Wszystko wydarzyło się w środę 18 września. Baner wyborczy Andrzeja Oziębły, kandydata do sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej, został powieszony na ścianie budynku przy ulicy Mickiewicza w Wyśmierzycach. To główna droga przez Wyśmierzyce. Wisiał tam około pół godziny.
Policję na miejsce wezwała osoba ze sztabu Andrzeja Oziębły, kiedy w drodze powrotnej zauważyła, że baner został zerwany. Oficjalne zawiadomienie w sprawie niszczenia materiałów wyborczych złożył Andrzej Oziębło. - Rozumiem, że ten ktoś nie chce na mnie głosować, ale niech nie niszczy mojej własności - mówi Andrzej Oziębło.
Okazuje się, że moment, w który baner został zerwany nagrała kamera monitoringu pobliskiego sklepu. Widać na nim białe auto dostawcze, które parkuje na poboczu. Wysiada z niego mężczyzna, który idzie w kierunku budynku z banerem. Kiedy po chwili wsiada do wozu plakatu Andrzeja Oziębło już na ścianie nie ma. Kierujący spokojnie odjeżdża.
Film zabezpieczyła już białobrzeska policja. - Trwają czynności w tej sprawie. Analizujemy nagranie, przesłuchujemy świadków. Trwa ustalanie właściciela samochodu - mówi Ewa Kozyra, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach. - Postępowanie dotyczy wykroczenia, jakim jest niszczenia materiałów wyborczych, przykładamy szczególną uwagę do tej sprawy - zapewnia rzecznik.
- ja wiem, kto to zrobił, to osoba publiczna, związana z obozem moich przeciwników politycznych - odpowiada Andrzej Oziębło. - Dostałem wiele telefonów od osób, które rozpoznały mężczyznę z filmu. Czekam na wyniki pracy policji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
