Najlepsze recenzje młodzieży nagrodzone

Laureaci XX Młodzieżowej Akademii Kultury MAK 2009

W kategorii szkół podstawowych: I nagrodę otrzymała Nadia Miga z Publicznej Szkoły Podstawowej w Mazowszanach, II - Paulina Okolus z Publicznej Szkoły Podstawowej numer 15 w Radomiu, a III - Luiza Rosłanowska z Publicznej Szkoły Podstawowej numer 29 w Radomiu. Wyróżnienia przyznano Bartoszowi Rumieńczykowi z Publicznej Szkoły Podstawowej numer 6 w Radomiu, Darii Dudzie z Publicznej Szkoły Podstawowej numer 18 w Radomiu i Tomaszowi Rutkowskiemu z Publicznej Szkoły Podstawowej w Mazowszanach.

W kategorii gimnazjów: I nagrodę wręczono Aleksandrze Karaś z Publicznego Gimnazjum we Wsoli, II - Michałowi Guzińskiemu z tej samej szkoły a III - Aleksandrze Sworze z Publicznego Gimnazjum numer 13. Wyróżnieniami doceniono Martę Nowak, Dominiak Nowaka i Magdalenę Okrutę z Publicznego Gimnazjum we Wsoli

Historia MAK-a

Historia MAK-a

Inicjatorką Młodzieżowej Akademii Kultury jest Maria Kośmińska - Wójtowicz, która w roku 1990 zorganizowała pierwszą edycję konkursuna recenzję. I edycja konkursu była poświęcona książkom Kornela Makuszyńskiego. Wśród tematów jakie zaproponowano młodym czytelnikom w ciągu dwudziestu edycji konkursu znalazły się między innymi "Książka o tematyce rodzinnej", "Książka, która nie podobała mi się", "Książka, którą chcę zabrać w XXI wiek" i "Bohater powieści, z którym chciałbym się zaprzyjaźnić".
Średnio każdego roku na konkurs nadchodzi ponad sto recenzji.
Najwięcej, bo aż 316 prac, wpłynęło w 2003 roku, kiedy tematem recenzji była książka z Kanonu Książek dla Dzieci i Młodzieży. W ciągu 20 lat nagrodzono i wyróżniono blisko trzystu młodych autorów.
Podczas finałów MAK odbywają się też spotkania autorskie z twórcami literatury dla dzieci i młodzieży. Gośćmi byli już między innymi Wioletta Piasecka, Barbara Gawryluk, Beata Ostrowicka, Katarzyna Kotowska i Katarzyna Majgier.

Jak co roku finał podzielono na dwie części. O godzinie 10 zaproszono dzieci ze szkół podstawowych, a o godzinie 12 - gimnazjalistów.

Wszystkich jednakowo serdecznie powitała Anna Skubisz - Szymanowska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, podkreślając potrzebę istnienia takiego konkursu, czego dowodem jest duża ilość konkursowych prac.

Tematem tegorocznego konkursu była recenzja dowolnie wybranej książki autorki bądź autora, którzy odwiedzili lub jeszcze odwiedzą Miejską Bibliotekę Publiczną w Radomiu w tym roku.

Napłynęło 145 recenzji, z których do oceny finałowej wybrano 50 prac napisanych przez uczniów szkół podstawowych i gimnazjów.

Wśród najmłodszych czytelników największą popularnością cieszyła się książka "Co to znaczy" Grzegorza Kasdepke. Recenzowano też takie pozycje, jak "Agaton- Gagaton: Jak pięknie być sobą", "Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek", "Rózga" czy "Dynastia Miziołków". W sumie oceniono aż 45 książek dla dzieci.

Najwięcej gimnazjalistów zajęło się książką" Romeo zjawi się potem" Marty Fox. Recenzowali też powieści "Świat do góry nogami", "Stokrotka", "Więc nie wiń mnie za to", "Niebo z widokiem na niebo" czy "Magda.doc." Ogółem zrecenzowano 34 tytuły.

Nagrody i wyróżnienia wręczali dyrektor Anna Skubisz - Szymanowska, wiceprezydent Ryszard Fałek i Dorota Koman, przewodnicząca jury.

- Mieliśmy do oceny naprawdę dobre recenzja - podkreśliła Dorota Koman. - Jestem z was dumna.

Dodatkową nagrodą dla uczestników było spotkanie z Elżbietą Jodko-Kula, która jest autorką takich książek jak "Anka", "Karina", "Julka" i "Adam". Była okazja porozmawiania o pisarstwie w ogóle i o tym, jakie powinny być książki dla młodych czytelników.

:

-Finał MAK-a to także podsumowanie całorocznej akcji promocji czytelnictwa wśród dzieci i młodzieży. Przez cały 2009 rok zorganizowaliśmy 33 spotkania autorskie, w których uczestniczyło blisko 1,5 tysiąca dzieci. Podczas akcji "Cała Polska czyta dzieciom", ulubione książeczki czytali najmłodszym pielęgniarka, dziennikarka, harcerka i ksiądz - powiedziała Ilona Michalska - Masiarz, kierownik działu promocji Miejskiej Biblioteki Publicznej. - O dużym zainteresowaniu tym, co dzieje się w bibliotece świadczy to, iż na "misiowy" konkurs plastyczny z okazji Światowego Dnia Pluszowego Misia wpłynęło ponad 2 tysiące prac. Mamy na dzieję, że tak rozbudowane działania powstrzymają spadek czytelnictwa notowany w statystykach.