Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najważniejsze wydarzenia 2012 - specjalne wydanie Kroniki Radomskiej

Sylwia BŁAWAT
Przypominamy historie, którymi żyliśmy w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Podsumowanie roku również na zdjęciach.

Już teraz na www.echodnia.eu, specjalny materiał przypominający wydarzenia tragiczne, sukcesy, wzruszające ludzkie historie, skandale polityczne, gospodarcze upadki i wzloty z naszego regionu. Ten wyjątkowy dodatek także z wydaniem papierowym "Echa Dnia" w poniedziałek 31 grudnia.

To był cichy, spokojny rok, taki który raczej do historii nie wejdzie. I może to i dobrze. Chociaż bywały w nim też dramaty, jak wtedy gdy Lipsko spustoszyła nawałnica, czy cała Polska mówiła o wyjątkowo okrutnym zabójstwie maleńkiego dziecka w Radomiu, ale też i radość, kiedy Polska gościła sportowców i kibiców podczas Euro 2012.

Przypomnijmy sobie, czym żyliśmy przez ostatnie dwanaście miesięcy.

STYCZEŃ

Sam początek roku dla mazowieckich policjantów oznaczał mnóstwo pracy. Musieli się uporać także ze sprawami, które kończyły miniony rok - na przykład z historią, która wydarzyła się w Zwoleniu 100 metrów od komendy policji. Tam nocą ktoś pomazał pomnik Jana Kochanowskiego. Mało, że pomazał - nabazgrał napis obrażający policję.

Końcówka roku przyniosła także śmierć - w ostatnich momentach 2011 roku w miejscowości Barak na drodze krajowej numer 7 zderzyły się trzy samochody. Bilans był tragiczny - jedna osoba zmarła, siedem odwieziono do szpitala. Do tragedii doszło też w garażu na osiedlu Nad Potokiem w Radomiu. 26-letnia kobieta i 27-letni mężczyzna zginęli, prawdopodobnie zatruli się spalinami.
Dramatycznie zakończyło się styczniowe posiedzenie Zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w gminie Orońsko. W remizie zmarł jej wiceprezes Tomasz Stańczyk. Miał niespełna 33 lata. Zostawił żonę i dziecko.

W styczniu znalazła swój sądowy finał sprawa bardzo bulwersująca - przed Sądem Okręgowym w Kielcach stanęło dziewięć osób ze Skarżyska, Radomia i Warszawy, oskarżonych m.in. o dwa zabójstwa: w Skarżysku i przy ulicy Limanowskiego w Radomiu. Główny oskarżony to 38-latek z Radomia. Lubelska prokuratura zarzuciła mu zabójstwo młodego człowieka w Skarżysku i śmiertelne ugodzenie nożem 44-latka w Radomiu. Kilka miesięcy później zapadł wyrok. 38-latek za kraty trafił na 12 lat.

Policjanci dokonali w styczniu interesującego okrycia. Na posesji w powiecie kozienickim znaleźli karabiny maszynowe, pistolety, granaty ręczne, pociski artyleryjskie i inne militaria z czasów obu wojen światowych. Zatrzymany został 42-letni mężczyzna.

Stróże prawa szukali też człowieka, który w styczniu wszedł do banku w centrum Radomia. Twarz przysłonił szalikiem, na głowie miał kaptur. Wyciągnął coś, co wyglądało jak broń i zażądał pieniędzy, a gdy je dostał, uciekł.

Krok od tragedii znalazła się rodzina mieszkająca przy ulicy Czarnej w Radomiu, gdy ich drewniany dom stanął w płomieniach, Na szczęście mieszkającej tu 44-latce i jej 21-letniej córce udało się uciec przez okno, zostały tylko niegroźnie ranne. Nie tylko ogień był śmiertelnie niebezpieczny w styczniu, mróz też - w Marianowie w gminie Gniewoszów na skutek wychłodzenia zmarła 57-letnia kobieta.

W styczniu zapadła też bardzo ważna decyzja gospodarcza. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu wskazał firmę, która ma wybudować południową obwodnicę miasta: najtańszą ofertę złożyło kieleckiego Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych Fart. Umowę podpisano w lutym, po czym roboty ruszyły.

Pisaliśmy też na początku roku o tym, że węgierska firma szuka pod Radomiem pokładów ropy i gazu. Badania prowadzone były od początku stycznia w gminach: Przytyk, Radzanów, Odrzywół, Potworów i Starej Błotnicy.

Już od początku roku nasi mieszkańcy brali sprawy we własne ręce, z różnym rezultatem i na różnym poziomie. Ponad 300 mieszkańców Radomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej spotkało się wieczorem, by opracować strategię przed walnym zgromadzeniem członków tak, by odwołać prezesa Marka Pytlarza i postawić go przed wymiarem sprawiedliwości.

Z kolei przez urzędem wojewódzkim w Radomiu odbyła się manifestacja przeciwników podpisania przez Polskę ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement czyli umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi). Pod koniec stycznia Unia Europejska i 22 państwa członkowskie, w tym Polska podpisały umowę. W lipcu Parlament Europejski odrzucił jednak porozumienie. Przeciw traktatowi było prawie 480 posłów.

Ale styczeń to przede wszystkim miesiąc, w którym nasze serca i portfele otwierają się dla innych. Tysiące mieszkańców naszego regionu zagrało w XX Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, tym razem dla wcześniaków i ciężarnych mam cierpiących na cukrzycę.

Także na początku roku tradycyjnie już rozstrzygnęliśmy plebiscyt dla najlepszych ludzi sportu naszej ziemi. Maciej Świdzikowski, piłkarz Radomiaka 1910 SA Radom został najpopularniejszym sportowcem ziemi radomskiej 2011 roku, a trenerem roku został Artur Kupiec z Broni Radom - to laureaci 18. Plebiscytu Sportowego Echa Dnia

Triumfował też, choć w nieco innej dziedzinie, radomianin Paweł Młynarczyk - zdobył drugie miejsce podczas odbywających się we Wrocławiu II Mistrzostw Polski Chippendales.

A na koniec prawdziwy cud, jaki przyniósł początek roku. 10-letni Rafał z Radomia, który zapadł w śpiączkę po tym, jak potrącił go samochód, po dziewięciu dniach otworzył oczy. Lekarze mówili wcześniej, że ocalić go może tylko cud. I udało się!

Najważniejsze wydarzenia stycznia 2012

LUTY

W lutym swój finał znalazła sprawa, która w minionym roku była bardzo głośna. Teraz do sądu trafił akt oskarżenia byłego wójta gminy Jedlnia - Letnisko Dariusza Rz. oraz byłej pani wicewójt, którym zarzucono przekroczenie uprawnień przy ustalaniu rejestrów wyborczych. Według prokuratury w wyniku ich decyzji w wyborach wzięło udział 37 nieuprawnionych osób.

Przed sądem w Radomiu stanęli trzej byli zawodnicy klubu piłki ręcznej Delta, oskarżeni o śmiertelne pobicie 19-letniego studenta. Odmówili składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania. Proces zakończył się pod koniec roku, ale do tego jeszcze wrócimy.

W ręce stróżów prawa wpadł w lutym 28-letni mieszkaniec Radomia podejrzany o to, że oszukał w Internecie prawie 800 osób, wzbogacając się o ponad 100 tysięcy złotych. Według śledczych oferował na aukcjach kody doładowujące telefony komórkowe, ale po zainkasowaniu pieniędzy ich nie przesyłał.

