Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mostostal: Droga jest w porządku. Potwierdzają to badania

ik
Tadeusz Klocek
Droga została zbudowana zgodnie z projektem - twierdzi główny wykonawca i powołuje się na wyniki badań wykonane przez niezależne laboratorium. Co innego wykazały analizy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Co dalej z siódemką?

Co dalej z siódemką?

Przebudowa szesnastokilometrowego odcinka krajowej siódemki między Jedlińskiem a Białobrzegami kosztowała 404 miliony złotych. Teraz droga wymaga kolejnych naprawa. Nie udało nam się uzyskać odpowiedzi na pytanie, kiedy ruszą prace i jak szeroki będzie ich zakres. Od Artura Mrugasiewicza z biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad usłyszeliśmy tylko, że prawdopodobnie, na niektórych odcinkach skończy się na frezowaniu asfaltu. Na razie dyrekcja ma zamiar wystąpić do niezależnego ośrodka badawczego o opinie w sprawie drogi. Artur Mrugasiewicz nie chciał też mówić o ewentualnych konsekwencjach prawnych wobec wykonawcy i osób odpowiedzialnych za nadzór na przebudową trasy.

Mowa o odcinku krajowej trasy numer 7 między Jedlińskiem a Białobrzegami. Oddano ją do użytku w lipcu 2008 roku. Po półtora roku na jezdniach pojawiły się pęknięcia.

PO BADANIACH

Jak pisaliśmy wczoraj Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przeprowadziła kontrole i sprawdziła jakość trasy. Wykonano osiem odwiertów i pobrano próbki do badań w laboratorium Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Wynika z nich, że wykonawca - Mostostal Warszawa prowadził prace niezgodnie z wytycznymi projektu. Okazuje się, że podbudowa, czyli warstwą, która jest podstawą drogi jest zbyt cienka. We wszystkich ośmiu próbkach jest jej za mało, powinna mieć grubość 14 centymetrów, miejscami ma jedynie osiem centymetrów.

- Są zastrzeżenia, co do ostatniej, ścieralnej warstwy asfaltu - mówił nam Artur Mrugasiewicz z biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Mówiąc po prostu za mało jest asfaltu w asfalcie. A bardziej fachowo w wykorzystanej mieszance za mało się asfaltu. Powinno być sześć procent, jest 5,8 procenta.

Niezgodna z projektem jest też tak zwana warstwa wiążąca. W czterech na osiem próbek jest zbyt cienka. Powinna mieć osiem centymetrów, a ma 6, 7 centymetrów.

MAJĄ SWOJE ANALIZY

Mostostal Warszawa odpiera zarzuty i przekonuje, że prace były prowadzone zgodnie z projektem budowlanym drogi. "Jeśli chodzi o grubości warstw drogi to są one zgodne z założeniami projektowymi, co zostało wielokrotnie potwierdzone w trakcie procedur odbiorowych prowadzonych wspólnie z przedstawicielami Inwestora w trakcie realizacji inwestycji oraz zostało dodatkowo sprawdzone przez niezależne laboratorium po przekazaniu drogi do eksploatacji" - czytamy w oświadczeniu Mostostalu.

Firma przypomina, że prace były prowadzone pod stałym nadzorem ze inwestora - Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

- Droga jest objęta okresem gwarancyjnym, dlatego ewentualne usterki, jakie pojawiłyby się w tym czasie zostaną zgodnie z umową zawartą z inwestorem usunięte przez Mostostal Warszawa - mówiła Kinga Romanowska, rzecznik prasowy Mostostalu Warszawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie