- W sobotę trzeba było dać praktycznie maxa w upale więc dziś już na oparach. Do tej pory nie zdarzyło mi sie biegać zawodów trzy dni z rzędu. Bolały nogi, ciężko było, ale cieszę się, że dałem radę - mówił po niedzielnym biegu Kamil Walczyk.
Kamil Walczyk w piątek pobiegł siedem kilometrów, w sobotę 10 kilometrów, a w niedzielę półmaraton w ramach Festiwalu Biegowego w Piwnicznej. Zwyciężył we wszystkich, co jest bardzo dużym osiągnięciem.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?