ci nie dbają o porządek oraz niszczą ich mienie.

- Wiadomo, że podczas wykonywania prac remontowych nie uniknie się bałaganu, ale tutaj zawsze panuje straszny nieporządek. Rzadko kiedy sprzątane są te kawałki styropianu. Poza tym zauważyliśmy, że dzieci rozwlekają to po całym osiedlu, a przecież ktoś będzie musiał zapłacić za straty. Wiadomo, że ten obowiązek spadnie na nas - twierdzą mieszkańcy.

- Mnie nie podobał się też sposób, w jaki przeprowadzali prace przy balkonach. Rozumiem, że musieli zrywać częściowo płytki, ale u nas przez to zniszczyła się większość glazury - dodaje pani Bożena.

SKOŃCZĄ POD KONIEC LISTOPADA

- Termin zakończenia robót, według zawartej umowy mija 30 listopada. Do dziś do Zarządu nie zgłoszono uszkodzenia płytek na balkonie, zgodnie z umową wykonawca robót odpowiedzialny jest za przejęty obiekt i wszelkie uszkodzenia, jakie powstały w trakcie wykonywania robót budowlanych. Powinny one być przez niego nieodpłatnie usunięte. Mieszkańcy spółdzielni mogą szybciej (niż za pośrednictwem mediów) uzyskać pełną wiedzę na interesujące ich tematy kierując zapytania bezpośrednio do Zarządu - poinformował nas Tadeusz Krzemiński, wiceprezes spółdzielni Nasz Dom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie