Na ulicy Traugutta staną słupki

TAK BYŁO

Mieszkaniec bloku przy Traugutta w sprawie nielegalnego parkowania próbuje interweniować już od ponad półtora roku. Mężczyzna do bloku przy ulicy Traugutta wprowadził się ponad dwa lata temu. Razem z sąsiadami postanowili sami zadbać o swoje otoczenie. Zaczęli od klatki schodowej. W bloku zazieleniło się - jedni dbają o rośliny, inni na własny koszt zamontowali światło na fotokomórkę. Pozostał jeden problem, który wydawał się drobny. Na parterze bloku znajduje się sklep motoryzacyjny i salon urody. Przed nimi ciągle parkują samochody. - Po remoncie ulicy Traugutta nasza okolica wyładniała i denerwuje mnie to - mówi mieszkaniec bloku. Tymczasem tuż obok są wolne miejsca parkingowe. Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że najwięcej aut przyjeżdża do sklepu w sobotę, kiedy za postój na parkingu dosłownie dziesięć metrów dalej nie trzeba płacić (w dni powszednie działa tam strefa płatnego parkowania).

Często też wyjeżdżają przez przejście dla pieszych, co jest zabronione.
(fot. czytelnik)

Po kilkunastu miesiącach miejskim służbom udało się uporać z problemem parkujących samochodów na chodniku obok bloku przy Traugutta 56. Na chodniku staną słupki, które uniemożliwią wjazd na trotuar.

O sprawie pisaliśmy po raz pierwszy w marcu. Jeden z mieszkańców bloku przy ulicy Traugutta 56 skarżył się wtedy ne bezsilność miejskich służb. - Drogowcy i strażnicy miejscy od roku nie potrafią poradzić sobie z problemem parkujących na chodniku samochodów. Już opadają mi ręce - mówił wtedy nasz czytelnik, który nie mógł doprosić się o skuteczną interwencję.

NIE DAŁO SIĘ

Po naszym tekście strażnicy miejscy zaczęli częściej pojawiać się w tym miejscu, wystąpili też o ustawienie słupków, które uniemożliwią wjazd na chodnik. To najlepszy sposób na to, żeby nie dochodziło do łamania prawa. Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji stwierdził w marcu, że ustawienie słupków na razie jest niemożliwe. - Końcowy odcinek Traugutta był remontowany stosunkowo niedawno i jest jeszcze na gwarancji - mówił.

PROBLEM JEST NADAL

Ostatnio problem powrócił. Radomianin w ubiegłym tygodniu przysłał kilkanaście zdjęć źle zaparkowanych samochodów. Auta wjeżdżają na chodnik przez przejście dla pieszych, rozjeżdżają trawniki. Wyremontowany niedawno trotuar jest już zniszczony. Klienci sklepu motoryzacyjnego dokonują drobnych napraw na chodniku, tuż przed oknami lokatorów. W tym miejscu na chodniku są już plamy z oleju. - Kolejny remont będzie pewnie za kilkanaście lat, więc trzeba dbać o otoczenie, żeby nie zostało zniszczone po roku - dodaje czytelnik.

TERAZ SIĘ DA

Razem ze zdjęciami przesłał nam korespondencję z miejskimi służbami. Interweniował w Straży Miejskiej, u drogowców, a nawet u prezydenta. Dopiero to poskutkowało. Co prawda rzecznik drogowców przez kilka dni nie potrafił ustalić, jakie będą losy chodnika przy ulicy Traugutta, ale wszystko wie Piotr Stępień, rzecznik Straży Miejskiej. - Wykonawca remontu wyraził zgodę na ustawienie słupków bez utraty gwarancji. Słupki są już zamówione i w najbliższym czasie zostaną zamontowane - mówi Stępień.