Młodzież z problemami znajdzie pomoc w Pionkach

Od września 2013 roku przy ulicy Zakładowej, w budynku dawnego laboratorium zakładów "Pronit", ma ruszyć Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii.

- Chciałbym wyraźnie podkreślić, że nasz ośrodek nie będzie zagrażał bezpieczeństwu mieszkańców. Ludzie bardzo często mylą tego typu placówki z poprawczakami. Do tej szkoły w większości będą trafiały dzieci, które pogubiły się i przestały chodzić do szkoły. Krótko mówiąc wagarowicze. Będą oni przez całą dobę pod nadzorem, a sam budynek ma zostać wyposażony na zewnątrz i wewnątrz w system kamer - mówi Bartłomiej Burakowski, pełnomocnik inwestora i kierownik projektu.

Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii ma znajdować się w budynku dawnego laboratorium "Pronitu". Prywatny inwestor z Radomia wydzierżawił ten obiekt od Zakładów Produkcji Specjalnej. Aktualnie trwają tam prace remontowe.

NAJPIERW INTERNAT

Jeszcze w listopadzie tego roku planowane jest otwarcie internatu. Od września 2013 roku ma zacząć działać szkoła gimnazjalna, która będzie realizowała taki sam program, jak zwyczajne gimnazja. - Nasze plany trochę odsunęły się w czasie. Głównie dlatego, że budynek, o którym mówimy według starego planu jeszcze z lat '90 znajdował się na terenach przemysłowych. Dlatego potrzebna była zmiana w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego - dodaje Burakowski.

Ta przeszkoda została pokonana podczas piątkowej sesji Rady Miasta, kiedy radni przegłosowali uchwałę o zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

PLANY ROZWOJU

Jak przyznaje przedstawiciel inwestora, budynek przy ulicy Zakładowej i jego otoczenie dają potencjalne możliwości rozwoju. Do tego dochodzi dobre połączenie kolejowe. To wszystko sprawia, że w przyszłości niewykluczone jest otwarcie w tym miejscu dodatkowo szkoły zawodowej. - Gimnazjum specjalne zacznie swoją działalność od września 2013 roku. Docelowo ma się tam znaleźć 84 uczniów. Będą oni przez 24 godziny na dobę pod opieką pedagogów. Szkoła tego typu realizuje taki sam program, jak zwyczajne gimnazjum. Do tego dochodzą dodatkowe zajęcia z socjoterapii - mówi Bartłomiej Burakowski.

Jak udało nam się dowiedzieć w ośrodku docelowo pracę może znaleźć około 50 osób. Połowa, głównie pracownicy administracyjni i techniczni, ma pochodzić z Pionek.