Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dbał o własne życie, bo walczył o cudze...

/wit/
Druh Zbigniew Czerwonka został strażakiem miesiąca czerwca. (Na zdjęciu z żoną Urszulą) Tytuł przyznał Adam Struzik, marszałka województwa mazowieckiego.
Druh Zbigniew Czerwonka został strażakiem miesiąca czerwca. (Na zdjęciu z żoną Urszulą) Tytuł przyznał Adam Struzik, marszałka województwa mazowieckiego. Fot. PSP W Lipsku
Strażak nagrodzony

Prezentacja

Prezentacja

Druh Zbigniew Czerwonka jest naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Pawłowskiej w powiecie lipskim, skarbnikiem Zarządu Oddziału Gminnego ZOSP RP w Solcu nad Wisłą oraz członkiem Powiatowej Komisji Rewizyjnej ZOSP RP w Lipsku. Jest żonaty, interesuje się pożarnictwem i sportem.

Pomagał ratować ludzi i ich dobytek, ryzykując zdrowiem i życiem. W końcu przystąpił do tamowania wycieku w wale przeciwpowodziowym w Woli Pawłowskiej. Swoimi działaniami zadziwił mieszkańców powiatu lipskiego a także władze Mazowsza. Druh Zbigniew Czerwonka, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Pawłowskiej otrzymał tytuł strażaka miesiąca czerwca.

Wielka uroczystość nadania tytułu strażaka miesiąca czerwca miała miejsce w miniony wtorek w Urzędzie Marszałkowskim. Druh Zbigniew Czerwonka został uhonorowany zaszczytnym tytułem, listem gratulacyjnym i nagrodą pieniężną przez marszałka województwa mazowieckiego.

Zbigniew Czerwonka już piątą kadencję jest naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Pawłowskiej. Od lat bierze udział w akcjach wyjazdowych ratując ludzi i ich dobytek. Tak było w czerwcu kiedy powiat lipski nawiedziła powódź.

Zbigniew Czerwonka wspólnie z kolegami niemal bez przerwy stał na straży, sprawdzając wały, uszczelniając przesiąki i monitorując stan rzeki. Koledzy i mieszkańcy zapamiętali go jako osobę, dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Punktem kulminacyjnym była katorżnicza praca przy tamowaniu wycieku w wale przeciwpowodziowym w Woli Pawłowskiej.

- Najgorzej było jak zobaczyłem wyrwę w wale. Wtedy trzeba było zdecydować czy układać w nią worki czy ewakuować ludzi - wspomina strażak.

Druh Zbigniew Czerwonka podkreśla, że w akcji brało udział kilkuset ludzi, potrzebna była wzajemna pomoc i szybka koordynacja działań.

- Nie było czasu na zastanawianie się, na odpoczynek. Pamiętam jeszcze drżenie nóg i rąk jak zatamowaliśmy wał i wtedy dopiero wyobraziłem sobie co mogłoby być gdybyśmy tego nie zrobili - opowiada druh.

Druh wspomina chwile, gdy strażacy przysypiali na wałach ze zmęczenia by za moment poderwać się i znów napełniać worki piaskiem.

- Wkładaliśmy między palce watę, bo krew ciekła ze stóp - mówi Zbigniew Czerwonka.
O wzorowej pracy strażaka mówią mieszkańcy Woli Pawłowskiej.

- Ten człowiek podtrzymywał nas na duchu, gdy woda była już blisko. Pracował nie zważając na zmęczenie - opowiada jedna z mieszkanek.

- Podczas powodzi Zbigniew Czerwonka ofiarnie ratował życie i mienie ludzkie. Uczestniczył w akcjach na terenie gmin Solec nad Wisłą i Chotcza, niejednokrotnie ryzykując swoje zdrowie i życie. Swoim przykładem motywował innych do walki z żywiołem - opowiada Tomasz Krzyczkowski, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Lipsku.

Druh czuje się wyróżniony tytułem strażaka miesiąca czerwca. Twierdzi, że pomoc ludziom to jego obowiązek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie