Pół godziny po północy w niedzielę do szydłowieckich strażaków zadzwonił jeden z mieszkańców Chlewisk, który słyszał wezwania pomocy dochodzące, gdzieś z pól w okolicy.
Strażacy ruszyli na poszukiwania osoby, która zdaniem dzwoniącego znalazła się w tarapatach. Na miejsce przyjechali też policjanci z Szydłowca. Trudno było zlokalizować, skąd dochodzą krzyki.
Ratownicy świecili reflektorami, aż w końcu zauważyli kobietę, która zawisła na ogrodzeniu neizamieszkałej działki, na peryferiach Chlewisk. Przechodziła przez bramę zakończoną ostrymi elementami i jeden z nich przebił jej nogę. Sama nie poradziłaby sobie z zejściem.
- Na szczęście, mimo późnej już pory ktoś ją usłyszał - mówi Bartłomiej Wilczyński, rzecznik prasowy szydłowieckiej straży pożarnej. - Strażacy zdjęli młodą kobietę z płotu i na noszach donieśli do karetki pogotowia, która stała na drodze w pobliżu.
Jak informuje oficer prasowy szydłowieckiej policji Dariusz Gawęda w szpitalu opatrzono jej nogę i zwolniono do domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?