Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje człowiek - legenda radomskiej "Solidarności"

Piotr KUTKOWSKI
Andrzej Chmielewski przed wyjazdem na Ukrainę z darami w 2009 roku.
Andrzej Chmielewski przed wyjazdem na Ukrainę z darami w 2009 roku. Piotr Kutkowski
Jego pogrzeb odbędzie się we wtorek.

Zmarł Andrzej Chmielewski, legenda radomskiej "Solidarności", organizator pomocy dla mieszkających na Ukrainie Polaków.

Andrzej Chmielewski urodził się w Radomiu w 1939 roku. Pracował między innymi w Gminnej Spółdzielni w Szydłowcu, prowadził zakład radiowo-telewizyjny. Z "Solidarnością" był związany praktycznie od początku istnienia związku. Nawet gdy przebywał już na emeryturze można go było spotkać dokumentującego aparatem fotograficznym każdą związkową uroczystość czy wydarzenie. W ten sposób łączył swoją pasję fotografowania z pasją społecznikowską.

To samo sprawiało, że od wielu lat angażował się w niesienie pomocy humanitarnej dla mieszkających na Ukrainie Polaków. Pomagał Janowi Batkowskiemu w organizowaniu konwojów do Bolechowa, Kałusza i Doliny, a po jego śmierci organizował je między innymi z Wiesławem Mizerskim. W tym roku planował kolejną podróż na Ukrainę. Niestety, w czwartek 23 sierpnia rano nagle zmarł.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się we wtorek 28 sierpnia o godzinie 11 w kościele na ulicy Miłej. Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu na ulicy Limanowskiego./pok/

Wspomnienie

Wiecznie zabiegany, zatroskany, odwiedzający różne osoby czy instytucje z pytaniem czy będą mogły coś ofiarować dla mieszkających na Ukrainie Polaków. A potem poświęcający swój czas i zdrowie, by dary zawieść za naszą wschodnia granicę. Miał tam wielu przyjaciół, miał też wielu przyjaciół w Polsce. Trudno było sobie wyobrazić też ważne wydarzenie związane z radomską "Solidarnością" bez jego osoby i wykonywanych przez niego zdjęć. W podobny sposób dokumentował wydarzenia kościelne. Pytany, skąd czerpie siły na to wszystko odpowiadał z uśmiechem, że z chęci bycia potrzebnym.

Spotkaliśmy się przed kilkoma tygodniami, mówił o planach związanych z organizowaniem następnego konwoju z pomocą na Ukrainę. Kolejny raz mieliśmy porozmawiać w ostatni poniedziałek. Rano zadzwonił, mówił, że źle się czuje i przepraszając odwołał spotkanie. Pozostanie po nim pustka, którą trudno będzie zapełnić. I pamięć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie