Mieszkańcy Przysuchy żywiołowo odpowiedzieli na potrzeby uchodźców
Janusz Bucki, prowadzący księgarnię w Przysusze przy ulicy Grodzkiej w jednej chwili uruchomił punkt zbiorczy.
- Postanowiłem przeznaczyć część pomieszczeń księgarni , gdzie można było zmagazynować potrzebne rzeczy. Ludzie zaczęli dzwonić, przynosić paczki – mówi Janusz Bucki, mieszkaniec Przysuchy.
Mieszkańcy zbierali żywność, odzież i środki opatrunkowe i zawozili je, by przekazać potrzebującym.
- Jeden transport już został zabrany i trafił do rąk potrzebujących Ukraińców. Ludzie nadal przynoszą rzeczy. Wiedzą już, że na terenie naszego powiatu są już uchodźcy i im też chcą pomóc – dodaje Janusz Bucki.
Ludzie donoszą niemal wszystko: środki czystości w małych opakowaniach, w tym mydła, proszki, płyny do mycia i prania, ręczniki, ścierki, chusteczki higieniczne, artykuły higieniczne, pasty do zębów, szczoteczki, ręczniki papierowe. Jest też żywność - konserwy, sucha żywność, batony, zupy w proszku, woda w butelkach, środki opatrunkowe, bandaże, środki dezynfekujące, plastry.
W tej chwili na terenie gminy Przysucha są już uchodźcy, przebywają między innymi w świetlicy wiejskiej w Janikowie. Być może pomoc z czasem będzie wprost kierowana do tych Ukraińców, którzy tu próbują przetrwać najtrudniejsze chwile.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?