"Aresztowana", ale w sensie nieco bardziej metaforycznym, została w lutym dyrektora z radomskiej Fabryki Łączników Ewa Lebedowicz. Pracownicy przyszli do firmy dowiedzieć się, kiedy dostaną zaległe wynagrodzenia. Nie pozwolili pani dyrektor wyjść z gabinetu - przetrzymywali ją przez 2,5 godziny, zrezygnowali, gdy przyjechał radiowóz.

O prawa, tyle że nie swoje, upominało się kilkadziesiąt osób, które w lutym pikietowało w centrum końskiego targu na skaryszewskich Wstępach. Przede wszystkim młodzi ludzie wyposażeni w transparenty wykrzykiwali hasła w obronie zwierząt. Handlarze odpowiadali im: do gnoju.

Przez nasz region w lutym przetoczyła się też afera, o której przez kilka dni mówił cały kraj czyli afera solna. Po tym jak na jaw wyszło, że od lat na nasze stoły trafiać mogła sól przeznaczona do posypywania oblodzonych dróg, inspekcja sanitarna kontrolowała hurtownie i piekarnie w całym kraju. Sól, której pochodzenie wzbudziło wątpliwości, kontrolerzy znaleźli w jednym z zakładów w Radomiu. Nie zdradzali, w którym.

Niestety, luty był też bardzo tragiczny. Na radomskich Borkach renault megane roztrzaskał się o latarnię na pasie rozdzielającym jezdnie. Na miejscu zginęli dwaj pasażerowie: 45- i 52-letni. Kierowca miał w wydychanym powietrzu około dwóch promili alkoholu. Dwóch mieszkańców Podwoliny zginęło na peronie kolejowym. Jeden z nich, 21-latek nagle wszedł na tory tuż przed nadjeżdżający pociąg, rok młodszy kolega próbował go ratować. Obaj zginęli na miejscu. W Świerczku pod Szydłowcem w wypadku samochodowym zginął Remigiusz Kaszubski - 42-letni profesor Uniwersytetu Warszawskiego, jego 41-letnia żona i 14-letni syn, dwóch synów: 9 - i 11-letni trafiło do szpitala. Ford galaxy, którym jechali, zderzył się z ciężarowym renaultem.

W lutym pisaliśmy też, że niewydolność krążenia była przyczyną śmierci 55-letniego pułkownika Leszka Tobiasza, byłego oficera Wojskowych Służb Informacyjnych na imprezie integracyjnej w Zwoleniu.

Opowiedzieliśmy państwu też bardzo wzruszającą historię nastolatka z Radomia. Jakub Wójtowicz w sylwestrową noc został brutalnie pobity przez bandytów, którzy po tym, jak go skatowali, zawlekli go na tory. Po leżącym przejechała lokomotywa. Młody człowiek przeżył, ale stracił rękę. Policjanci w związku ze sprawą zatrzymali podejrzanych. Trzy osoby usłyszały zarzuty rozboju i pobicia. Dwaj mężczyźni trafili do aresztu, dziewczyna została oddana pod dozór policyjny. W lutym koledzy z I klasy w Zespole Szkół Technicznych deklarowali, że chcą zorganizować koncert i zebrać pieniądze na protezę dla nastolatka.

A na koniec cud. W Wieniawie autobus, wiozący 26 dzieci w wieku od 6 do 16 lat wjechał pod pociąg. Skończyło się szczęśliwie, tylko na potłuczeniach…

Najważniejsze wydarzenia lutego 2012

MARZEC

Na początek - sprawy miłe. Na przykład ze świata sportu. Głośno było w marcu o piłkarzu Rafale Wolskim z Głowaczowa, zawodniku Legii Warszawa. Jego menadżer Cezary Kucharski ogłosił, że interesuje się nim włoski klub AS Roma. Stołeczny klub, z którym piłkarz ma kontrakt jeszcze na 2,5 roku, wycenił go na 10 milionów euro - to rekordowa suma w polskim futbolu.

Iwona Paszkiewicz ze Zwolenia została Kobietą Przedsiębiorczą 2011 roku Ziemi Radomskiej. Od 17 lat wraz z mężem zarządza grupą LoBo, zajmującą się sprzedażą wyposażenia sklepów i marketów oraz obrotem surowcami wtórnymi w całym kraju.

Wyłoniliśmy też najlepszego lekarza. Jan Pedowski, chirurg z Iłży został Lekarzem Roku 2011 w regionie radomskim. Pacjenci docenili go za profesjonalizm, życzliwość i doświadczenie.
Ale w środowisku medycznym w lutym wydarzyło się też coś bardzo przykrego. Policjanci z wydziału do walki z korupcją mazowieckiej policji zatrzymali w Szydłowcu znanego lekarza - chirurga. Zarzut - przyjmowanie łapówek od pacjentów. Jest podejrzany o przyjęcie wiosną 2011 roku korzyści majątkowej na łączną kwotę 800 złotych.

Także do szkolnictwa zapukały organa ścigania. Dyrektorka jednego z gimnazjów w Radomiu i jej zastępczyni usłyszały zarzuty dotyczące egzaminu gimnazjalnego z 2009 roku. Według prokuratury udostępniły uczniom rozwiązania zadań i podpowiadały im. Pani dyrektor do zarzutów się nie przyznała, została zawieszona w obowiązkach.

Słychać było także o muzykach radomskiej grupy Jamal i tym razem nie z powodu ich twórczości artystycznej. Panowie zostali zatrzymani w Krakowie przed koncertem pod zarzutem posiadania narkotyków. Występ odwołano, zespół przeprosił fanów na Facebooku, odcinając się od samego meritum sprawy.

Za kraty na trzy miesiące trafił w marcu 54-letni mieszkaniec Radomia podejrzany o to, że ostrzelał dom mieszkającego przy sąsiedniej ulicy mężczyzny. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, a za to może grozić nawet dożywocie.

Zakończył się w marcu proces w głośnej sprawy zabójstwa nagranego telefonem komórkowym. Główny oskarżony, który w chwili zbrodni miał 17 lat, został skazany na 10 lat więzienia.

Niecodzienne odkrycie mają na koncie policjanci. W naczepie ciężarówki na obwodnicy Białobrzegów znaleźli dwóch nielegalnych imigrantów z Afganistanu: 33-letniego i 14-letniego. Chcieli uciec do Niemiec i do Grecji, w podróży byli od 14 dni.

Nieraz też w marcu stróże prawa musieli patrzeć na rozpacz rodzin tych, którzy stracili swych bliskich. Niedaleko Ryk w województwie lubelskim na drodze krajowej numer 17 opel astra zderzył się z ciężarówką. Na miejscu zginęło małżeństwo z Pionek podróżujące osobówką: 63-letnia kobieta i 64-letni mężczyzna.

25-letni strażak ochotnik z Pawłowa wraz kolegami walczył z wielkim pożarem suchych traw w Chlewskiach, broniąc okolicznych zabudowań. Dzień później zmarł w szpitalu w Siemianowicach Śląskich po ciężkich poparzeniach ciała i dróg oddechowych.

Dwóch mieszkańców powiatu grójeckiego zginęło w wypadku w miejscowości Kępina koło Grójca. Na trasie krajowej numer 7 zderzyły się osobówka z busem. Kierowca i pasażer osobowego volkswagena passata nie przeżyli zderzenia.

