Nie wchodź do lasu! Rośnie zagrożenie pożarami

W regionie radomskim zakaz wstępu do lasu wprowadzono już w nadleśnictwach: Dobieszyn, Przysucha, Kozienice, Zwoleń i Marcule. W piątek to samo miało zrobić Nadleśnictwo Grójec.

W lasach obowiązuje, trzeci najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Panuje straszna susza, ściółka jest już bardziej sucha niż pieprz, wystarczy niedopałek papierosa, żeby doszło do pożaru.

- O tej porze roku taka susza to coś niebywałego. W po-przednich latach tak bywało, ale dopiero latem - mówi Mariusz Turczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Pań-stwowych w Radomiu. - Susza zaczęła się zanim ruszyła wegetacja roślin. Zielona roślinność, która zatrzymuje wilgoć nie przerosła suchej warstwy ściółki.

W czwartek w zarodku udało się ugasić pożar w Puszczy Kozienickiej, w nadleśnictwie Zwoleń. Po raz kolejny ogień pojawił się w Nadleśnictwie Dobieszyn, tam po raz kolejny w akcji gaśniczej brały udział samoloty.

Radomscy strażacy każdego dnia wyjeżdżają po kilkadziesiąt razy do gaszenia lasów i nieużytków. Wzmocniono dyżury domowe strażaków.

Jeśli nie spadnie deszcz w majowy weekend nie wybierajmy się do lasu. Jak mówią leśnicy pozwoli to uniknąć niebez-piecznych sytuacji, na które mogą być narażeni ludzie przy takiej suszy, kiedy pożary rozprzestrzeniają się błyskawicznie.
Służby leśne liczą na rozsądek mieszkańców, ale zapo-wiadają też kontrole. Łamiącym zakaz wstępu do lasu grozi mandat nawet wysokości 500 złotych lub skierowanie sprawy do sądu grodzkiego.

- Apelujemy o zdrowy rozsądek i zachowanie zasad bez-pieczeństwa - mówi Mariusz Turczyk. - Tam, gdzie nie ma za-kazu wstępu do lasu nie korzystamy z otwartego ognia. Nie roz-palamy ognisk i grilli, nie palimy tytoniu. Nie wjeżdżamy do lasu pojazdami silnikowymi, które poprzez układ wydechowy też mogą wywołać pożar.