[galeria_glowna]
Tatiana Bernat ma 23 lata. Absolwentka studiów licencjackich Politechniki Radomskiej, kontynuuje studia magisterskie. Pochodzi ze Staszowa. Poza sztuką i projektowaniem odzieży i obuwia jej pasją jest taniec. Osiąga sukcesy w tej dziedzinie. Po studiach chce zając się projektowaniem odzieży i obuwia.
Magdalena Sygocka ma 23 lata, pochodzi z Radomia. Kontynuuje studia magisterskie. Ma biuro architektury wnętrz i chce pracować w tej dziedzinie. Projektowanie odzieży traktuje jako hobby.
Joanna Nita ma 22 lata. Radomianka. Kontynuuje studia magisterskie na Wydziale Sztuki Politechniki Radomskiej. Interesuje się sztuką i modą i tej drugiej dziedzinie chciałaby podjąć pracę.
Eko-kreacje na każdą okazję to dzieło projektantek: Magdalena Sygocka, Joanna Nita i Tatiana Bernat z Politechniki Radomskiej. Wszystkie łączą ekologię z ciekawym designem.
Czarne, zmysłowe, połyskujące, mieniące nie tysiącem pajet i dziesiątkami kolorów. Na wieczór, do klubu i do ołtarza. Takie są suknie studentek Wydziału Sztuki Politechniki Radomskiej. Magdalena Sygocka, Joanna Nita i Tatiana Bernat w swojej kolekcji Eco Fashion sprawiają, że recykling nabiera nowego wymiaru.
Te sukienki kiedyś pewnie zobaczymy na parkiecie klubu, ale na razie można je było oglądać w środę na korytarzu Galerii Pentagon Wydziału Sztuki Politechniki Radomskiej.
Wspólne hasło pokazu - eco-fashion - zakładało wykorzystanie zwykle wyrzucanych i już nieużytecznych produktów oraz półproduktów, ale każda z pań potraktowała zadanie inaczej. Przy akustycznej gitarowej muzyce mogliśmy podziwiać coraz to nowe artystyczno - użytkowe pomysły projektantek.
NA WIECZÓR BUTELKI I FOLIA
Na pierwszy ogień poszły dzieła Magdy Sygockiej, laureatka tytułu "Technik roku 2004" i wielokrotna uczestniczka Oskarów Mody New Look. Na co dzień prowadzi studio projektowania wnętrz, więc w swoich kreacjach postawiła na architektoniczne detale. Denka od butelek wirowały w asymetrycznym ruchu, pojawiały się jako elementy biżuterii, zdobiły proste sukienki na bazie… worków na ziemię. Magda pokazała też meble z butelek, idealnie pasujące do nowoczesnego pokoju.
Joanna Nita założyła, że stworzy sukienki, w których można będzie iść na imprezę, i przetańczyć całą noc, i udało jej się to osiągnąć. - To sukienki typowo wieczorowe, tyle, że z różnych rodzajów folii i podkładek pod śruby - mówi Joanna. - Czarny kolor przełamałam folią malarską.
W WORKU TEŻ SEKSOWNA
Prawdziwą feerią barw mieniła się kolekcja Tatiany Bernat. Na pierwszy rzut oka z recyklingiem nie ma nic wspólnego. dopiero przy bliższym spojrzeniu okazuje się, że worki na ziemniaki ciałkiem udanie zastępują tiul, taśma z kaset video tworzy kaskady roztańczonych frędzli, a dyskotekowe pajety to nic innego, jak starannie przycięte … płyty CD.
- Chciałam pokazać, że kobieta w worku na ziemniaki też może być seksowna - uśmiecha się Tatiana. - Całości dopełnia biżuteria z twardych dysków, torebka z kasety video.
CZTERY KILO SUKNI
Prawdziwą furorę zrobiła jednak suknia ślubna, ozdobiona płytami, która w czasie spaceru po wybiegu dźwięczała. Okazuje się, że powstała na zamówienie.
- Niestety, przyszła panna młoda jej nie założy, bo jest w zaawansowanej ciąży, a kreacja waży dobre cztery kilo. Zapragnęłam ją zrobić, kiedy zobaczyłam teledysk z podobną sukienką - tłumaczy projektantka, która miała na sobie kreację… "krzyk mody" - jej żakiet zdobił wyszyty bodaj najsławniejszy obraz Munka "Krzyk". Ten ciuch, podobnie jak kolekcja, również powstał na zaliczenie zajęć.
Joanna Nita zaprosiła do roli modelek koleżanki z uczelni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?