59-letni mieszkaniec Kowali zginął natomiast przy wypalanych trawach. Według świadków próbował gasić pożar. Być może pod wpływem temperatury lub dymu zasłabł. Strażacy próbowali go reanimować, niestety, nie udało się.

W żałobie znalazł się też Kościół. Biskup diecezji radomskiej i diecezji sandomierskiej Edward Materski zmarł w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Miał 89 lat. Na dzień pogrzebu prezydent Radomia ogłosił żałobę.

Wojenka kwitła w najlepsze w radomskiej spółdzielni Gołębiów II. W marcu czterech członków Rady Nadzorczej odwołało prezesa Jana Wolaka i powołało nowego. Wolak uważał, że jego odwołanie było bezprawne. Zabronił wpuszczać członków rady do siedziby spółdzielni bez jego zgody. W czerwcu radny Karol Sońta w towarzystwie kilku spółdzielców opanował gabinet prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Gołębiów II. Ogłosił, że jest prezesem. Prezes Janusz Wolak nie uznał jego władzy i wezwał na pomoc inną agencję ochroniarską.

Buntowali się też rolnicy z dwóch miejscowości w gminie Skaryszew - nie wpuścili na swoje pola ekipy prowadzącej badania geologiczne. Nie podobały im się głębokie koleiny, które pojawiły się na rozjechanych przez samochody gruntach.

Najważniejsze wydarzenia marca 2012

KWIECIEŃ

W kwietniu powody do tego, żeby spuchnąć z dumy, dał nam Karol Farbiś z II klasy VI Liceum Ogólnokształcącego imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu. Młody człowiek zwyciężył w XIX Olimpiadzie Informatycznej. A we wrześniu przyszło nam informować o kolejnym sukcesie geniusza - Karol Farbiś zajął siódme miejsce w XXIV Międzynarodowej Olimpiadzie Informatycznej we Włoszech.
W zupełnie innej dziedzinie triumfował 18-letni Mateusz "Matsohn" Puton, uczeń liceum w Lipsku. Nastolatek wygrał casting do tworzonego w Poznaniu boysbandu The biscuit, w repertuarze którego będą utwory pop.

Zakończyły się wybory nowych władz Politechniki Radomskiej. Nowym rektorem został profesor Zbigniew Stanisław Łukasik. Poprzedni szef uczelni profesor Mirosław Luft zgodnie z prawem nie mógł już kandydować, bo rządził przez dwie kadencje.

A’propos władz, tyle że tym razem samorządowych i w skrajnie innym kontekście: wójt gminy Mirów został zatrzymany przez policjantów, usłyszał zarzuty korupcyjne - chodziło o ponad sześć tysięcy złotych. Wyszedł na wolność po wpłaceniu 20 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Decyzją prokuratury został zawieszony w czynnościach.

Pisaliśmy też w marcu o innym człowieku z tak zwanego świecznika czyli byłym pośle. Krzysztof Sońta, wówczas urzędnik magistratu potrącił kobietę. To już drugie takie zdarzenie z jego udziałem - dwa lata temu też potrącił pieszą.

W kwietniu policjanci badali też dość makabryczną historię, w której główne role odegrali człowiek, pies i auto. Otóż 74-letniego mieszkańca Białobrzegów podejrzewali o to, że przywiązał łańcuchem psa do swojego samochodu i wlókł go za pojazdem. Policjantom tłumaczył, że "prowadził" psa na działkę, a nie miał siły wsadzić go do samochodu. Zwierzę zostało oddane do schroniska, miało liczne rany.

Dziwna historia przydarzyła się też księdzu z parafii w Jasieńcu - duchowny trafił do szpitala w Pionkach z raną postrzałową. Prokuratura i policja ustalają, jak doszło do zdarzenia i czy miało ono związek z jakimś przestępstwem.

Nasz krajan wpadł z kolei w ręce straży granicznej na lotnisku w Warszawie. 33-letni radomianin i jego kolega Rumun przemycali w żołądkach kokainę - blisko dwa kilogramy poporcjowanych narkotyków, zapakowanych łącznie w 167 gumowych kapsuł. Zostali zatrzymani, gdy wysiedli z samolotu lecącego z brazylijskiego Sao Paolo.

W kwietniu nastąpił sądowy finał głośnej radomskiej afery mleczarskiej. Sąd umorzył sprawę Rolmleczu i Społem. Oskarżeni, między innymi prezesi radomskiej mleczarni i szefowie Społem w Radomiu, Lublinie i Puławach usłyszeli, że nie popełnili przestępstwa.

Ministerstwo Sprawiedliwości zdecydowało natomiast o likwidacji Schroniska dla Nieletnich w Stawiszynie (Mazowieckie). Pracę straci 79 osób. Rzeczniczka ministerstwa decyzję tłumaczy względami ekonomicznymi, ale też negatywną oceną pracy sporządzoną przez Najwyższą Izbę Kontroli i zbyt wolnym wprowadzaniem zarządzeń pokontrolnych.

Pisaliśmy także w kwietniu o tym, że na przełomie sierpnia i września 2013 roku odbędzie się kolejne Air Show. Nie wiadomo było (zresztą przez kolejne miesiące to się nie wykrystalizowało), czy organizatorem będzie Radom. Konkurentami w ubieganiu się o organizację pokazów były Poznań i Dęblin. Zaproszenia do uczestniczenia w imprezie skierowano już do 29 krajów.

W kwietniu informowaliśmy też o tym że prezydent Lech Kaczyński ma mieć w Radomiu monument, ruszyła zbiórka pieniędzy na jego budowę - społeczny komitet miał do sprzedania około sześciu tysięcy cegiełek, wartych w sumie 300 tysięcy złotych.

Pozostając przy pomnikach: 16-latek uszkodził pomnik Jana Pawła II stojący na placu przed kościołem świętego Zygmunta w Siennie - odłamał figurze rękę z krzyżem, uszkodził też postument. Nie potrafił tego wytłumaczyć.

Ale kwiecień to był też miesiąc, w którym w całym kraju, a więc i u nas, dali o sobie znać zwolennicy telewizji Trwam. Tysiące osób wzięło udział w marszu w Radomiu, który odbył się w obronie ojca Tadeusza Rydzyka i jego stacji. Protestujący skandowali: "tu jest Polska, a nie Moskwa", "wolnych mediów nam potrzeba jak powietrza i jak chleba", czy "chcemy prawdy o Smoleńsku"…

Najważniejsze wydarzenia kwietnia 2012

MAJ

"Echo Dnia" w maju poinformowało jako pierwsze o aferze seksualnej z udziałem nieletnich, do której doszło w szpitalu psychiatrycznym w Radomiu. Matka 9-latka, który trafił tu ze względu na problemy emocjonalne zaalarmowała, że dziecko zostało skrzywdzone przez innego pacjenta. Później na jaw wyszło, że być może jest też druga ofiara - 13-latek z Dolnego Śląska. Domniemanym sprawcą molestowania, według ustaleń śledczych, miał być 15-latek z powiatu jędrzejowskiego.

Dramat rozegrał się też w jednym z domów w Radomiu. W szpitalu zmarła postrzelona 46-letnia kobieta, policjanci nazajutrz zatrzymali jej 45-letniego męża. Miał ranę postrzałową, świadczącą prawdopodobnie o próbie samobójczej. Wcześniej był już skazywany za dręczenie rodziny, ostatni wyrok zapadł kilka tygodni temu.

Sądowy finał znalazła w maju głośna w ubiegłym roku historia. Mieszkaniec powiatu grójeckiego był oskarżony o to, że zgwałcił i usiłował zabić 11-letnią dziewczynkę. Sąd uznał go winnym i skazał na 15 lat więzienia, czyli surowiej niż domagała się prokuratura, która chciała, by mężczyzna za kratami spędził 12 lat.

Wielkimi krokami nadciągało Euro 2012 i w maju już chyba każdy je czuł, czy się interesował piłką nożną czy nie. Nasza ziemia też miała swojego reprezentanta w sportowym święcie - urodzony w Kozienicach Rafał Wolski znalazł się w kadrze Polski na Euro 2012, którą powołał selekcjoner reprezentacji Franciszek Smuda.

Zostając przy sporcie: 20-letni Dominik Bieniek, młody aktor z Radomia został prawdopodobnie najmłodszym sponsorem klubu piłkarskiego na świecie. Artysta zadeklarował wparcie 25 tysięcy złotych miesięcznie dla klubu piłkarskiego Radomiak.

Powody do świętowania mieli też radomscy kibice. Siatkarze Czarnych Radom wywalczyli awans na zaplecze Plus Ligi, a piłkarze Radomiaka Radom awansowali do drugiej ligi!

Radość dał nam także 12-letni Piotr Motyka z Radomia. Został laureatem pierwszego miejsca w 49. Międzynarodowym Konkursie Akordeonowym w Klingenthal w Niemczech.

Rozstrzygnęliśmy w tym miesiącu także konkurs na najlepszego nauczyciela w regionie. Janina Górska, która uczy od 35 lat, w plebiscycie czytelników "Echa Dnia" została uznana za Belfra Roku 2011/2012 w całym regionie!

W maju docenialiśmy też zalety prawdziwego piękna. 19-letnia Kinga Białas została Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2012, szarfa I wicemiss przypadła Barbarze Sarze Szczypiór, a II wicemiss Aleksandrze Szczęsnej.

A teraz informacje gospodarcze maja. Polsko-japońskie konsorcjum Polimex-Mostostal i Hitachi Power Europe wygrało przetarg na budowę nowego bloku energetycznego w Elektrowni Kozienice. To największa od lat inwestycja w regionie, ma być gotowa w 2017 roku. W tym miesiącu w Radomiu minister finansów Jacek Rostowski otworzył Centrum Przetwarzania Danych - najnowocześniejszy obiekt polskiej administracji, będą tu trafiały wszystkie dane dotyczące systemu podatkowego i celnego.

Najważniejsze wydarzenia maja 2012

CZERWIEC

Czerwiec oczywiście minął pod znakiem piłki nożnej, ale nim przejdziemy do Euro 2012, przypomnijmy skandalik z naszego powtórka, a towarzyszył on ostatniemu meczowi Radomiaka Radom w piłkarskiej trzeciej lidze z Narwią Ostrołęka. Decyzja o tym, że spotkanie zostanie rozegrane bez kibiców, zapadła na kilka godzin przed meczem, klubu oficjalnie nie poinformowano. Na stadion nie wpuszczono też dziennikarzy, ani działaczy klubu. Prezes wszedł boczną bramą tylko dlatego, że w protokole widniał jako masażysta. Wychodził przez płot.

A teraz Euro 2012. Święto piłki nożnej, piękna impreza, pięknie przygotowana i pięknie zagrana, nawet jeśli to nie Polska reprezentacja była języczkiem u wagi. Dziewięciolatek z Radomia Bartłomiej Szydłowski na własne oczy mógł podziwiać mecz o europejskim standardzie, bowiem był finalistą konkursu Dziecięca eskorta McDonald’s, dzięki czemu znalazł się w grupie wprowadzającej zawodników na mecz ćwierćfinałowy podczas Euro 2012. Reprezentacja narodowa Chorwacji, która przyjechała na Euro 2012, zameldowała się w Sielance. Farma i miasto Warka przywitały sportowców chlebem i solą.

Na okoliczność sportowego patriotyzmu radomianin Edmund Kryza ubrał pomnik Jana Kochanowskiego w biało-czerwony szalik, kapelusz, była też piłka. Gadżety szybko zniknęły. Okazało się, że ukradła je grupa dzieci na rowerach.

Marzenia o finale Euro prysły jednak, gdy Polska przegrała z Czechami 0:1 we Wrocławiu i tym samym, nie wychodząc z grupy, skończyła sportową rywalizację podczas rozgrywanych w naszym kraju i na Ukrainie Mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2012.

Nasi policjanci, nieodmiennie świetni w akcjach prewencyjnych, tym razem zaprosili do współpracy jednego z najlepszych polskich aktorów Andrzeja Grabowskiego. Artysta razem ze stróżami prawa z radomskiej drogówki uczestniczył w akcji "Brzdąc w samochodzie", zorganizowanej z okazji Dnia Dziecka. Pouczał kierowców, jak należy podróżować z dziećmi.

A’propos dróg: w czerwcu informowaliśmy, że wszystko wskazuje na to, że z Radomia do Kielc jednak
będzie można dojechać ekspresówką. Trasa S7 z Radomia do Skarżyska ma być budowana - orzekł sąd. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad musi więc podpisać umowę z hiszpańskim wykonawcą.

Była też dobra wiadomość akademicka - zwiększyły się szanse na to, że studenci rozpoczynający nowy rok akademicki na Politechnice Radomskiej, dostaną indeksy Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego imienia Kazimierza Pułaskiego. Rada ministrów przyjęła w czerwcu projekt ustawy o nadaniu nowej nazwy uczelni i przekazała go do sejmu. I rzeczywiście 17 sierpnia 2102 roku prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o nadaniu Politechnice Radomskiej nazwy Uniwersytetu Technologiczno - Humanistycznego.

Niestety, były też w czerwcu momenty tragiczne. 6 czerwca zmarł radomski artysta plastyk, malarz i grafik Andrzej Minajew, zwany Radomskim Canaletto. Miał 66 lat.

Dwie osoby zostały ciężko ranne po wybuchu i pożarze w prywatnej firmie na terenie byłych zakładów Pronit w Pionkach Niewiele brakowało, a dramatycznie zakończyłaby się historia w Radomiu - ściana kamienicy u zbiegu ulic Narutowicza i Traugutta w Radomiu zaczęła się walić, na szczęście zagrożenie w porę dostrzegli strażnicy miejscy. Nikomu nic się nie stało.

Sezon motocyklowy został rozpoczęty tragicznie. 22-letni radomianin zginął w Kozłowie - stracił panowanie nad motocyklem, zjechał na pobocze, uderzył w betonowy przepust, a potem w ogrodzenie.

Tragedia rozegrała się też w gminie Rzeczniów koło Lipska. 43-letni mężczyzna zbierający jagody został zaatakowany przez osy. Nie przeżył.

Nieszczęście przyszło też z nieba. W Wielogórze rozbiła się awionetka Aeroklubu Radomskiego. Maszyna uderzyła w ziemię tuż przy domach, 22-letni pilot w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala.
Na lotnisku na radomskim Sadkowie odtwarzano zdarzenia ze Smoleńska z kwietnia 2010 roku. Przeprowadzono eksperyment z lądowaniem tupolewa, a wszystko po to, by sprawdzić, jak mogły być odczytywane wskaźniki tamtego lotu.

Najważniejsze wydarzenia czerwca 2012

LIPIEC

Na początku miesiąca raz jeszcze wracaliśmy myślami do dni minionych, zwłaszcza w dziedzinie edukacji, a to za sprawą wyników matur. Tegoroczny egzamin dojrzałości zdało 80 procent spośród 330 tysięcy polskich maturzystów. W województwie mazowieckim odsetek zdanych matur wyniósł 81 procent, czyli nieco lepiej niż średnia krajowa.

Pięknie w lipcu pokazali się ci, którzy na co dzień ratują i ludzi, i ich dobytek. Reprezentacja województwa mazowieckiego obroniła tytuł drużynowego mistrza Polski w sporcie pożarniczym. W jej składzie znalazło się trzech strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kozienicach i dwóch ze Zwolenia.

Była też artystyczna historia, która w lipcu miała swój początek, a kilka miesięcy później przyniosła łzy wzruszenia. Pochodzący z Pionek Andrzej Piaseczny skompletował w Kielcach swą 16-osobową drużynę do programu "Bitwa na głosy". Chętnych było blisko 700 osób. W zespole znalazła się 20-letnia Radomianka Marcelina Kopyt. Z kolei w grupie Roberta Gawlińskiego zaprezentowali się dwaj inni mieszkańcy Radomia - 11-letni Fryderyk Krajewski (najmłodszy uczestnik show) i Konrad Rogala. Ale to na zespole Piaska skupiła się ostatecznie uwaga wszystkich - do tego jeszcze wrócimy.

Pisaliśmy też w lipcu o pewnej nieznanej historii. Zaczęło się jednak od opisywanej przez nas historii mieszkańca Jedlińska, który w czasie II wojny światowej wytwarzał zapalniki. Po jej opublikowaniu z redakcją skontaktowali się ludzie, którzy wiedzieli, dokąd trafiały. I wtedy okazało się, że w czasie wojny w Radomiu działała podziemna wytwórnia granatów, o której do tej pory nie wiedzieli historycy

W lipcu też okazało się, że krakowscy architekci wygrali konkurs architektoniczny: ich koncepcja hali sportowej przy radomskiej ulicy Struga najbardziej przypadła do gustu sądowi konkursowemu. Aluminiowe panele i szkło z zewnątrz, solary na dachu i siedem tysięcy miejsc na trybunach: tak ma wyglądać nowy obiekt.

Niestety mieszkańcy gminy Rzeczniów nie będą lipca wspominać zbyt dobrze, a to za sprawą… wody. W sieci wodociągowej na terenie gminy Sanepid podejrzewał obecność bakterii grupy coli. Wprowadzono całkowity zakaz używania wody do celów spożywczych, nawet po przegotowaniu. Po kilku dniach wszystko wróciło do normy.

Kolejki rodem z czasów słusznie minionych pojawiły się na stacji paliw w Falęciacach. Wzięła ona udział w akcji zorganizowanej przez rozgłośnię radiową, więc przez kilka godzin kierowcy mogli tu kupić benzynę za 2,92 złotego (normalnie - 5,64). W efekcie ustawił się trzykilometrowy korek, a część kierowców odjechała z kwitkiem, niektórzy - z mandatami.

Ciąg dalszy miał też tegoroczny serial pod tytułem spółdzielnia Gołebiów II w Radomiu. Karol Sońta, wpisany w Krajowym Rejestrze Sądowym jako jej prezes, zmienił zamki w siedzibie. Nie uznającego jego władzy dotychczasowego prezesa Janusza Wolaka ochroniarze nie wpuszczali do budynku, więc urzędował w… swoim samochodzie.

Lipiec przyniósł kilka historii z udziałem dzieci. Do sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, które w Radomiu opiekują się tak zwanym oknem życia przyszła 27-letnia kobieta z maleńką dziewczynką. Twierdziła, że dziecko w torbie na zakupy znalazła przy ulicy Kolberga w mieście. Siostry dały małej na imię Maria. Policjanci ustalili, że kobieta, która dziecko przyniosła, to jego mama, a historia o porzuceniu jest wymyślona.

Sąd Rodzinny zajmował się też historią z powiatu zwoleńskiego. Sprawdzano, czy na wycieczce uczniów doszło do wykorzystania seksualnego niepełnosprawnego 13-latka przez dwóch jego kolegów.

Całym krajem wstrząsnęły dwie inne historie tragicznych śmierci maleńkich dzieci. Prokuratura Okręgowa w Radomiu postawiła zarzut dzieciobójstwa kobiecie, podejrzanej o zabicie swego dziecka.
Do zdarzenia doszło w czerwcu, kilka dni później kobieta sama zgłosiła się do policjantów. Szczegółów organa ścigania nie ujawniały ze względu na wyjątkowo drastyczne okoliczności ukrycia zwłok i prób zatarcia śladów przestępstwa. Kobieta usłyszała zarzut i wyszła do domu, do pozostałej trójki dzieci… Dopiero później sąd zmienił jednak zdanie i zakazał jej kontaktów z resztą dzieci do czasu wyjaśnienia sprawy.

Druga historia rozegrała się w Grójcu. Zaczęła się od tego, że 16 lipca z domu wyszła 24-latka z dwutygodniową córeczką. Gdy znaleziono ją po kilku dniach okazało się, że dziecko nie żyje… Według biegłych przyczyną śmierci dziewczynki było utoniecie. W sierpniu prokurator przedstawił kobiecie zarzut dzieciobójstwa. Kilka tygodni później biegli uznali, że w chwili dokonywania zarzucanego jej czynu kobieta miała zniesioną poczytalność.

Początek wakacji sprawił, że woda zaczęła zbierać pierwsze żniwo. 36-letni mężczyzna utonął w zalewie na radomskich Borkach, a 21-latek w Wiśle w okolicach Zajezierza w gminie Sieciechów.

23-letni mieszkaniec Radomia zginął we wsi Omięcin - najprawdopodobniej trzymał niewypał, który eksplodował mu w rękach. Na posesji znaleziono jeszcze kilkadziesiąt militariów z czasów drugiej wojny światowej.

Dwie osoby zginęły, a kilka zostało rannych w wypadku autobusu radomskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej, do którego doszło niedaleko Elbląga. Jadący do Krynicy Morskiej autokar zderzył się czołowo z osobowym mercedesem, który wjechał na pas autobusu.

A na koniec historia co najmniej kuriozalna: radomski Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przysłał zawiadomienie o podwyższeniu renty adresowane do kobiety… zmarłej jesienią 2009 roku. Rzecznik wyjaśniał, że kobieta miała prawo do świadczeń z Zakładu lub z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które było jej pracodawcą. Wybrała drugi wariant, ale resort po śmierci kobiety nie przekazał informacji Zakładowi.

Najważniejsze wydarzenia lipca 2012

SIERPIEŃ

Poszukiwaniami zajmowali się, jak co roku w wakacje ze zdwojoną siła, stróże prawa. Próbowali między innymi ustalić, gdzie jest dwójka czternastoletnich zbiegów z ośrodka wychowawczego pod Warszawą. Okazało się, że młodzi ludzie próbowali podróżować autostopem przez powiat przysuski. Daleko nie ujechali, bo auto zatrzymała policja.

Przez dwa tygodnie policjanci szukali 16-latka podejrzewanego o molestowanie dwóch chłopców w radomskim szpitalu psychiatrycznym. Chłopak uciekł stamtąd, został zatrzymany w Jędrzejowie w Świętokrzyskiem, skąd pochodzi.

Z nietypową historią mieli w sierpniu do czynienia policjanci, do których zadzwonił 25-latek z gminy Promna. Żądał 50 tysięcy złotych grożąc, że jeśli ich nie dostanie, zginie wójt. Szantażystę udało się schwytać, w chwili zatrzymania miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Chciał pieniędzy, by móc... założyć rodzinę.

22 zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznej przedstawiono lekarce, byłej już ordynatorce szpitala w Przysusze. Akt oskarżenia został skierowany do sądu. Pani doktor nie przyznała się do zarzutów.

Złe wieści mieliśmy w wakacje dla pedagogów. Pisaliśmy o tym, że 200 nauczycieli z regionu radomskiego może stracić pracę. Samorządy ośmiu powiatów pracowały nad cięciami budżetów, zwolnienia tłumacząc tym, że ubywa uczniów z regionu.

Pogoda w sierpniu płatała figle, na przykład wtedy, gdy nad powiatem lipskim przeszła potężna wichura, uszkadzając tam ponad 500 dachów, zrywając linie energetyczne i wyrywając drzewa z korzeniami.
Groźnie było także wtedy, gdy w zakładzie w Radomiu wybuchły beczki z groźnymi dla zdrowia substancjami chemicznymi. Cztery osoby zostały ranne, w tym dwie ciężko.

Chwile grozy przeżyła także 80-letnia mieszkanka Wilczowoli koło Zwolenia. W jej dom uderzyła cysterna wypełniona gazem. Chwilę przed zdarzeniem kobieta wyszła na podwórko i to prawdopodobnie uratował jej życie.

Kuriozalna historia przydarzyła się Izabelli Mosańskiej, choć, trzeba przyznać zaczęła się dość przyjemnie. Mosańska została laureatką tegorocznej Radomskiej Nagrody Kulturalnej. Po dwóch miesiącach od jej wręczenia wciąż nie odebrała pieniędzy. Została z plastikowym czekiem na 5 tysięcy złotych bez pokrycia, a gdy próbował się kontaktować z urzędnikami, była odsyłana od jednego do drugiego.

Zostając przy świecie artystycznym - w sierpniu poinformowaliśmy także o tym, że rzeźbiarz Andrzej Renes zaprezentował projekt pomnika Marii i Lecha Kaczyńskich, który ma stanąć w Radomiu. Nie wszystkim mieszkańcom miasta projekt przypadł do gustu. Jego budowa sfinansowana zostanie z datków, koszt ma zamknąć się w kwocie 300 tysięcy złotych.

Dobra wiadomość dotarła z radomskiej Fabryki Broni Łucznik, a to za sprawą Modułowych Systemów Broni Strzeleckiej, które mają w wojsku zastąpić "beryle" i kałasznikowy. Pierwsze egzemplarze pokazano w sierpniu, o broni dyrektor mówił, że jest najnowocześniejsza na świecie.

I na koniec wieść smutna. Zmarł Andrzej Chmielewski, legenda radomskiej Solidarności, organizator pomocy dla mieszkających na Ukrainie Polaków. Miał 73 lata.

Najważniejsze wydarzenia sierpnia 2012

WRZESIEŃ

Zaczniemy od spraw miłych i tych, które dawały nam powody do radości i dumy. Takich, jak wyczyn Alicji Fiodorow, lekkoatletki Radomskiego Stowarzyszenia Sportu i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Start Radom. Wywalczyła srebrny medal w biegu na 200 metrów podczas Paraolimpiady w Londynie.

Z kolei radomianin Adrian Pruski ukrywający się pod nazwą "Just Edi Show" triumfował w programie telewizyjnym "Mam Talent". Ekstremalny komik zaprezentował żonglerkę maczetami podczas jazdy na monocyklu, angażując w występ prowadzących i jurorów show. Podbił serca publiczności i znalazł się w półfinale.

Rozpoczęła się też "Bitwa na głosy", a w niej troje radomian - młoda dama w ekipie Piaska i dwóch panów u Roberta Gawlińskiego.

Powody do radości miał też właściciel radomskiej piekarni Jarosław Gajda, bo został prezesem ogólnopolskiej organizacji branżowej - Krajowej Rady Piekarnictwa i Cukiernictwa.

Także studenci i szacowne grono naukowców wrzesień zapamiętają dobrze, bo Politechnika Radomska
już oficjalnie przestała istnieć, zmieniając nazwę na Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny imienia Kazimierza Pułaskiego. Rektorem nowego uniwersytetu został profesor Zbigniew Łukasik. Na internetowym forum rozwinęła się dyskusja na temat nowego logo uczelni.

Podczas centralnych dożynek w Spale prezydent Polski - Bronisław Komorowski mógł po raz drugi z rzędu popróbować smakołyków z regionu radomskiego. Gości częstowano wędlinami Wojciecha Pysiaka z podradomskiego Zdziechowa oraz pieczywem i tortem z radomskiej pracowni cukierniczej Jarosława Gajdy.

Także świat ekonomii i gospodarki miał dla nas we wrześniu dobre wiadomości. Enea Wytwarzanie - spółka, która zastąpiła Elektrownię Kozienice podpisała największy kontrakt energetyczny w Polsce. W ciągu pięciu lat powstanie największy w Europie blok energetyczny opalany węglem kamiennym. Dla Kozienic i okolic oznacza to setki miejsc pracy.

We wrześniu informowaliśmy też o tym, że krajowa "siódemka" - trasa ekspresowa przebiegająca przez województwo świętokrzyskie i region radomski znalazła się na liście priorytetów inwestycji drogowych Ministerstwa Transportu na najbliższe siedem lat.

A pod koniec miesiąca odbyła się piękna gala. Już po raz szósty nagrodziliśmy firmy i instytucje tytułem Lidera Regionu w dorocznym konkursie organizowanym przez redakcję "Echa Dnia".

Ale dramatów też nie brakowało. Dwuletni chłopczyk wypadł z okna na dziewiątym piętrze wieżowca w Radomiu, zginął na miejscu. Jego matka była w pracy, dzieckiem miała się opiekować babcia. Jak się okazało dwulatkiem zajmował się przyjaciel babci, który w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu.

Tragiczny finał miał też wypadek w Radomiu. Motocykl uderzył w citroena, po czym sunął po jezdni ponad 100 metrów. 21-letni kierowca jednośladu pomimo reanimacji zmarł.

Zarzut zabicia przyrodniego brata usłyszał we wrześniu mieszkaniec Zwolenia. Mężczyzna jest podejrzany o to, że podczas picia wódki nożem zaatakował swego brata, który od jednego ciosu zmarł. W chwili zatrzymania podejrzany był pijany, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

Przez cały kraj we wrześniu przetoczyła się afera alkoholowa - chodzi o historię z zatrutym alkoholem z Czech. W Radomiu przez wypicie trefnego alkoholu kupionego na targu zmarła jedna osoba, a cztery inne w ciężkim stanie trafiły do szpitala.

Pisaliśmy też o historiach kuriozalnych, które mieszkańców naszego regionu irytowały i oburzały. Na przykład o tym, że panie świadczące przydrożne usługi na miejsce dyżurów wybrały okolice pomnika w Lesie Kosowskim, który upamiętnia masowe egzekucje hitlerowców…

Albo o wyrzucaniu w błoto pieniędzy. Dwa lata temu, gdy przebudowywany był park im. Tadeusza Kościuszki w Radomiu, zamontowano w nim system nawadniania podobny do tych, jakie działają na niektórych stadionach. Kosztowna inwestycja okazała się niewypałem. Pracownicy komunalni podlewają park tradycyjnymi wężami ogrodowymi.

Przez cały właściwie rok docierały do nas wciąż informacje związane z katastrofą samolotu rządowego w Smoleńsku. We wrześniu pisaliśmy o tym, że Joanna Racewicz, wdowa po pochodzącym ze Zwolenia oficerze Biura Ochrony Rządu - Pawle Janeczku rozważa wystąpienie o ekshumację zwłok męża. Oficer BOR-u zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Wdowa twierdzi, że w dokumentach rosyjskich nie zgadza się grupa krwi męża i przebyte choroby.

Najważniejsze wydarzenia września 2012

PAŹDZIERNIK

W październiku informowaliśmy o tym, że na radomskiej Piotrówce archeolodzy z Polskiej Akademii Nauk znaleźli prawdziwe skarby. Z ziemi udało się wydobyć unikatowe przedmioty jak enkolpion, czyli krzyż relikwiarzowy używany do przechowywani ważnych relikwii.

Ciekawego odkrycia dokonali też nasi policjanci - w Klwowie koło Przysuchy znaleźli plantację konopi indyjskich. Kilkaset narkotykowych krzaków rosło w foliowych tunelach, a w chatce na skraju lasu działała mała fabryka. Wokół gospodarstwa zamontowany był nawet monitoring.

Sąd apelacyjny wydał wyrok w bardzo smutnej historii. Chodziło o rodzinę radomianina, który w 2004 roku powiesił się w celi radomskiego aresztu. Trafił tam, bo był winien komornikowi 100 złotych, a dowód wpłaty raty... zaginął w sądzie. Sąd nakazał wypłatę rodzinie mężczyzny 70 tysięcy złotych odszkodowania i 500 złotych miesięcznej renty .

Sądy same w sobie także stały się w październiku bohaterami naszych publikacji, a to za sprawą ministra sprawiedliwości, który podpisał rozporządzenie, zezwalające na likwidację 79 sądów rejonowych w całej Polsce. W regionie radomskim chodzi o te w Zwoleniu, Szydłowcu i Lipsku.

Do powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu wpłynęły kolejne zapowiedzi zwolnień grupowych. Informowaliśmy, że pracę może stracić 160 osób. Ponad 140 z nich to pracownicy zamykanego hipermarketu. Druga grupa to pracownicy likwidowanej hurtowni spożywczej.

Powody do niezadowolenia mieli też mieszkańcy Wilczowoli koło Zwolenia. Walczyli z niechcianą inwestycją. Na terenie ich miejscowości miało powstać wysypisko śmieci, gdzie będą odzyskiwane odpady komunalne. Szkopuł w tym, że miejsce, w którym planowana jest inwestycja, objęte jest programem "Natura 2000". Starostwo Powiatowe już wydało pozytywną opinię na stworzenie wysypiska.

Denerwował się też w październiku prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak, bo ktoś sobie z niego drwił publicznie. W mieście pojawiły się plakaty, na których obok zdjęcia prezydenta pojawiały się ironiczne teksty. Na jednym można przeczytać, że "Jestem przystojniakiem, mogłem być modelem, ale poświęciłem się by zostać waszym prezydentem. Doceńcie to", na kolejnych informacje, że prezydent nie musi robić zakupów w Biedronce lub, że jest fanem Krzysztofa Ibisza. Prezydent zawiadomił organa ścigania.

Do tragedii doszło w październiku w gminie Stromiec. 27-latek prowadził luksusowe audi Q7. Nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Rozpędzone auto dachowało, pomimo reanimacji kierowca zmarł. Pasażerkę samochodu zabrano do szpitala. Tragiczne skutki miał też wypadek pod Lipskiem. Tu audi uderzyło w drzewo. Na miejscu zginęły dwie pasażerki, kierowca auta w ciężkim stanie trafił do szpitala.

A na koniec informacje pozytywne: pisaliśmy w październiku, że w Radomiu ma powstać montownia nowoczesnego oświetlenia LED. Uruchomi ją Radomska Wytwórnia Telekomunikacyjna, a władze spółki zapowiedziały, że powstaną nowe miejsca pracy.

I jeszcze jedna: Dowództwo Sił Powietrznych zaakceptowało koncepcje budowy obiektów lotniska cywilnego na radomskim Sadkowie. Plan rozwoju jest przewidziany do 2019 roku i potrzeba nań 440 milionów złotych. Spółka miejska Port Lotniczy Radom wciąż szuka partnera z pieniędzmi.

Najważniejsze wydarzenia października 2012

LISTOPAD

Na początek informacje z dziedziny gospodarki. Z pompą i w obecności marszałek Sejmu Ewy Kopacz i ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego ruszyła w Wólce Klwateckiej w Radomiu budowa nowej siedziby Fabryki Broni Łucznik. Wykonawcą inwestycji jest spółka Rosabud. Pod koniec października przedstawiciele inwestora i wykonawcy podpisali kontrakt wart ponad 58 milionów złotych.

Natomiast w Świerżach Górnych wbito łopatę na placu budowy nowego bloku energetycznego - będzie to największa inwestycja polskiej energetyki i największa jednostka energetyczna opalana węglem kamiennym w Europie. Inwestycja realizowana przez spółkę Enea Wytwarzanie (dawną Elektrownię Kozienice), pochłonie kwotę 6,4 miliarda złotych.

Powody do dumy dał nam w listopadzie także pewien policjant z radomskiej komendy miejskiej. Oficer dyżurny Jarosław Stolarski przez telefon instruował rodziców 1,5-rocznej dziewczynki, jak ją ratować w chwili, gdy straciła przytomność. Pięknie się zachowali także Alan Kacprzak, Damian Znamiec i Krzysztof Łoziński, uczniowie pierwszych klas radomskiego Gimnazjum nr 10. Młodzi ludzie pomogli starszej pani, która źle się poczuła i wzywała pomocy. Wezwali karetkę i być może w ten sposób uratowali życie 91-latce.

Puchliśmy z dumy, gdy na ekranach naszych telewizorów oglądaliśmy, jak drużyna pod wodzą Andrzeja Piasecznego wygrywała telewizyjne show "Bitwa na głosy", pokonując zespół Ewy Farnej. W zespole śpiewała 20-letnia radomianka Marcelina Kopyt

W świecie polityki także nasi ludzie w listopadzie mieli swoje dobre dni. Pochodzący ze Studzianek
Pancernych Janusz Piechociński został nowym prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego, "detronizując" Waldemara Pawlaka. W najwyższych władzach partii są też związani z regionem radomskim Aleksander Kornatowski (wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie) i poseł Mirosław Maliszewski.

W listopadzie wracaliśmy także do sprawy Air Show. Wciąż bowiem nie zapadła ostateczna decyzja, gdzie impreza zostanie zorganizowana. Najpoważniejszym kandydatem wciąż był Radom, ale wojsko rozglądało się też za inną lokalizacją.

Niestety, dramatów też nie zabrakło. W kir przyoblekła się mazowiecka policja, po tym jak przy lesie koło Zdziechowa w powiecie szydłowieckim znaleziono zwłoki zastępcy naczelnika wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Mężczyzna zmarł od strzału prawdopodobnie z własnej broni służbowej. Miał 39 lat, służył od 20.

Prokuratura sprawdzała także, czy ktoś doprowadził do samobójstwa pracownicę administracyjną Sądu Rejonowego w Radomiu. Kobieta odebrała sobie życie po kontroli, w efekcie której została wskazana jako jedna z osób odpowiedzialnych za nieprawidłowości.

Dramat rozegrał się też w szpitalu w Lipsku. Tu znaleziono 72-letniego pacjenta oddziału wewnętrznego z nożem wbitym w klatkę piersiową. Nie żył.

Kuriozalna całkowicie historia rozegrała się w szpitalu w Iłży. 63-letni pacjent z rozległym zawałem
serca zmarł tutaj, być może dlatego, że nie przetransportowano go gdzie indziej. Dyspozytor pogotowia odmówił użycia karetki, która stała pod tym samym szpitalem…

Dzieci też nieszczęścia nie omijały, niestety. Dwaj bracia: 11- i 16-latek zostali ranni po wybuchu zapalnika z czasów II wojny światowej. Do eksplozji doszło w opuszczonym domu w gminie Wyśmierzyce, tu też prawdopodobnie chłopcy znaleźli militaria.

Zakończyła się w listopadzie sądowa sprawa tzw. seks afery w szpitalu psychiatrycznym w Radomiu. 16-latek został uznany winnym czynów lubieżnych. Sąd postanowił skierować chłopaka do zamkniętego zakładu na leczenie.

Zaczęła się natomiast inna sprawa kryminalna, na finał której trzeba będzie poczekać do przyszłego roku. Otóż Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w Radomiu i okolicach, a także Zamościu i Białymstoku dziewięciu pracowników trzech firm z branży energetycznej. Sprawa dotyczy podejrzenia o ustawianie przetargów, a - wg CBA łapówki mogły sięgać 100 tysięcy złotych.

Najważniejsze wydarzenia listopada 2012

GRUDZIEŃ

Informowaliśmy w grudniu o kolejnej odsłonie w historii sędziego ze Zwolenia, oskarżonego o molestowanie i zgwałcenie pracownicy. Jego sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, grozi mu do 12 lat więzienia.

Zakończyły się natomiast w grudniu dwie sprawy karne, o których swego czasu było bardzo głośno. Trzech mężczyzn, byłych już piłkarzy ręcznych klubu Delta Radom oskarżonych o udział w śmiertelnym pobiciu Maćka Mieśnika, sąd skazał na kary od dwóch do 3,5 roku więzienia. Natomiast pięć i trzy lata to wyroki, na jakie zostali skazani dwaj mężczyźni, oskarżeni o to, że prawie rok temu pobili studenta oraz ucznia podczas nocy sylwestrowej w Radomiu. Uczeń, uciekając przed napastnikami, wpadł pod pociąg i stracił rękę pod kołami.

Ale opisywaliśmy też pewne nietypowe zdarzenie, do którego doszło podczas odczytywania wyroku w sprawie przestępstw narkotykowych. Oskarżony o nie 27-letni mężczyzna uciekł z sądowej sali, dobiegł do ulicy, a tu został zatrzymany.

Niestety przyszło nam też pisać w grudniu o ludzkim cierpieniu i łzach. Tak jak wtedy, gdy opisywaliśmy wypadek w Annowie koło Zwolenia. Na łuku drogi zderzyły się tu honda accord i ford focus. Dwie osoby zginęły, trzy trafiły do szpitala.

Niewiele brakowało, a ofiarę zabrałby też mróz. Radomscy strażnicy miejscy znaleźli skulonego, przemarzniętego mężczyznę, przykrytego folią, który noce spędzał w lesie. Mówił, że domu nie ma od półtora roku, w lesie zbudował sobie szałas.

Dramatyczne sceny rozgrywały się też w jednej z radomskich kamienic: dwoje małych dzieci: 5- i 7-letnie było w mieszkaniu, gdy zaczęła się palić wykładzina, a pijana (2,5 promila alkoholu w organizmie) 41-letnia mama spała. Na szczęście z pomocą przyszli sąsiedzi i strażacy.

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło pod Radomiem. Na bocznej drodze w pobliżu cmentarza spłonął samochód, a w środku strażacy znaleźli ciało mężczyzny. Trwa ustalanie, co tu się stało. Pod koniec roku doszło też do innego, poważnego pożaru. W Boże Narodzenie paliło się poddasze jednego ze skrzydeł XVII wiecznego Pałacu Odrowążów w Chlewiskach, przebudowanego na ekskluzywny hotel Manor House.

Dosięgły nas też skutki wypadku, który choć nie u nas się rozegrał, dla nas miał konsekwencje. Chodzi o zdarzenie w Legionowie, kiedy to na strzelnicy fragment pocisku odskoczył przy wystrzale i ranił policjantkę. Po tej sytuacji specjalna kontrola ma sprawdzać, czy broń będąca na wyposażeniu polskiej policji czyli produkowany w Fabryce Broni Łucznik w Radomiu pistolet P-99 walther ma wadę fabryczną.

Prokuratura postawiła w grudniu w stan oskarżenia dwóch policjantów z Mazowsza, w tym szefa grupy operacyjno-dochodzeniowej, która od października 2001 roku do sierpnia 2004 roku badała sprawę porwania Krzysztofa Olewnika. Zarzucono im liczne zaniedbania.

Ale były też historie miłe. Na przykład ta, której głównym bohaterem jest 20-letni Dominik Furman, wychowanek Szydłowianki Szydłowiec obecnie piłkarz Legii Warszawa. Młody sportowiec został powołany do pierwszej reprezentacji Polski na towarzyski mecz z Macedonią.

Przemysław Ochnia, syn znanego parodysty wygrał konkurs na komiks o radomskiej Solidarności. Zatytułowany został "Grażyna" , nakład 1,5 tysiąca egzemplarzy. Premiera - 13 grudnia 2012 roku. Wygraną i to nie byle jaką ma na swym koncie także pracujący w USA radomski ksiądz Waldemar Maciąg. Odebrał od międzynarodowej akademii nagrodę za plakat roku. Praca "Wybierz Jezusa" zdobyła drugie miejsce i srebrną statuetkę Davey Awards.

I na pewno grudnia 2012 nie zapomni nigdy mieszaniec Radomia, który wygrał milion złotych w konkursie Centrum Handlowego M1. Brały w nim udział osoby, które w Centrach M1 wydały najwięcej pieniędzy i odebrały upoważnienia do brania udziału w losowaniu.

Jak co roku, tak i teraz, na radomskim deptaku odbyła się miejska wigilia, ludzie w kilkanaście sekund zabrali ze stołu butelki z napojami i chleb. I - niestety - wydarzenie znalazło się na ustach bardzo wielu prześmiewców, a film na YouTube obejrzało kilkaset tysięcy osób, pojawiły się też fotomontaże.

Najważniejsze wydarzenia grudnia 2012

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie