Najwyżej dwa grzyby w barszcz

Sromotnik bezwstydny (bezwzględnie trujący!).

Jak zbierać grzyby, żeby nie narażać się na ryzyko zatrucia?
Joanna Kalisz: - Bardzo ważne jest, żeby zbierać grzyby do przewiewnego pojemnika, może to być koszyk wiklinowy, plastikowy ażurowy, siatka z tkaniny, papieru. Odradzam zbieranie grzybów do reklamówek, foliowych torebek, bo grzyby pod wpływem braku dostępu tlenu mogą wytwarzać toksyny i nawet te jadalne mogą wywołać zatrucia pokarmowe.

Zbieramy przede wszystkim te, których jesteśmy pewni. Jeśli nie jesteśmy wprawnym grzybiarzem, wybierajmy przede wszystkim te grzyby, które mają na spodzie kapelusza "gąbkę", bo najwięcej grzybów trujących jest wśród grzybów blaszkowych.

Najczęściej mylimy

Ciekawostka przyrodnicza: grzyb jak myjka do ciała - szmaciak gałęzisty (w dodatku jadalny).

Najczęściej mylimy

* kurkę z lisówką pomarańczową.
* opieńkę miodową z maślanką wiązkową, która ma zielono siarkowy kolor blaszek.
* mleczaj rydz z mleczajem wełnianką (wełnianka ma na obrzeżach kapelusza kosmatą obwódkę).
* czubajkę kanię z muchomorem sromotnikowym, (kania ma ruchomy kołnierz na nóżce, muchomor ma kołnierz przyrośnięty).

Czy wśród grzybów z "gąbką" na spodzie kapelusza nie zdarzają się trujące?
- Zdarzają się, ale rzadziej. Dlatego radzę uważać na grzyby, które mają "gąbkę" w kolorze różowym. Generalnie najbezpieczniejsze są maślaki, bo nie ma trującego grzyba, który byłby do nich podobny.

Maślak - ten najbezpieczniejszy i trudny do pomylenia z grzybem trującym.

Słyszałam, że moczenie grzybów w mleku usuwa z nich toksyny…
- Nie wolno wierzyć w takie przesądy. Każdy trujący grzyb pozostaje trujący niezależnie od tego, czy wymoczymy go w mleku, czy wygotujemy w pięciu wodach. Nie jest też prawdą, że jeśli grzyb jest jedzony przez ślimaki, to nie jest trujący. Nie jest też prawdą, że grzyby trujące są piekące czy gorzkie w smaku.

Trzeba wiedzieć, że ten grzyb jest jadany, a ten trujący, a jeśli mamy wątpliwości, można bezpłatnie skorzystać z porady grzyboznawcy. Grzybów nie wyrywamy ze ściółki, tylko ucinamy nożykiem przy ziemi lub delikatnie wykręcamy. Nie zbieramy też grzybów starych, nawet jadalnych, bo z "wiekiem" grzyby kumulują w sobie różne toksyny, w tym także metale ciężkie: ołów, kadm i rtęć, więc może nam zaszkodzić nawet borowik, jeśli jest duży i przerośnięty.

Borowik szlachetny, najsmaczniejszy, ale może być przyczyną zatrucia, jeśli zjemy stary, przerośnięty egzemplarz.

O czym powinniśmy pamiętać przyrządzając grzyby?
- Przede wszystkim o tym, żeby tego samego dnia, oczyścić je i przetworzyć. Zanim oczyścimy i przetworzymy, każdy grzyb uważnie oglądamy, a jeśli mamy wątpliwości, lepiej taki egzemplarz wyrzucić lub zapytać grzyboznawcę. Grzybów nie należy łączyć z alkoholem, ponieważ każdy grzyb może zawierać toksyny, które w połączeniu z alkoholem mogą się uaktywnić. Pamiętajmy o tym, że grzyby nie mają specjalnych wartości odżywczych, natomiast są ciężkostrawne, dlatego nie powinni spożywać ich ludzie po operacji przewodu pokarmowego, rekonwalescenci, osoby osłabione, w starszym wieku i dzieci do lat 6. Nie objadajmy się grzybami, one służą tylko do wzbogacenia smaku.

Wszystko o grzybkach
Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Kielcach zorganizowała dla grzybiarzy amatorów i pasjonatów poglądową wystawę, na której można było zobaczyć najpopularniejsze grzyby jadalne i trujące, występujące w naszych lasach.

Zaprezentowano je na Placu Artystów gdzie odbywał się festyn profilaktyczny "Warzywa, owoce i ruch, a będziesz zdrów" zorganizowany przez WSSE, Świętokrzyskie Centrum Onkologii, Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy i Wojewódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Eksponaty grzybowej wystawy zostały zebrane w niedzielę przez pracowników WSSE w Kielcach. Na miejscu można było skorzystać również z porady dyplomowanego grzyboznawcy i dowiedzieć się, jak bezpiecznie zbierać i spożywać grzyby. W tym roku w naszym regionie nie było żadnego przypadku śmiertelnego zatrucia grzybami.