Mróz i śnieg to śmiertelne niebezpieczeństwo. Radomskie schronisko i ogrzewalnia dla bezdomnych oferuje pomoc

Schronisko dla Bezdomnych przy ulicy Słowackiego 188 w Radomiu już od początku listopada rozpoczęło przyjęcia interwencyjne. Przy schronisku od kilku lat stoi także kontener mieszkalny, określany zwyczajowo, jako ogrzewalnia. To kontener mieszkalny, podobny do tych, choćby stawianych przy budowach. Osoby potrzebujące pomocy mogą przebywać w ogrzewanym kontenerze wyposażonym w sanitariaty. Potrzebujące osoby mogą skorzystać z pomocy aż do końca marca.

Ogrzewalnia zapewnia schronienie na zimne noce, jest czynne codziennie od godziny 18 do 8. W godzinach od 10 do 16 osoby bezdomne z przestrzeni publicznej, które nie chcą korzystać z noclegów mogą skorzystać z prysznica. Wyznaczenie takiego przedziału czasowego umożliwi zachowanie wszelkich środków ostrożności, w tym dezynfekcję i możliwość wietrzenia pomieszczeń.

Schronisko oferuje bezdomnym mężczyznom przede wszystkim schronienie z możliwością noclegu w ogrzewanym miejscu, ale oprócz tego ciepły posiłek czy możliwość wypicia gorącej herbaty. Na miejscu potrzebujące osoby mogą skorzystać także z toalety i wziąć prysznic. W razie potrzeby na miejscu wydawana jest również czysta odzież, ręczniki i środki czystości. Jeżeli jest taka możliwość bezdomnym przekazywana jest żywność. Na bezdomnych czeka również świetlica, w której można skorzystać z komputera czy telewizora.

To dopiero początek sezonu zimowego, a pogoda i temperatury są coraz bardziej niekorzystne. Według zapowiedzi, w najbliższym czasie, temperatura w nocy ma sięgać nawet -13 stopni. Kierownictwo schroniska zapewnia jednak, że jest miejsce jest odpowiednio przygotowane i czeka z otwartymi ramionami na zgłoszenia. Z oferowanej pomocy może skorzystać każdy mężczyzna, który ma status bezdomnej osoby, ostatnim miejscem jego zameldowania jest Radom i utrzymuje trzeźwość.

Ogrzewalnia jest przygotowana na przyjęcie jednorazowo do około 25 mężczyzn, a liczba wszystkich bezdomnych, którzy korzystają z ogrzewalni sięga około 30 osób. Wcześniej liczba miejsc sięgała 38, jednak zmiany w wytycznych ograniczyły możliwość przyjmowania tylu osób na raz.

Do momentu, w którym nie pojawił się śnieg codziennie w schronisku zjawiało się średnio od około 8 do 10 mężczyzn. Jak przyznaje kierownictwo, wraz ze spadkiem temperatur wzrosła liczba zainteresowanych. W ciągu ostatnich nocy w ogrzewalni pojawiło się już 13 mężczyzn. Z pomocy korzystają stali bywalcy, ale pojawiają się też osoby nowe. Bezdomni są w różnym wieku.

W schronisku zatrudnionych jest dwóch pracowników socjalnych, którzy przeprowadzają wywiady z mieszkańcami schronisk, oraz z osobami znajdującymi się w przestrzeni publicznej i miejscach niemieszkalnych. Umożliwiają korzystanie ze świadczeń pomocy społecznej, wydają skierowania do jadłodajni, prowadzą pracę socjalną.

Warto wspomnieć, że stworzenie ogrzewalni w Radomiu to inicjatywa stworzona przez dyrekcję oraz kierownictwo placówki. Pomysł okazał się być skuteczny, ponieważ od momentu istnienia tego miejsca na terenie Radomia nie pojawił się ani jeden przypadek zgonu z zamarznięcia wśród osób bezdomnych.

Zobacz zdjęcia: