Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Pionek pożegnają Macieja Płażyńskiego

/jp/
W uroczystościach żałobnych w Warszawie i Krakowie uczestniczyło wielu pionkowskich samorządowców. Na zdjęciu wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Marek Kuc.
W uroczystościach żałobnych w Warszawie i Krakowie uczestniczyło wielu pionkowskich samorządowców. Na zdjęciu wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Marek Kuc.
Tragedia pod Smoleńskiem jest wciąż żywa w Pionkach, gdzie były marszałek miał wielu przyjaciół. Z tego miasta pochodziła jego żona. Mieszkańcy Pionek wybierają się na pogrzeb honorowego obywatela miasta.

Duża delegacja z Pionek wyjedzie do Gdańska na uroczystości pogrzebowe Macieja Płażyńskiego, honorowego obywatela Pionek. W sobotę i niedzielę mieszkańcy Pionek licznie uczestniczyli w uroczystościach w Warszawie i Krakowie.

Pogrzeb Macieja Płażyńskiego odbędzie się w Gdańsku w środę. Z Pionek na uroczystości pogrzebowe wyjedzie jeden autokar. W składzie delegacji miasta będzie między innymi burmistrz Marek Janeczek i przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Dolega, a także inni radni pionkowskiego samorządu.

Zaproszenie do wyjazdu do Gdańska dostali też ludzie, którzy mieli bliski kontakt z tragicznie zmarłym posłem Płażyńskim, związanym z ziemią radomską gdańszczaninem.

- Maciej Płażyński został honorowym obywatelem miasta, w czasach, gdy byłem przewodniczącym rady. Pamiętam te rozmowy z ówczesnym marszałkiem Sejmu. Na pierwszy rzut oka sprawiał wrażenie człowieka, który podchodzi do ludzi z chłodną rezerwą. Ale to było bardzo mylne wrażenie, tak naprawdę trudno spotkać człowieka bardziej otwartego, komunikatywnego, życzliwego dla innych - powiedział Jan Siek, obecny wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Pionkach.

Zdaniem Jana Sieka, Maciej Płażyński bardzo wiele zrobił dla Pionek w czasach, gdy trzeba było ratować przed bankructwem miejscową zbrojeniówkę. - Tyle tylko, że niewielu mieszkańców Pionek o tym wie, bo Płażyński nigdy nie zabiegał o pochwały, nigdy nie afiszował się swoimi osiągnięciami - powiedział Jan Siek.

W sobotę i niedzielę liczne delegacje mieszkańców Pionek uczestniczyły w uroczystościach żałobnych w Warszawie i Krakowie. Do Warszawy pojechały dwa autokary.

- Szczególnie cieszy to, że było bardzo dużo chętnych wśród pionkowskich harcerzy i to zarówno ze Związku Harcerstwa Polskiego, jak i Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Zachowanie tych młodych ludzi jest naprawdę budujące - powiedział burmistrz Marek Janeczek.

Pionkowscy harcerze pracowali w Warszawie przy porządkowaniu miejsc, gdzie składano znicze, zajmowali się kierowaniem ruchu pieszych, roznosili wodę mineralną. Po uroczystościach w Warszawie od razu przewieziono ich do Krakowa, gdzie również pomagali organizatorom krakowskich uroczystości. Transport zapewniły władze Pionek.

Większość osób, które pełnią ważne funkcje we władzach Pionek brało udział w uroczystościach zarówno w Warszawie, jak i Krakowie.

W sobotę w Pionkach zorganizowano przed Urzędem Miejskim nabożeństwo, które odprawił proboszcz kościoła pw. świętej Barbary, ksiądz Stanisław Bujnowski. Wystawiona przed urzędem księga kondolencyjna wypełniła się wpisami mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie